PRZEPISOWO :)

Aaaa to muszę wypróbować czy faktycznie przepis niezawodny bo mi jakoś biszkopty lubią płatać figle Fakt faktem (nie)mój piekarnik ledwo zipie ale na razie nie będę się nim tłumaczyć..

mój też jakiś lipny

Emme napisał:

mój też jakiś lipny

"mój" jest taki stary że w środku w tym metalu (czy z czego on tam jest zbudowany ) robią się już dziury i kopci się strasznie!!!!!I cuchnie!!! i mam tylko ogromną nadzieję że JAKOŚ wytrzyma do czasu aż się stąd wyprowadzimy i że właściciel mieszkanie nie każe nam kupić nowego piekarnika - bo gościu jest wybitnie głupi i jest do tego zdolny

Biszkopty mozna piec w prodziżu lub w prodiżu (nie wiem jak dokładnie się pisze) jesli macie na stanie. JA jeśli potrzebuję większego biszkoptu niż tortownica to w nim piekę

Nie mam takich akcesoriów w domu

A ja do pieczenia mam 2 lewe ręce, są pewniejsze niż stary czy niesprawny piekarnik, czy break prodiżu w domu Na bank albo będzie zakalec, albo spalenizna

Jeśli macie jakieś fajne,sprawdzone ŚWIĄTECZNE przepisy to zachęcam do dzielenia się,zarówno tutaj na forum jak i na naszym blogu - tam już dziś przepis na pierniki
wrolimamy.pl/2011/12/02/nadchodzi-swiateczny-czas/

ja może i malo światecznie, ale pysznie i szybko a mianowicie przedstawiam Wam kochane "ciasto czekoladowe" .Ptrzebujemy:

- 3 tabliczki czekolady (ja daję 2 mlecznej, 1 gorzka,ale mozna to zmieniac)
- mniej niż pół szklanki cukru (w przepisie jest pół, ale na moje łoko,to stanowczo za dużo)
- pół szklanki mąki
- 4 jajka
- pół kostki masła
- 1 cukier waniliowy

Czekoladę rozpuszczamy z masełkiem.
Jajka ubijamy w calości z cukrem i c. waniliowym, do tego dodajemy mąkę i wlewamy zawartośc garnuszka czyli czekoladę i masełko.Miksujemy i juz jest .Do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 20-25 min i Voilà mamy pyszne ciacho a`la brownies (mokre).Wierzch mozna też polac czekoladą .Smacznego

to ja rzucę trochę swoich przepisów, przyznam, że lubię pichcić ale Madziulka mi nie zawsze pozwala

obiadki:

Potrawka z mięsa mielonego

150 g mięsa mielonego, torebka ryżu, 1 marchewka, 1 cebula, 2 pomidory, przyprawa chilli pieprz curry i sól

pomidorki parzymy, kroimy w kostkę, marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach, cebule w kosteczkę, podsmażamy cebulkę, jak się zarumieni, wrzucamy mięsko, machewkę i ugotowany ryż i pomidorki i wszystko smażymy póki pomidorki się nie rozpuszczą i potem przyprawiamy ja lubię ostrzejsze ale jak ktoś nie lubi to może być sól i pieprz i też dobre


Łazanki (wymaga czasu)

0,5 kg pieczarek, 0,5 kg kapusty kiszonej, makaron (uszka, świderki jak kto woli, są też specjalny makarom do łazanek) , sól i pieprz i kostka rosołowa

kapustkę troszkę siekamy, gotujemy ok 1 h do miękkości, pieczarki kroimy w kostke, plastry czy jak kto woli i podsmażamy, gdy kapustka jest już dobra dorzucamy ją do pieczarek i doprawiamy, podlewamy wodą i dodajemy kostkę rosołową, można też ją rozpuścić w wodzie i zalać i dusimy ok 15 minut, w tym czasie gotujemy makaron i mieszamy i pychotka


Zupa pieczarkowa moja ulubiona (łatwa i szybka!)

pieczarki, cebula, masło, mąka i śmietana, sól i pieprz

pieczarki kroimy w plastry czy tam w kostkę, cebulę kroimy w kostkę, wrzucamy do garnka i zalewamy wodą, dodajemy łyżkę masła i doprawiamy solą i pieprze, gotujemy ok godzinki, potem zaprawiamy mąką i śmietaną, najlepsza jest taka bardzo gęsta mniem


potrawka z kurczaka

gdy gotujemy rosół, zawsze zostaje nam mięso i warzywa więc ja obieram całe mięso z kości, kroję w plasterki, marchewkę i pietruszkę kroję w plasterki, można dodać też paprykę konserwową i smażę to, a potem zaprawiam mąką i podajemy z ryżem i jest obiadek na następny dzień kiedyś dorzuciłam takie chińskie mrożone warzywa i też było pysznie

gulasz

mięso (łopatka, karczek jak kto woli ) papryka konserwowa, mąka, kostka bulionowa lub przyprawa do mięs

mięso kroimy, łopatkę zazwyczaj kroję w kostkę a karczek w plastry, smażę z przyprawami a gdy jest już podsmażone zalewam wodą i powinno się dusić aż będzie miękkie, dorzucam wtedy paprykę, potem zaprawiam mąką i już jest sosik podajemy z ziemniaczkami

ja też lubię zakalce bo smakują jak bajaderki