MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Vestusiu, śliczny masz brzusio i rzeczywiście już spory - ale bardzo zgrabny, taka kuleczka Przypominam sobie jak na początku wrzucałyśmy foty z takimi ledwo-ledwo wypukłościami, a teraz..


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A, i zapomniałam napisać. W nowym numerze M jak Mama jest artykuł o tym, co potrzeba załatwić z formalności. Jeżeli idzie o rejestrację w USC, no to mam problem taki, że oprócz dowodu osobistego potrzebuję również swój akt urodzenia, bo nie jestem mężatką. A po niego muszę jechać do siebie i nie jest mi to teraz na rączkę, ale trzeba będzie jechać i wziąć z Urzędu odpis. No i odnośnie macierzyńskiego jest też informacja, że zaczyna się z chwilą urodzenia dziecka, i o ile jesteśmy zatrudnione, to nie musimy nawet wniosku składać (tak jakby idzie to z automatu). Chyba że chciałybyśmy go rozpocząć wcześniej (np. te 2 tygodnie przed porodem), to wtedy potrzebny jest wniosek. No i z takich informacji odnośnie becikowego to jest napisane, że potrzebne jest zaświadczenie lekarza o tym, że byłyśmy pod jego opieką od 10 tygodnia ciąży. I tutaj powiedzcie mi, bo się chyba załamię. Jeżeli teraz zmienię lekarza, to czy po to zaświadczenie muszę iść do tego pierwszego, czy może ten mi wystawi takie zaświadczenie? Ja się chyba pochlastam, jak trzeba będzie jechać do tamtego (bo nie chciałabym się z nim już widzieć)

Właśnie robię obiadek. Dziś też paluszki rybne z sałatką, ale zamiast ziemniaczków bagietki z masłem czosnkowym Piekarnik się właśnie nagrzewa :D:D

Anakol, jak wrzucałam te fotki na kompa to też przeglądałam swoje poprzednie. Śmiać mi się troszkę chciało, jak np. w 13 tygodniu byłam dumna z brzuszka, a teraz ja tam prawie nic nie widzę he, he, he Mnie się wydaje, że mam jakoś dużo niżej ten brzuchol niż wcześniej, ale na zdjęciach tego jakoś nie widzę. Pewnie mi się wydaje.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

vestusia napisał:

Faceci to sieroty. Mój ciągle, jak ktoś go pyta kiedy rodzę, mówi, że jeszcze ze dwa miesiące co najmniej. Upominam go i mu mówię, że nie dwa miesiące, że niech nie robi mi siary i raczej skraca ten czas, bo nie dość, że taka wielka jestem, to jak mówi ludziom, że za ponad dwa miesiące urodzę, to co oni sobie pomyślą? Że rośnie taki wieloryb, a gdzie tam koniec ciąży? No z chłopami to nie urobię czasami.

Vestusia nie mogę dziś z Ciebie

Brzuszek masz cudowny i Ty wyglądasz ślicznie. Chyba masz w domu jakieś dziwne lustro, bo ja nie widze żadnego wieloryba. Wyglądasz naprawdę pieknie! Brzuszek taki zgrabniutki i okrąglutki.

Milla też mam ten problem. W ciaży chodzę też już długo. Ale jeszcze troszeczkę nam zostało

