Lipiec 2011 nalezy do Nas

masuska napisał:

Co do koloru kurtki to Babeczka od makijażu mi powiedziała że jestem "jesienią" i takie kolory mi pasują, broń boże róż, a ja kocham RÓŻ!! Ale jak widać ładnie mi w takim koniaku:) Jaka ja skromna jestem:P

ciekawe ciekawe kiedys 150 lat temu jak jeszcze nie wiedziałam co chce w zyciu robić to skonczyłam Policealne Studium Stylizacji, Wizazu i Podstaw charakteryzacji - tak to si ewtedy nazywało a teraz Pomorskie Centrum Sztuk Wizualnych zdaje się...no i na moje internetowe oko to Ty jesteś LATO i róż jak najbardziej tyle, ze w odpowiednim odcieniu:
www.we-dwoje.pl/lato;-;typy;urody,artykul,1410.html

moim skromnym zdaniem juz samo to, ze "kochasz RÓŻ" świadczy o tym, ze nie jesteś jesienią kobietki bardzo często wyczuwają instynktownie w czym im do twarzy, w czym ich cera nabiera blasku...

a robila Ci taką analize kolorystyczną chustami np.? czy tak "na oko" Ci rzekła?
(co nie zmienia oczywiscie faktu, ze kurtka zajebiaszcza i tak jak pisałam mam w identycznym kolorze )

aska27 my mamy właśnie taki kombinezon z H&M:) Jak dla mnie dla chłopca w porządku. Tylko pewnie za bardzo synek się w nim nie nachodzi, bo pewnie niebawem zrobi się zima, a na wiosnę już będzie za mały;)

Różyczka ja z przyjemnością bym poszła na studia podyplomowe Diagnoza Kliniczna Dziecka i Jego Rodziny lub Rehabilitacja Dzieci z Dysfunkcjami Rozwojowymi. Ale pewnie skończy się na Pedagogice Przedszkolnej i Wczesnoszkolnej, bo praca w przedszkolu strasznie mi się podoba i daje mi mnóstwo satysfakcji, a chciałabym mieć możliwość pracy w przedszkolach publicznych. Trochę szkoda mi na te studia kasy, bo wiele przedmiotów jest wspólnych z tym, co kończyłam, ale mus to mus;) Zresztą nie wiem, czy w tym roku w ogóle pójdę bo zajęcia są... w środy i czwartki od 15. A ja nie bardzo mam wtedy co z synkiem zrobić, a nie chcę zostawiać go z opiekunką. Te zegarki są super! i cena też przyzwoita:) Ja kiedyś byłam na świetnym stażu w fundacji dzieci niczyje i bardzo, bardzo mi się podobało. zaproponowano mi pracę, ale na umowę zlecenie, a ja wiedziałam, że będę chciała być w ciąży. A pedagog szkolny i wychowawca w świetlicy to moje podstawowe wykształcenie i uważam, że pedagog w każdej szkole jest potrzebny, tylko wkurza mnie to, że w wielu placówkach traktuje się go jak kogoś, kto wypełnia papierki. I kiedy w takim wypadku mieć czas na pracę wychowawczą?

Różyczka, Masuska co do wspomnień a propos pedagogów to u mnie w liceum była pani, która w czwartej klasie zrobiła nam dwie pogadanki- jedna o pierwszym okresie, rychło w czas, bo miałyśmy wtedy jakieś 18 lat a druga niby o seksie, przy czym seks był zastępowany sformułowaniem "pieczenie ciasteczka" Taka metafora, że niby, jak się ciesteczko za wcześnie wyjmie, to jest niedopieczone, szkodliwe itd. Pani pedagog zachwycona własną inwencją gadała o tym przez dłuższy czas, aż w końcu któryś z moich kolegów zapytał, co będzie jak ciasteczko się spali i nikt nie będzie go już chciał

Rika wracaj Kobieto, tęsknimy za Tobą!

