Dieta mamy karmiącej noworodka

Witam.
Jestem mamą 5dniowego synusia ale nie za bardzo wiem co jeść a czego nie. Karmię go piersią na żądanie i jak na razie nie mamy żadnych problemów z brzuszkiem ani kupką, ale mam gorsze "zachciewajki" niż w ciąży! Mam ochotę na tyle produktów (jak np banan, pomidor, truskawka, klopsiki, sałata, czekolada itp) a nie bardzo wiem co mogę albo od kiedy mogę.
Ze szpitala dostałam mini wykaz produktów, które mogę jeść a mianowicie gotowane ziemniaki i marchew oraz gotowane mięso drobiowe bądź cielęce, jabłko wg tej rozpiski można wprowadzać od 2 tyg życia dziecka a banana po miesiącu i tu też mięso wieprzowe.

Czy naprawdę moja dieta musi być tak restrykcyjna i rygorystyczna? Czy mogę wcześniej wprowadzać produkty?

Ja jadłam prawie wszystko od początku (może z wyjątkiem grzybów i owoców morza ) i problemów nie było ale to pewnie zależy od dzieciaczka. Oczywiście zaczynałam wszystko od małych ilości

No i tego powiedzenia "mała ilość" się boję każdy rozumie to inaczej, a jak dorwę się do jabłka a nie będzie za duże to nie stanę w połowie, wciągnę całe To też będzie mała ilość?

Srenka ja mam prawie 5cio miesiecznego Syna i karmie piersia nadal
Zrob tak, przez pierwszy miesiac uwazaj co jesz, wprowadzaj jeden skladnik nowy dziennie lub co dwa dni, taki kruszek ma jeszcze bardzo delikatny zoladeczek
Ja na poczatku jadlam np na obiad rosol, krupnik, ogolnie cos na rosolku, ziemniaki, piers ugotowana z kury i marchewke na maselku, mniej wiecej tak wygladaly moje obiady przez miesiac ponad.
Szynka, serek bialy spokojnie mozesz jesc ale uwazaj z nabialem
Jablko jadlam bez skory na poczatku, wybierz sobie takie mniejsze i obierz, zajadaj smacznie
Banany tez zaczelam wczesnie jesc
Ogolnie musisz patrzyc czy malego nie boli brzus i czy ma normalna kupke
Ja juz jem prawie wszystko procz orzechow, czekolady, kapusty kiszonej i ogorkow kiszonych, poza tym reszte uczulajacych rzeczt powoli wprowadzilam
Moj Syn mial lekkie problemy z brzusiem na poczatku i mielismy tydzien kolek wiec ja uwazalam co jem

Małe ilości według mnie to znaczy ze jak tydzień po porodzie robiłam gołąbki to sobie zrobiłam kotlety z tarkowaną kapusta żeby było w nich mniej kapusty

Robiłam tak przy dwójce i nie mieliśmy kolek (Kinga to wcześniak i też nic się nie działo )

Och dziękuję Wam Mamuśki
a ze słodyczy? Bo jak na razie to zjadłam kawałek ciasta drożdżowego domowej roboty, mały zadowolony aż nadto miał automat mleczny mleko samo kapało i tylko "lizał" pierś dopóki nie skończyło kapać

Srenka dokladnie ciasto drozdzowe, drozdzowki, jakies biszkopciki, ciastka maslane, ja sobie jeszcze galaretki robilam

Ja jadłam i czekoladę ale ja to jestem czekoladoholik i na szczęście moje skarby żadnych uczuleń pokarmowych nie mają

no właśnie też się zastanawiałam nad galaretkami, czyli jak można to zaraz sobie zrobię

Ja chyba czekolady nie będę mogła jeść, przynajmniej na razie, bo w rodzinie męża często występuje uczulenie na kakao i orzechy i tego jeść nie będę żeby maluszka nie narażać.

Ale mam jeszcze pytanie odnośnie soków przecierowych z surowych owoców i warzyw, np jabłko z marchewką? Czy marchew tylko w postaci gotowanej?

Srenka ja na początku robiłam sobie kompot z jabłek ale zaraz przerzuciłam się na tymbarka sok 100% bez dodatku cukru
Co do marchewki to myślę, że spokojnie możesz zrobić sobie taki soczek

dzięki dominia

A jakie mogą być przyczyny wzdęć u maluszka? zauważyłam że dziś się pręży przed bączkami i marudzi a przecież uważam na to co jem, no i chyba brzuszek go nie boli i ma żółciutkie kupcie

Srenka moj Synek prezyl sie przez okolo 2 miesiace przy baczkach mimo, ze uwazalam na to co jem i mial tydzien lekkie kolki zoladeczek musi sie przyzwyczaic do wszystkiego jak nie placze to jest ok

Mam jeszcze jedno pytanko, jak słychać często że małemu przesuwa się jedzonko w brzuszku to źle?