Co do brzuszka to też mam folder na kompie i sobie często oglądam mój brzucholek


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witajcie dziewuszki  Nie było mnie tutaj raptem ponad dzien, a WY tyleeee naskrobałyście.
Mill te koszule SA godne polecenia, jestem zadowolona:
allegro.pl/koszulka-nocna-ciazowa-oraz-d...s-m-i1782121951.html
Ja chyba nie dam drugiego imienia, chociaż myślałam zyby dac swoje, byloby Hanna Magdalena. Jeszcze przemysle sprawe.
Dorcia ja tez dostalam dzis ostatnia przesylke z apteki i będę się pakowa.
Vestusia zamawialas ten PURELAN z Apteki Dbam o Zdrowie??? Kurcze, ale się wściekłam, weszlam na ich strone i wszytsko zamówiłam przez net, tak było mi wygodniej., Sporo tego było, wiec pomyślałam, ze tylko podjade po przesylke i nie będę musiala się produkowac przed farmaceutka. No i zamoiwolam ten Purelan (7 g), kosztowal 35 zł. Mysle sobie troche drogi, choc kolezanka wspomina lal, ze jest tani. No ale pomyślałam, ze może dla niej to nieduzo. I wiecie co???? Okazalo się, ze zamówiłam 1 opakowanie, a nie jedna masc, wiec teraz mam ich 10!!!!!!!!!!!!! Chyba będę nim cale cycki smarowala Vestusia TY podkladami możesz handlowac, a ja Purelanem

A WY znowu o tych kg. Ja się ciagle tym stresuje, ale w druga strone… Niecale 8kg do przodu, waze niecale 57 kg. Ciagle mysle, ze robie cos nie tak, ze jem za malo, ze za malo się staram i Hania taka kruszyna… Ale kurcze ja teraz naprawde caly czas jem, ehhhh jakies schizy mam 

Dorcia Vestusia moja Hanka również po prawej str się wygina i stpy wpycha pod prawe zebro

Dorcia u mnie ksurcze wyglądają tak, ze brzuch twardnieje, napina się i takie dziwne uczucie jest, mocno nie boli, ale nieprzyjemne. Nie kłuje, tylko tak jakby sciaga… Czasami to nawet w gardle czuje… A kluje mnie czasami po prawej stronie, jakby kolka. Najczescioej jak szybko wstane. Aaa Twój Kryzsiek to faktycznie wymyślił, ale powiedz mu , ze Lenka z M jak milosc to Magdalena, dali jej tak na imie po Madzi, Kingi przyjaciółce, ale wolaja na nia Lenka 

Doti u mnie od 27 tyg leci z cycow. Takie zolte, teraz wodniste bardziej

Oooo Milla starsza jestes ode mnie o rok Aaa Doti mlodziutka, tak jak nasza Iva 

Joanna a TY babko po dupie powinnas dostac za to nieodzywanie się…

Ina moja mala tez się budzi jak Szymon do pracy idzie…

Batmanie Hrabina Halina hehehehe  Te 5 m sznurka tez dobre…
Ja podobnie jak Sauri z kawa, przez pierwsze 3 miesiace nie mogłam na nia patrzec, teraz popijam takie siuski 
Vestusia ja kupilam 2 opakowanie 1 z pampersa (156 szt), mysle, ze na dwa tyg starczy, a potem zobacze jak tam jej ducia i przerzuce się na Dade te od 3 kg., bo te pampersy mam od 2 kg. Zamawialam na allegro. Do szpitala wezme chyba z 30szt.

Ja wkładki laktacyjne kupilam za 18 zł. z Johnsona, bo w aptece nie było, a bylam w drogerii,wiec już żeby nie latac po sklepach to kupilam te (50 szt), ale masakra drogie!!!

Dziewczyny majace psy lub kotki. Slyszalayscie o tym żeby bedac jeszcze w szpitalu przynieść do domu pieluszke, która miala kontakt z maluszkiem, żeby zwierzątko sobie powąchało i przyzwyczailo się do zapachu??? Ooo widze, ze Vestusia o tym napisala

Ja tez budzetowka… w szkolnictwie, może szalu nie ma, ale za to pracuje mniej niż 8h dziennie. Mój etat to 26h + 2 godziny karciane… No, ale stala pensja jest. I przez to, ze malo godzin mozna np. na 1,5 etatu pracowac, tak zrobilam w tamtym roku, meczace troche, ale cos za cos. No i w Sadzie troszke dorabialam + zajecia logop. 2 godz tyg. Z dzieckiem już na takie cos sobie nie pozwole…

