Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

no tez tak mysle ale to je takie wkurzajace i zanim sie w tym upewnie to zajde z nia do lekarza a i tak z nerkami musimy isc do kontroli

Asiu ja też miałam ciężką noc. nie spałam od 2 do 5 bo co położyłam Monikę to był płacz
ok zbieram się na spotkanie

Hejka
My od rana na nogach zakupy, obiad i ogólnie marudzenie Tomka

Kupiłam mu tą miseczkę z tarką i gryzaczek w formie smoczka

Zapomniałam się pochwalić, że jak posadzę Tomka to ładnie siedzi, trzyma równowagę i nie chwieje się jak pijany


Paulinka, Emme - zazdroszczę Wam spotkania
Asieńko, mam nadzieję, że u Ciebie to ostatnia nie przespana nocka

Ja nie chcę zapeszać, ale Tomek od jakiegoś czasu przesypia całe noce

Gratulacje dla Tomaszka ja też zazdroszczę spotkania na żywo

Tomeczku gratulacje jak wspaniale się rozwijasz! Az milo czytac
oj to przyjezdzajcie do mnie to tez sie spotkamy a nie tylko zazdroscimy

Jak wracałam z Milówki to mijałam znak na Skoczów Od razu sobie pomyślałam o Tobie Asieńko

Ehh, fajnie by było tak się spotkać

Kurczę dziewczyny miałam okropną sytuacje z Filipem... właśnie zasnął a ja się do teraz trzęsę... wczoraj jak się bawił to wywrócił się i uderzył głową o podłogę zaczął płakać i się zaszedł (zapowietrzył,zapomniał) mam nadzieję,że wiece co mam na myśli. Zdarzało się już tak więc bez paniki dmuchnęłam mu w buźkę a tu nic!!!! on nie mógł złapać oddechu dalej... zaczął się robić aż bordowy... zaczęłam wołać "Filip" i nim potrząsałam i dopiero złapał oddech. Miałam nadzieję,że to tylko tak raz. Pół godz temu też się bawił wszedł pod stół i uderzył się...robił tak nie raz i nawet nie płakał..a dziś krzyk i znowu to samo... a bawił się z moim bratam... jak wbiegłam do pokoju to brat stał jak wryty a on taki czerwony na podłodze.... nie wiem co robić...ja zawału dostanę.... mama mi mówiła,że ja robiłam to samo...

cześć dziewczyny! normalnie ta pogoda mnie wykończy

U nas znów cały dzień deszcz, tyle tylko że strasznie parno. Burza będzie jak nic.
Ja też zazdroszczę spotkania dziewczynom
SISUNIA88 współczuje stresu. Mój M. ma od urodzenia bezdech jakiś tam. Czasem w nocy mi robi numery.
Asiersa normalnie buziak dla Tomka.
A Asia ja codziennie wstaje do Wiktora po kilka razy. I wiem co przezywasz.
Ja kupiłam dziś farby do malowania dolnej łazienki, nowe zasłony i dywanik, ale weny i chęci brakło Wiktor zasnął i ja tez bym z chęcią weszła pod kocyk.

Witam się z Wami i uciekam
później ogarnę to co tu naskrobałyście

Ale jesteś!
A gdzie zdjęcia Toli i Moniki?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

przeczytała i oczywiście z tradycji stała się zadość i niewiele pamiętam
Tomcio buziaki dla Ciebie
Pati współczuję, Tolka też czasem się zapowietrzy na kilka sekund więc mniej więcej wiem co przeżywałaś (mam nadzieję, że czas to przeszły).
Asiu współczuję wstawania (i całej reszcie wstających mam)

My przy okazji odwiedzin kupiłyśmy sobie: ja spódniczkę, Tola spodnie

No czyli wycieczka udana

Monika widać, że zadowolona na maxa, a Toli zimny łokieć wymiata

no jasne, ze udana !
Poza tym póki Pauliny jeszcze nie ma to powiem Wam w tajemnicy, że z niej niezła kłamczucha. Pamiętacie jej ostatnie zdjęcie, gdzie narzekała ba brzuch...? chyba wyciągnęła jakieś zdjęcie świeżo po porodzie serio.

A Monia to żywe srebro! nawet złoto!
A Tola przy niej wielkoludek

I z Toli roście chyba podróżniczka, bo była niesamowicie grzeczna. A w drodze powrotnej to już w ogóle dziecka nie było cała nasza piątka była pod wrażeniem hihi

Hej dziewczyny!
Fajnie, że się spotkałyście w realu:)

Przedstawiam Wam mojego Jasia:)

A tu dla porównania zdjęcie z lutego:)P