MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Chłopek dzięki,a mocno słodkie?Bo nie wiadomo jaki cukier będzie po tym

Agnesssa - też chcę taki basen i ... taras, na którym się on zmieści
Kamyczka - gdybyś miała ochotę na ciasto, to ja mam przepis na szarlotkę z obniżoną zawartością cukru i tłuszczu.
A jaki termometr kupiliście dla maluszka?

anszka napisał:

Agnesssa - też chcę taki basen i ... taras, na którym się on zmieści
Kamyczka - gdybyś miała ochotę na ciasto, to ja mam przepis na szarlotkę z obniżoną zawartością cukru i tłuszczu.

Anszka-chętnie skorzystam

kamyczka zawsze mozesz mniej cukru dodać, chyba takie bardzo słodkie nie było, ja bym całe wczoraj zjadła tyle że mnie powstrzymali:)

chłopek napisał:

kamyczka zawsze mozesz mniej cukru dodać, chyba takie bardzo słodkie nie było, ja bym całe wczoraj zjadła tyle że mnie powstrzymali:)

a kto miał tyle odwagi powstrzymać ciężarna? Moja mama w ciąży ze mną piekła ciasto i od razu jadła...całą blachę

Szarlotka
(przepis jest na normalną blachę, ale ja zawsze robię w tortownicy z połowy porcji)

0,5 kg mąki krupczatki
25 dag masła lub margaryny
0,5 szkl. cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 żółtka
2 łyżki gęstej śmietany (ja daję 12%)

Składniki posiekać (ja nie siekam ), zagnieść kruche ciasto. Wstawić do lodówki na pół godziny. W tym czasie wysmarować blachę tłuszczem i wysypać bułką tartą. Ciasto podzielić na dwie części 2/3 i 1/3. Pierwszą część (2/3) wkruszyć na blachę i odpiec 10 minut w piekarniku (160-180 stopni). Ciasto wyjąć i posypać obficie bułką tartą. Na to wyłożyć jabłka (ja daję ze słoika-prażone, ale by obniżyć cukier, to można dać zwykłe) i pokruszyć pozostałą część ciasta (można zetrzeć na tarce, ale tak się pięknie kruszy, że nie ma takiej potrzeby ). Piec ok. 1 godz. w temp. 160-180 stopni (mniejszą porcję piec 45 min).

Można jeść od razu
Smacznego!

Kamyczka - w obawie przed tym, że też zjadałbym całą blachę, to nie piekę ciast:)

Dziękuję ślicznie Anszka,na pewno skorzystam

kamyczka musiałam innym zostawić
ale jak sobie zrobie dzisiaj to całe zjem mężowi troche zostawie

chłopek napisał:

kamyczka musiałam innym zostawić
ale jak sobie zrobie dzisiaj to całe zjem mężowi troche zostawie

i słusznie!

Kamyczka - a jak diabetolog ocenia Twoją dietkę?

Olga - superaśnie że wszystko ok - widzisz a tak zapowiadałaś że 20 kg przytyjesz

M_M - już mam nr to ile chudzino przytyłaś??? jak patyczek przecież jesteś

a do mnie przed chwilą koleżanka dzwoniła i prosiła Nas na wesele 04.08 - bardzo chciała bym do NIej pójść - bo to moja starsza była

mierzyłam się w brzuszku i mam 103 cm

Anna - ok złość piękności szkodzi

Anszka -nie szalej

Agnesssa - ful wypas domowe SPA

Kamyczka - to widzę że ja mogła bym przejąć Twoją cukrzycę słodkie - bllllleeeeee jedynie bez owoców byłoby mi ciężko

Bidol - ja mam w obwodzie równą stówkę
my z zaproszenia na wesele na 22.06. będziemy musieli zrezygnować, ale Ty w sierpniu to już możesz na parkiecie poszaleć

agnessa łaaał....ale Wam zazdroszczę ! też chcę taki basen ! i taras ...i pogode ..


bidol 14kg ! jestem w szokuu ,ze tyle przytylam... dalej chodzę w spodnieach sprzed ciąży.


a My czekamy na łóżkoza 2,3 godzinki ma byc

Bidol, Olga w tych 20kg to ja zastąpię Olgę

Nasz przyjaciel ma ślub i wesele 7.07 czyli dokładnie w przewidywany termin mojego porodu Urodzę co prawda z 2 tygodnie wcześniej, ale i tak B pojedzie sam się pobawić. Bardzo żałuję, tym bardziej że wesele będzie w "Soplicowie", a ja uwielbiam takie dworki. Pamiętam że z Kubą byliśmy na weselu jak miał niespełna 2 miesiące. Wytrwaliśmy do północy. Karmiłam piersią, bo gdyby nie to, to nie wiem czy byśmy pojechali. Dzięki temu byliśmy niezależni. Było cieplutko, więc Mały spał sobie na zewnątrz w wózeczki. No ale teraz to maluszek będzie miał pewnie z 2 tygodnie, więc niestety odpada

Agnessa basenik superowy. Zazdroszczę wielkości tarasu

Anszka,na razie ok dietka wystarcza
MM to wreszcie będziecie mieli wymarzone łóżko
Bidol,aż takich restrykcji co do diety nie ma,bo cukrzyca ciążowa jest inna niż ta zwykła
Ciekawe ile ja ważę,muszę się na wizycie zważyć