Różyczka zapomniałam Ci jeszcze napisać, że ten różowy kombinezon super!

Hoborr zapodaj Kochana zdjęcia domku, mogą być z zeszlego roku! chętnie obejrzę. A połączenie matmy, plastyki i muzyki rzeczywiście ciekawe:)

Ania W. spadochron? suuuper! Ty to jednak szalona kobietka jesteś:)Problem o którym pisałaś też mi jest znany, choć nie chodzi o męża... I zgadzam się, że warto się przyglądać i w razie czego interweniować, bo życie z kimś o takim problemie to niezłe wyzwanie...

Aska27 przykro mi, że synek chory:( mam nadzieję, że poczuje się lepiej!

Masuska zdjęcia super! kiedy planujecie orientacyjnie przeprowadzkę? dasz przepis na sałatkę? regał fajny, podobny w IKEA, tylko dużo droższy.

Przyszła Mamo cieszę się bardzo, że mogłam Cię pocieszyć a co do Twojej pracy to żałuję, że nie miałam takiego nauczyciela w szkole, może lepiej znałabym angielski...

A a propos demotywatora Wam napiszę, że w pracy spotkałam się z takim małżeństwem, które miało jedną córeczkę (w mojej grupie) i wiecznie dyskutowało, ile jeszcze będą mieli dzieci- jedno, czy dwoje. Problem rozwiązał się sam, bo kobieta zaszła w ciążę i okazało się, że to czworaczki. Całkiem naturalne zapłodnienie:) od 12 tygodnia do koca ciąży w szpitalu.

Cześć kobitki

Ja siedzę właśnie na dyżurze, ale coś zwierzaków mało
A w przychodniach dla człowieków aż się roi od pacjentów. Serio wszyscy dookoła chorzy. Ja 3dzień dzwoniłam do przychodni, żeby Małego zapisać bo potrzebne mi recepty i dziś dopiero sie udało bo tak to codziennie juz numerków nie byłó.
Musiałam dziś bez Dominiczka jechać do pracy, bo szefowa chora:(
Mnie też katar już 3 dzień męczy i mam nadzieję, że to sie w jakieś choróbsko nie przerodzi

Aśka zdrówka życzę dla Małego Kombinezonik super a u na synku Oposka ślicznie sie prezentuje

Różyczko świetną masz prace i czuć, że kochasz to co robisz
Gratuluje zakupów Kurcze ja to zakupoholik jestem więc wolę nie oglądać już ciuszków dla Małego bo on i tak pełna szafę ma

Przyszła_mama dzięki ja tez musiałam iśc do pracy, bo inaczej świra bym juz dostała, więc Cie rozumiem
Przyszła_mama wymagająca? Kartkówki, odpytywanie? Hm... Fajniutko

Dorotas trzymaj sie kochana i nie załamuj tą wagą. Przeciez jeszcze masz czas na to żeby zrzucić tyle ile chcesz (ale moim marzeniem byłoby ważyć tyle co Ty teraz)

Masuska ja tez sie wbijam na imprezę i bierzemy przyszłą_mamę i Rike bo coś sie smutkuje...
Ktoś pisze sie jeszcze na imprę???

Co do zegarków żelowych to mój M podarował mi ostatnio taki tylko niebieski, bo podobno hit sezonu a ja sie wymieniłam z babeczka na 2paczki chusteczek nawilżanych na gumtree, bo mnie jakos ten zegarek nie przekonał

Masuska ale lachon z Ciebie, serio Piotruś super w tym kombinezoniku wyglada A domek zapowiada się extra
Tez bym chciała tak, ale jeszcze przyjdzie nam czekać, ech...

Hoborrku zapodaj zdjęcia

Oposekcudna fotka
Plany ze studiami podziwiam, ja zamierzam zrobic specjalizację, ale przy małych jakos zmobilizować sie niestety nie mogę
A kiedy do tego doktorka sie wybierasz? Dziś?

