MAMUSIE LIPIEC 2012:)

chłopek napisał:

no racja kamyczka dziecka nie upilnujesz oczy trzeba miec do okoła głowy

i nawet jak krok w krok chodzisz to nie da rady upilnować

przy dwójce to dopiero będzie masakra, najbardziej mnie mąż wkurza jak Ksawcio sie gdzies wywróci to zawsze moja wina

chłopek napisał:

przy dwójce to dopiero będzie masakra, najbardziej mnie mąż wkurza jak Ksawcio sie gdzies wywróci to zawsze moja wina

No co Ty!Ale wiesz-faceci nie mają pojęcia o całodobowej opiece nad dzieckiem-przecież oni nie są przy maluchu tak jak kobiety,stąd też wydaje się im,że to takie łatwe-upilnowac dziecko i wszystko wokół ogarnąć.

no mojemu sie tak wydaje ale nie tylko jemu bo mojemu szwagrowi też

chłopek napisał:

no mojemu sie tak wydaje ale nie tylko jemu bo mojemu szwagrowi też

Nie ma co się przejmować faceci i tak nigdy nie będą mieli o tym pojęcia,tak jak o porodzie i wielu innych rzeczach.

no szkoda że to ie oni idą rodzić by się przekonali jakie to męczące
dobra mamuski ide spać bo mi się oczy zamykają

chłopek napisał:

no szkoda że to ie oni idą rodzić by się przekonali jakie to męczące
dobra mamuski ide spać bo mi się oczy zamykają

Dobranoc dziewuszki

Majowka ..ona urodziła martwe dziecko jak doleciała tam... ona była w 7 miesiącu już..

lekarze powiedzieli jej,ze nie wiedza co było przyzyną zgonu..i że na pewno nie od tego,ze leciala samolotem..ale i tak się boję...
a teraz minely 3 miesiace i ona znowu jest w ciąży... i sie boi ,bo bedzie za miesiąc leciała do polski... i przez to,ze takie cos jej sie trafilo..to sama sie boje lecieć.


dobranoc Mamuśki , do jutra

Straszne, ale tak jak od lotu, tak rowniez moglo byc od listka salaty zakazonego toksoplazmoza...
Gdyby wierzyla, ze to od samolotu, to by w zyciu drugi raz nie leciala, a leci ponownie w ciazy, wiec wierzy, ze to nie od tego...

Mam tyle ciezarnych kolezanek tutaj, jedna juz 3 razy leciala w jednej ciazy...zreszta ja sama mam juz za soba lot z dzidziusiem w 3 i 6 tyg, wtedy jeszcze nic nie wiedzialam

witam kochane ale Wam posłodziłam co hehe
jejciu nadrabiam i nadrabiam... i aż zgłodniałam

Słuchajcie słuchajcie (chwale sie)
kupiłam łóżeczko,posciel materacyk i takie tam inne pierdołki drobne aaaa i wózek więc mam juz stresy z głowy jejeje......

doberek

a to zdziwienie - bidol nie śpi co???

musiałam wcześniej wstać, żeby nadrobić to co nabazgrałyście

Kejtin - witaj - tylko nam zaraz tu nie uciakaj na piereszy rzut- pytanko co będziesz miała? córe czy synka? i jak przechodzisz ciąże??

Daners - no to dawaj foty - gratuluję że już większe zakupy zrobione a jaki wózek wybraliście??

dzien dobry mamusie )

jak sie spało?
jaka pogoda?
u mnie pięknie,słońce aż razi przez rolety ;p


daners chwal się szybko jaki wózeczek i łóżko kupiłaś. poprosimy zdjęcia ! ))))

zazdroszcze duzych zakupow. najdrozsze za Tobą ))

dobry dziewczynki:)
u mnie pogoda zapowiada sie super świeci ładne słoneczko..spało też sie całkiem dobrze:)
Fajnie że Kejtin nas odnalazła tak jak jej mówiłam (to ja ją znalazłam na innym temacie i zaproponowałam wejście tu:)

Daners - dawaj fotki sama jestem przed kupnem łóżeczka bo wózek później kupuje to jestem ciekawa co tam kupiłaś...

a ja jade na 11 na pazurki kocham żelowe paznokcie do czerwca bede jeszcze chodziła potem niestety rezygnuje zw na dzidzie nie bede miała czasu na kosmetyczke:)

Daria ja tez kiedys kochalam żelowe paznokcie
swoje mialam piekne dlugie,twarde..ale na jakąś większą impreze zrobiłam sztuczne i nie moglam się od nich odzwyczaić i tak przez 3 lata ciągle robiłam sztuczne.. po tych 3 latach moja ukochana kosmaetyczka kazała mi ściągnąć je całkowicie,zeby odpoczęły mi pazurki po tak długim czasie nie oddychania... i od tego czasu juz nigdy sobie nie zrobię sztucznych... paznokcie po nich sa kompletnie zniszczone..są mięciutkie i cieniutkie jak pergamin bolą i wyglądają wstrętnie.. kupiłam ze 3 odżywki i w ciągu niecałych dwóch miesięcy odbudowałam płytkę... teraz zresztą nie są już modne 'tipsy' czy inne sztuczne pazurki jak kiedyś... mi też osobiscie juz sie nie podobaja sztuczne...i jak klientki do mnie d sklepu przychodza to zawsze przyglądam im się... i jedna na 20 ma sztuczne paznokcie a cala reszta swoje ładne naturalne... teraz nawet mocno długie nie są modne;) sama przyzwyczaiłam się do krótszych i je uwielbiam.. no i dobrze,bo przed urodzeniem tez bym je ściągnęła;)


ależ sie rozpisałam..jak zwykle;p


jedyne gdzie mi się podobają żelowe to u stop
bo nie wygladaja mocno sztucznie a raczej na zadbane
i wole taki ładny french u stóp niż brzydkie pożółkłe naturalne;p
a u stóp jakoś (przynajmniej mi) ciężko ładnie równo je wypiłować w kwadrat;)



dziewczyny robicie zakupy w SMYKU? jest u was ten sklep?
bo chcialam tam jechac po wyprawkę mam 15 % rabatu..ale nie wiem czy nie lepiej do hurtowni jechac...ale ta moja hurtownia wyglada paskudnie..i wcale jakos tanio nie jest. Jeszcze pewnie z mama przemysle i porownam ceny;))

tez juz chcialabym miec wszystko dla Oliwierka;)

codziennie przegladam jego ciuszki i je przytulam..wariatka;p .heheheh
już mogłabym jeździc wozeczkiem i go tulić.... nie wiem jak kobiety po urodzeniu strasznie szybko wracaja do pracy na caly dzien ;p

ja po np. 6 miesiącach moze pojde na pół etatu...ale na pewno nie na caly.
zatęskniłabym się

czesc dziewczyny
a mój dzidziol dzisiaj kopie strasznie po pęcherzu, masakra
u nas brzydka pogoda ja musze troche sprzatnąć bo bałagan
a wieczorkiem jak mąż wróći na zakupy jedziemy musze kupić pomidory Ksawciowi:) strasznie lubi je jeść