Joanna i jak te cyckonosze???? Ja swoje schowalam gleboko do szafy… Porazka totalna!!! Kupilam nowe w C&A. Tez szmaciaki, ale przynajmniej cyc przypomina cyca
Milla super, ze pracujesz tam gdzie pracujesz, mam kilka pytan do Ciebie w takim razie, ale może na prix napisze

Vestuska TY się ze mnie nie smiej Caly karton przytachalam dzisiaj do domu z apteki

Aaaa mówiłam, ze dodatkowe 4 tyg nam przysługują  Vestusia wniosek o dodatkowy urlop czyli w naszym przypadku 4 tyg musimy złożyć na tydzień przed zakończeniem tych 20 tyg, także spokojnie masz na to czas do kwietnia/marca.
Anakol ja się dowiadywala w pracy o maciezynski. Kazala mi przynieść tylko akt ur dziecka, maciezynski liczy się od dnia porodu. Pracodawca zgłasza to już sam do Zusu, musisz jeszcze wypełnić jakies oświadczenie w pracy i wsio… Aaa i jeśli chodzi o ta druge prace, gzdie masz umowe do dnia porodu (ja tez tak mam) to tak samo do pracodawcy zanosisz i oni zgłaszają do ZUSU. W zusie nic nie załatwiasz.

Skonczylam WAS nadrabiac, chyba z 3 godziny!!!!! Przepraszam za kwadraciki, ale pisalam w wordzie

Vestusia jeszcze raz uslysze WIELORYB to przejade sie do tej Olesnicy!!!!!!!!! Kurcze, sliczny brzucholek i wcale gruba nie jestes!!!!!

Madziaska, jak Ty to zrobiłaś z tą maścią? I musiałaś zapłacić za 10 opakowań czy jak??? Bo ja za jedną maść tę 7g zapłaciłam chyba jakoś 31 zł, dokładnie nie pamiętam. To Ty razy 10????

Zrób fotkę i pokaż mi, że nie tylko ja taka sierotka jestem

Masz rację, pisałam już o tym, żeby pieskowi przynieść coś od dzidziusia, niech se niucha (a co, niech też ma coś od życia ha, ha, ha)

Madziaska, moim zdaniem Ty tyjesz prawidłowo z tego względu, że naprawdę bardzo dobrze się odżywiasz. Ja nie mogę tego powiedzieć, bo przecież same wiecie, jak wsuwałam mleczko z puszki, albo z tubki, albo czasami jakieś inne słodkości pochłaniałam. Raz na jakiś czas musiało być. I nie zawsze jadałam owoce, bo szczerze za nimi nie przepadam. Zawsze taki niejadek byłam. Jak już, to wolałam (w czasie ciąży) zjeść coś konkretnego. No i zdarzało się przecież, że zahaczałam o McSracza A Ty jesteś bardzo obowiązkowa pod tym względem, więc tylko bić brawo

Ja tych pieluszek w takim razie mam 3x27 (2 paczki Huggiesów i 1 pampersów New Born), czyli 81 pieluszek. W takim razie jak dokupię jeszcze jedno opakowanie tych 1 pampersów białych, 78 sztuk to nie będzie wtedy za dużo takich w rozmiarze 1?

Madziaska, jak są jeszcze jakieś dziury w prawie, o które chcesz zapytać Millę, a które mogą nam się przydać, to pisz nam też śmiało

Ja chyba drugiego imienia też nie dam, chociaż Piotrka rodzice wczoraj mówili, że powinna mieć mała po mnie. No to byłaby Zuzanna Anna, to chyba pasuje?