Dziewczyny plis o głosiki na plac zabaw!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze głosowanie do jutra a musimy zmieścić sie w 25miejscach a teraz niestety spadliśmy na 24, więc kurcze jakos cienko jest
100latnivea.pl/glosowanie/plac/567

aniaw a nie wypisują u was recept na telefon. U mnie wysterczy że dzwonię mówię o jaki lek mi chodzi i czy by w karcie czy nie i do 18.00 mam do odbioru receptę. Dzięki temu ja nie stoje w kolejkach po receptę a lekarz też ma pacjentów z receptami z głowy bo tylko pielęgniara wypisze a on sprawdzi i pieczatke przybije a w tym czasie może przyjać ileś tam os. którzy wymagają osobistego kontaktu.

sylka u mojego gina taki system sie sprawdza z receptami ale tu w przychodni dla dzieci jacyś zacofańcy pracuja i normalnie na wizytę zapisują

I mój M właśnie dzwonił przed chwila, że jakaś lekarka pozjadała wszystkie rozumy i nie ważne, że alegrolog wykluczył uczulenie na mleko ona kazała podawać tylko bebilon Pepti, wypisała mu recepte i mi zakazała na odległośc jeśc nabiału itd i jeszcze jakieś krople zapodała i za 2 tyg kontrole i mój dzwoni do mnie co teraz robić

Mam dośc lekarzy

I tak to jest jak sama nie pójde z dzieckiem do przychodni to tylko sie naderwuje niepotrzebnie, bo co lekarz to inna diagnoza
A wysłałam go tylko po recepty

Aniu chciałam się zalogować i pomóc, ale kurde jako że nie podaję prawdziwego nr telefonu, to podałam jakiś wymyślony, a tam teraz jakiś kod ma przyjsć, no i dupa

Masuska fajny domek, figurka, Piter i Mąż
Pokaż się w różu, to osądzimy czy Ci pasuje, czy nie, a nie jakiejś baby słuchasz obcej


Różyczko ten drugi kombinezon mi się podoba
Widzę, że Ty taki człowiek renesansu jesteś, studium stylizacji, pedagogika, no no


Oposku ślicznie Filipkowi w tym kombinezonie, chociaż słabo go widać - weź wstaw jakieś jeszcze zdjecie

Aska duuużo zdrówka dla Mikołaja!


Ten demotywator okropny, brrr, co na to prawa ciążenia???

Dołączę do grona pedagogów, choć ja na razie bardziej teoretyk jestem, bo praktyki niewiele miałam - mam licencjat z przedszkolnej i wczesnoszkolnej, teraz też poszłam zaocznie na pedagogikę ale jeszcze nie wiem jaką specjalizacje wybiorę

Ja dalej chora, dzisiaj chociaż goraczki nie mam, ale czuję że idzie mi na oskrzela - standard u mnie i chyba bez lekarza sie nie obędzie, zoaczę jak jutro się będę czuć

No i była dzisiaj u mnie koleżanka fryzjerka, zrobiłam się na rudo nie umiem się przyzwyczaić i nie do końca o taki odcien mi chodziło, ale już miałam taaakie odrosty, że wszystko jest lepsze

różyczka napisał:

masuska napisał:

Co do koloru kurtki to Babeczka od makijażu mi powiedziała że jestem "jesienią" i takie kolory mi pasują, broń boże róż, a ja kocham RÓŻ!! Ale jak widać ładnie mi w takim koniaku:) Jaka ja skromna jestem:P

ciekawe ciekawe kiedys 150 lat temu jak jeszcze nie wiedziałam co chce w zyciu robić to skonczyłam Policealne Studium Stylizacji, Wizazu i Podstaw charakteryzacji - tak to si ewtedy nazywało a teraz Pomorskie Centrum Sztuk Wizualnych zdaje się...no i na moje internetowe oko to Ty jesteś LATO i róż jak najbardziej tyle, ze w odpowiednim odcieniu:
www.we-dwoje.pl/lato;-;typy;urody,artykul,1410.html

moim skromnym zdaniem juz samo to, ze "kochasz RÓŻ" świadczy o tym, ze nie jesteś jesienią kobietki bardzo często wyczuwają instynktownie w czym im do twarzy, w czym ich cera nabiera blasku...

