Rady jak być dobrym małżeństwem

Dziewczyny!
Moja siostra za tydzień wychodzi za mąż i wymyśliłam, że na weselu dostaną taki specjalnie zrobiony notesik z radami, co robić by być dobrym małżeństwem.

I prośba do Was - mogłybyście przemyśleć sprawę i ułożyć jedno, dwa zdania zawierające wskazówkę dla Młodych???

Liczę na Wasze doświadczenie i twórcze podejście do tematu!
Buziaki!

Ja uważam,że w dobrym małżeństwie obie strony muszą być pewne,że mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. I bardzo ważną rzeczą w małżeństwie jest też umiejętność pójścia na kompromis-spokojna rozmowa i zaufanie do współmałżonka/żonki

Gdzieś to przeczytałam i bardzo mi się podoba

Jeżeli kobieta chce być szczęśliwa z mężczyzną powinna go trochę kochać i bardzo dobrze rozumieć, a jeżeli mężczyzna chce być szczęśliwy z kobietą powinien ją bardzo kochać i nawet nie próbować zrozumieć

Od siebie dodam ze w małżenstwie liczy się lojalność, poczucie humoru, tolerancja, no i oczywiście miłość wierność i uczciwość małżeńska

a ja z kolei uwazam ze nie ma dobrej recepty na udane malzenstwo.wszystko zalezy od dwojga partnerów tudziez małzonkow.nuta zazdrosci,garsc zaufania,kilo milosci,szczypta czulósci,szklanka zaufania:)

Madzia to garść zaufania czy szklanka?

Miłość to za mało. W małżeństwie powinno być "coś" więcej. Powinno byc to "coś", czego nie da się ani nazwać, ani opisać, ani nawet narysować. I tylko małżonkowie powinni wiedzieć co to jest.

Zgadzam się Scholastyka. Małżeństwo to coś więcej niż sama miłość. Do zmierzenia się z życiem codziennym we dwoje potrzeba jeszcze wielu innych czynników

Jestem pod wrażeniem tego, co napisałyście! Jesteście super!

A coś z rad... jakby je nazwać?... bardziej konkretnych?
Mi np kiedyś jedna starsza pani powiedziała, że gdy mąż chce Cię zabrać na obiad do restauracji, a ty właśnie skończyłaś gotować, to nic nie mów, tylko weź włóż ten ugotowany do lodówki (będzie na jutro) i wyjdź z mężem

Bardziej konkretnie?

Jak wyjmuję z szafki szklankę i widzę że jest niedomyta, a to mąż zmywał, to nic mu nie mówię, tylko odkładam do zlewu i biorę następną

Mąż lubi głośno oglądać telewizję a ja tego nie cierpię, więc mu kupiłam słuchawki i jak ogląda coś sam to przez słuchawki, on ma hałas a ja spokój

hehe Mirella widze że mamy podobnie
ja też sie nie odzywam się jak widze nie domyte sztućce lub szklanki

A ja wam powiem jeszcze tak: nie złoście się gdy wasz facet nie przepuści was w drzwiach tylko wejdzie pierwszy a potem wy. De facto to bardzo dobrze, bo najpierw powinien wejść facet by przetrzeć szlak i sprawdzić czy w pomieszczeniu na jego kobietę nie czycha żadne zagrożenie. Teoria nieco kontrowersyjna, ale ja się zgadzam

A co sądzicie o tym?
Chwalcie swojego współmałżonka przy innych. Taki dowód uznania będzie zapamiętany na długo.

Ja swojego juz kiedys pochwaliłam i to tak jakbyś go szalejem napoiła wiec chyba nie u wszystkich sie sprawdza u mnie na pewno nie

Chodzi oczywiscie o takie przechwalanie nie zwykle ze o moj to dobry chlop bo.... cos tam cos tam tylko takie... jakby choc nie do konca obnoszenie sie jaki to moj nie jest extra

" Szanuj żone swoją, bo jest Twą ostoją"
"Szanuj męża Swego, bo mogłaś mieć gorszego"

ja na weselu np. dostalam taki wałek Pamiatka slubu a w srodku zyczenia zaraz je napisze...[moja mama w dewocjonaliach kupila:
dla niej:
1. Szanuj meza swego i... nawyki jego.
2. nie mow ze jest w bledzie,... niech mu lepiej bedzie.
3. szalej w kuchni mila... wszak w posilku sila.
4. nie zaklocaj wizji... gdy mecz wq telewizji.
5. Jesli maz sie slania... badz mu niczym NIANIA.

Dla niego:
1. zone nos na rekach... nawet jesli w mekach.
2. kiedy ma humory... takze bywaj chory
3. nie dziw sie kochany.... gdy na zonie zmiany.
4. dzwigaj torby zony... bedziesz umiesniony
5. Kwiatow nie kupujesz? Wkrotce pozalujesz...

A kto rad tych nie poslucha,
Szczęście zmiecie byle mucha.

Rodzice

Ale taka pamiatke moze dac kazdy