Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

No właśnie Tomek tez się tak budzi
Aż zanosi się płaczem, a jak go już uspokoję i uśnie to przez sen nadal pojękuje

u mnie też 15 stopni, ale w cieniu i lekki wiaterek. może będzie cieplej. wczoraj w słońcu miałam 42 stopnie

Asiersa napisał:

No właśnie Tomek tez się tak budzi
Aż zanosi się płaczem, a jak go już uspokoję i uśnie to przez sen nadal pojękuje

ciekawe co to jest. i pora podobna. może coś w pogodzie, skoro dzieci to małe barometry

u nas takie zrywanie się z płaczem a raczej krzykiem zakończyło się bezzębnie. nie wiem o co chodziło. tzn ja sobie tłumaczyłam zbyt dużymi przeżyciami w ciągu dnia

hmm, sama już nie wiem
zobaczę jakie dzisiaj odstawi mi przedstawienie

U nas godzina ryku to 23.30
Nie płacze tylko się drze... i tak przez pół godziny.
Michaś jak tylko wyzdrowieje, od razu coś łapie Nawet doktor zauważyła że co miesiąc Michał jest chory

ja muszę przyznać, że jak nie mogłam jej uspokoić to dałam jej kawałek czopka vuburkol, bo było mi żal że nie może spokojnie spać.

ostatnio kupiłam Toli w biedronce baśnie braci Grimm, ale jeszcze średnio ją interesuje nawet improwizacja.
Już dawno miałam pisać, ale już pewnie nieaktualne, Asiera była w biedronce ta książka, o której kiedyś pisałam "Skrzywdzona"

A co do plam, to już przypomniało mi się coś co je likwiduje (nawet spierze smar). mydełko do odplamiania! czemu ja o nim zapomniałam... i już po plamach . Jedyny minus to to, że trzeba w ręcznie sprać plamę, ale na szczęście nie trzeba szorować

kurde, to coś misi być w "powietrzu", bo aż niemożliwe że cała trójka o tej samej porze tak płacze.

Groszku, a na odporność nic nie zalecił lekarz?

Na razie nie, bo się leczymy... we wtorek na kontrolę i zobaczymy co dalej. Ja się kurde martwię że to mogą być początki astmy

Groszek napisał:

Na razie nie, bo się leczymy... we wtorek na kontrolę i zobaczymy co dalej. Ja się kurde martwię że to mogą być początki astmy

nie martwimy się na zapas

Przejdę się dzisiaj do biedronki, może jeszcze będzie
Ja mam "Moją księgę bajek" i "Pałac bajek" jeszcze z czasów jak ja byłam dzieckiem Muszę je wygrzebać z szafki i zacząć Tomkowi czytać
A orientujecie się może, czy dla takich dzieci po 6 m-cu życia jest coś na odporność?

Vibovit przyszedł mi na myśl, ale chyba dopiero po 2 roku życia jest ;/

znalazłam www.teva.pl/u235/navi/31733
Wskazania

Zapobieganie i uzupełnianie niedoboru witamin u niemowląt i dzieci np.:

w okresie intensywnego wzrostu
w okresach wzmożonego zapotrzebowania na witaminy, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym i zimowo-wiosennym
w przypadku niewystarczającej podaży witamin z pożywienia
w obniżonej odporności na choroby infekcyjne
w okresach rekonwalescencji po przebytych chorobach
pomocniczo w leczeniu chorób zakaźnych
po antybiotykoterapii
pomocniczo w chemioterapii
przy wzmożonym wysiłku fizycznym i psychicznym
w ogólnych objawach niedoboru witamin, jak brak apetytu, wyczerpanie oraz zaburzenia wzrostu i rozwoju

ooo przeczytałam, że można go kupić bez recepty... ale może lepiej zapytać pediatry?

to jest preparat witaminowy, ale lepiej zapytać bo zawiera wit d3

To Wwam lekarz nic nie przepisuje dla dzieci?
Mi przepisuje cebion multi.Muszę właśnie posłac meza po recepte bo mi się skończył i wit D też