a robila Ci taką analize kolorystyczną chustami np.? czy tak "na oko" Ci rzekła?
(co nie zmienia oczywiscie faktu, ze kurtka zajebiaszcza i tak jak pisałam mam w identycznym kolorze )

Dziękuję Właśnie ja uwielbiam różowy, poszukam zdjęcia w mojej bluzie różowej to wam się pokarzę
Różyczko, ona jak mnie malowała do ślubu to mi tak powiedziała, czyli tak na oko. Ale Ty jesteś wszechstronnie uzdolniona i masz podejście do dzieci - nastolatków:)

Oposku niezłe te ciasteczka:) Przeprowadzka miała być teraz na jesień, ale jak widać nie da rady, myślę ze za rok na jesień już się uda, ale wszystko się okaże. Ostro, czworaczki, normalnie nie wiem jak bym dała radę, nie wyobrażam sobie nawet...

AniuW imprezka koniecznie!!!! A lekarze to jakiś obłęd, ja nie wnikam za bardzo już w to co mi mówią. Wyciągam wnioski sama i koniec. Chyba że jakiś lekarz z powołania!

Takajedna zdrówka życzę i dziękuję.

A u nas czas na kąpiel.

A i kombinezony ekstra:) A sałatka z tortellini z serem jest tu:
www.doradcasmaku.pl/przepis/71703/salatk...-i-zoltym-serem.html

Pojechałam dziś specjalnie na budowę zrodic zdjęcia domku - bo juz mamy okna, i drzwi i aparat mi sie popsuł! Zdjęcia w paski wychodzą szlak..

rózyczko nic nie piszę bo to była totalna pomyłka i porażka - zero wykładów, zero jakiej kolwiek nauki - ale zrobiłam też studia podyplomowe : pedagog szkolny! No i nie czułabym się na siłach nim być. Niestety 3 semestry to w moim odczuciu stanowczo za mało...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
to gdzies wczesną wiosną.

projekty.muratordom.pl/projekt_wschod-slonca,1323,1,0.htm a tak ma wyglądać na koniec!

Byłam dziś na zakupach - po nieudanym zakupie sukienki na chrzciny na allegro kupiłam dziś sukienkę za 425zł i żakiet 250zł i teraz jestem chora że tak dużo wydałam. Choć przyznam się że mama zafundowała mi żakiet to i tak wydaje mi się że masakra jaksaś te ceny! I tłumaczę sobie że będę w nim chodzić 10 lat:) i juz mi lepiej...

Hoborr no dla mnie szczerze dużo za sukienkę 400 zł, chętnie wydałabym tyle samo ale na cztery sukienki, albo i więcej ale pewnie nie co dzień robisz takie zakupy więc po co te wyrzuty sumienia
A dom śliczny będzie

Bartłomiej mój mały usnął dzisiaj tacie na spacerze po 18 i spał na dworze do 20.30, a i tak obudził się tylko dlatego, że chciałam go wykąpać, wykąpałam, zatankowałam go i znowu usnął - ktoś mi dziecko podmienił

Rika widze Cie odezwij się Ty finio jedna Ty no nie badź taka no...
napisz co jest grane, ulzyj sobie...


Oposek oj jak ja bym sobie dzis "popiekla ciasteczek"...

Masusko to dawaj te foty a ten różowy sweter z kokardkami kupilaś?

Hoborr no co tu duzo gadać - dom piekny bedzie

Takajedna no to korzystaj i idź "piec ciasteczka" ze swoim chłopem