Dziewczyny, Wy macie coś z oczami. Spójrzcie sobie na to pierwsze zdjęcie z daleka. Wyglądam jak wieloryb na wybiegu i tak, jakbym z ledwością równowagę utrzymywała. Na tych pozostałych zdjęciach w miarę ok brzuchol się prezentuje, no ale na tym pierwszym to mi nie ściemniajcie. Jestem co prawda jakaś rozkojarzona, noga mi napitala, ale na oczy mi jeszcze nie siadło

No a w razie czego Madziaska, to zapraszam do Oleśnicy


Miałyśmy się w ogóle kiedyś spotkać i cio? I nic z tego nie wyszło

Dorcia, ten mój Piotrek to naprawdę jak czasami coś palnie, to aż głowa boli. No ale widzę, że nie tylko mój tak ma, bo tutaj też była mowa o tym, żeby mniej kochać ha, ha, ha

W ogóle to widziałam reklamówkę z filmu "Baby są jakieś inne". Chciałabym pojechać, pośmiać się z głupot, ale Piotrek marudzi. No i urywek z filmu był, jak baba właśnie marudzi facetowi i zadręcza go pytaniami w stylu "a kochasz mnie???". Jakbym siebie słyszała ha, ha, ha

Ja czekam na Boba swego, Budowniczego. Coś dziś dłużej robi. Wy pewnie też już obiadki swoim podajecie i miło spędzacie popołudnia

Hej! Ale żeście napisały dużo, nie nadrobię tego dziś chyba
Vestusia mam ten sam problem co Ty, bo też mam nowego lekarza, ale z tego co słyszałam to wystarczy iść do nowego lekarza i on powinien wystawić zaświadczenie, wystarczy mu podobno pokazać kartę ciąży. Też mi się nie widzi szukać tam tej lekarki, żeby dała zaświadczenie :/ Oby nie. Po za tym śliczny masz brzuszek )
Kawy nie mogłam przez pierwsze 4 miesiące pić, odrzucało mnie od niej choć ja to kawosz jestem Kiedyś wypijałam 4x sypane dziennie, ale to dawne czasy były jak do szkoły o 5 rano wstawałam Teraz piję kawkę codziennie, ale tylko rozpuszczalną lub cappuccino.
Wkładki laktacyjne kupiłam na allegro 25 szt canpola. Zapłaciłam za nie niecałe 8zł ale czy tyle mi wystarczy jeśli będzie nawał pokarmu to nie wiem. Bardziej schizuję że tego pokarmu nie będę miała

Nie no Vestusia teraz to mnie pocieszylas Za jedna masc zaplacilas 31 zł???? No to w takim razie oni sie pomylili, bo ja zaplacilam 35 zł, a dostalam cale pudelko, czylo 10 szt :)hehehehe zrobilam interes zycia To wsumie mam towar za 350 zł w cenie 35zl... no nie wierze Chyba stane na targu i bede sprzedawac
No i kopa w dupala zaraz Ci dam za tego wieloryba Ja moze i dobrze sie odzywiam, ale żre caly czas...

Ha ha ha Madziaska, następna gapa Wy to agentki jesteście

Madzia wg Twojego opisu to ja raczej skurczy nie mam

A z Twoją wagą zgadzam się z Vestusią. Przy Twoim zdrowym odżywianiu nie może być inaczej

Z imieniem tak własnie Krzysiowi tłumaczyłam. Ale wiesz jak ci faceci kumają Choć Twój to całkiem inny od naszych

Vestusia nich Piotrek nie marudzi i zabierze Cie do kina. Później już nie będzie tak szybko okazji. My idziemy w weekend, ale jeszcze nie wiem na co. Dopiero dziś taki pomysł powstał

A za tego wieloryba to oberwiesz!

Szkoda, że nie wyszło z tym spotkaniem

Ee, Madzia to super interes Zwracam honor. Nie Ty gapa, tylko oni tam Może mnie się też tak uda

Wiadomość od Kimy:
Jeśli dotrwam do 34 tyg., to jest szansa, że mnie wypuszczą do domu. Oczywiście jeśli będą dobre posiewy i nie urodzę.

Wg ich obliczeń to dzis jest 32t4d. Więc ten tydzień do końca i cały przyszły, czyli końcem października, ale nie wiem czy chodziło im o 23 czy 30, ale na razie to i tak sprawa mocno przyszłosciowa, więc nie chce się znowu nastawiać, tak jak z tym krążkiem.
Na sali leżę z laską, która pali! I twierdzi, że to dla dobra dziecka! Bo gdy przestanie to dziecko będzie miało detox. MAsakra! Nudzi mi się strasznie. Dziś 2 tyg. odkąd leże... Eh trzeba się poświęcić dla dzidzi.

Dorcia wyszlo jednak, ze nie taka ze mnie gapa
A co do mojego odzywiania, to jest zdrowe, ale slodyczy tez sobie nie odmawiam i jak np mam ochote na chipsy to tez zjem. No, ale dobra juz WAM tu nie marudze, poprostu cale zycie musialam sie pilnowac zeby utzrymac swoja wage i nie schudnac. Myslsalam, ze chociaz w ciazy nie bedzie takie problemu. Wiem, ze moze to sie wwydawac glupie co pisze, ale to naprawde moj najwiekszy zyciowy kompleks
Vestusia tez poluje na ten film... Chociaz jak niedawno bylismy w kinie to powoedzialam sobie, ze juz ostatni raz, plecy mnie strasznie bolaly...

Biedna Kimka... A ta palaca laska to masakra!!!! Sorryyy, ale takie nie powinny miec dzieci!!!!

Hanka ma czwarty raz czkawke dzisiaj

Madziaska, poważnie Ci mówię, że za jedną maść tyle zapłaciłam. Dlatego pytałam się Was jeszcze, czy kupować tę 7g czy tę większą, 37g bodajże. No i wzięłam tę małą, a ta większa kosztowała chyba 54 z groszem (w każdym razie różnica w cenie to było mniej więcej 20 zł). No to teraz nic tylko weź to sprzedawaj ha, ha, ha
Nie wiem, jak oni to zrobili, przecież to kupę kasy kosztuje, widocznie ktoś spał w aptece, że tyle Ci tego przyszykował. Ty przynajmniej zarobiłaś na tym Fajnie Ja to tyle szczęścia nie mam

Madziaska, nawet jak się objadasz, to zapewne samymi pożywnymi rzeczami Ja wczoraj na wieczór się złamałam i zjadłam małego tościka. Ale tylko jednego i małego. Naprawdę

A waga nadal pokazuje o 3kg mniej Więc bardzo się cieszę. Może na wizycie będę ważyła jeszcze mniej niż na ostatniej, gdzie byłam spuchnięta jak słoń morski.

Dorcia, masz rację, później to my prędko do kina nie pójdziemy. Muszę go namówić na weekend na kino

Ja chyba żadnych skurczy nie mam. Nic mi nie dolega, nic mnie nie boli. Nawet ciągnięcie mam mniejsze niż wcześniej. Już tak bardzo mnie nie rwie i nie ciągnie i względnie poprawnie chodzę. Tylko ta noga napitala.

No i ja chyba w odróżnieniu do Was wszystkich nie miałam żadnych przygód odnośnie tego, że mnie od czegoś odrzuciło. Może jedynie na zapach mięsa mi było niedobrze i wymiotować mi się chciało i dlatego na początku z niego zrezygnowałam. Teraz już jest ok

AnyAnka ja o to samo się modlę, aby ten obecny lekarz mógł mi takie zaświadczenie wystawić na podstawie karty ciąży. Przecież będzie widział, od kiedy chodzę do lekarza. Modlę się o to, bo inaczej to chyba się potnę

Bob wrócił z pracy, idę mu obiada szykować

Do napisania wieczorkiem

hehehehe BOB BUDOWNICZY Wyobrazilam sobie Twojego Piotrka w tym ubranku bobowym jak wraca ztyrany z pracy... moj BOB dzisiaj wyszedl przed 7 rano i ndala siedzi w garazu, chyba znowu do nocy :/