- Posty: 617
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2012
Mamusie marzec 2012
- aisod
-
- Wylogowany
- rozmowna
-

Jak skończysz u siebie to zapraszam do mnie


Ja dziś rano wzięłam Miśkowi ubrałam kalosze i poszliśmy pierwszy raz pobiegać po kałużach. Radość oczywiście była ogromna, mącona delikatnie przez niewygodne kalosze, ale i tak uśmiech był. Teraz też wyszliśmy na pole, ale już w zwykłych bucikach i zostawiłam go na chwilę do pilnowania mojej babci, ta nie zauważyła, a Misiek wbiegł w kałuże i prze szczęśliwy zaczął po nich biegać i z całych sił chlapać, aż żal go było wyciągać z tej wody


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
byłam też na zakupach - kupiłam sobie spodnie i buty, czyli sukces
Maja podobno w żłobku prawie wcale nie płakała, ładnie zjadła wszystkie posiłki i spała 2 godziny... chyba źle nie będzie
gusiag i ja przytulam, współczuję ci naprawdę, Maja na szczęście wszystko ładnie zjada - zazwyczaj, więc jak czasami marudzi i nie zje to się jakoś bardzo nie martwię
aisod Maja jeszcze w kałużach się nie bawiła, ale znając jej zamiłowanie do piasku i wody... pewnie dobrze by się bawiła
asiula wpadaj też do mnie ogarnąć, dużego bałaganu nie mam, ale zawsze coś do zrobienia się znajdzie
gabi znam ten ból po nieprzespanych nocach, odpoczywaj kiedy tylko możesz
martyna ja już pewnie na twoim miejscu poszłabym do lekarza, skoro nic nie pomaga... naprawdę nie wiem co to może być
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyna123
-
Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 775
- Otrzymane podziękowania: 0
Kiedyś też mały w kaloszach i tatą poszedł na spacer i do wszystkich kałuż wchodził i się bawił i tak się bawił że kalosze nie wstrzymały i wlała sie woda do środka

Gosia - pytanie ratujące czy robiłaś badanie moczu ?? gdzie się oddaje go ? bo jak ja robiłam tu badanie moczu to u pediatry sikałam do kubeczka a wątpię żeby tam u pediatry mały miał siku robić bo nie widziałam tam nic takiego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gusiag
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- moja największa miłość
- Posty: 1711
- Otrzymane podziękowania: 0
Mam nadzieję, że wyjaśni się co to. Pytałam dziś nawet dziewczyn czy jak przeszły z Pampersa na pieluszki Aldi to czy coś się działo i każda mówiła, że nie było żadnych uczuleń. Ale widocznie Szymon ma bardzo wrażliwą skórę, jeśli to uczulenie

Asia zapraszam perfekcyjną panią domu do mnie bo u mnie co dziennie dom wygląda jakby strzelił w niego piorun

Aisod kalosze i kałuże to dopiero zabawa


a jak ty się czujesz? rośniesz?
Dorota gratulacje


A Maja w żłobku poradzi sobie lepiej niż mama myśli

u nas powrót lata, gorąco w dzień ale wieczory z chłodem, jak siedzieliśmy do 19 na placu to już zawiewa i pachnie jesienią, ale po 27 st każdego dnia ma być więc bardzo fajnie
nie wiem co miałam napisać, ale jak sobie przypomnę to zaraz dopisze..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyna123
-
Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 775
- Otrzymane podziękowania: 0
Sory ze nie odp Wam ale tak.mnie martwia te jaderka ze juz nie wiem co myslec.
Gosia mnie sie wydaje ze to nie od pampersow z aldika bo te pampersy z aldika maja podobny sklad do pampersa i pewnie pampers je produkuje tylko tanszym kosztem wydaje mi sie ze cos z moczem jest nie tak.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gusiag
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- moja największa miłość
- Posty: 1711
- Otrzymane podziękowania: 0
forum nie chce działać

dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0
Maja właśnie pojechała z tatą do żłobka a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić, położyć się spać czy już wstać i brać się za ogarnianie chaty? raczej wstanę i wezmę się za robotę
noc z kategorii średnio udanych Majka budziła się w nocy, przed niewyspaniem nie uratowało mnie spanie na kanapie, bo T. i tak jej czasami nie słyszał i musiałam maszerować do sypialni
Gosia u nas pogoda w kratkę, np wczoraj lało a po południu wyszło piękne słońce (gdyby nie wiatr byłoby naprawdę super);
Martyna daj znać co powiedział lekarz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gusiag
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- moja największa miłość
- Posty: 1711
- Otrzymane podziękowania: 0

Asia a kto u was tak je to ciasto? ja bym mogła piec jakby jeść było komu, ja prawie nie jem, mąż zjada ale sam też nie przeje całej blachy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiula2134
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marigra
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- szczęśliwa mamuśka;)
- Posty: 1038
- Otrzymane podziękowania: 0
jaj ka zwykle jak tu wejde to mam mase czytania:) ale to dobrze
co u nas otóż Zuzia poszła do żłobka w poniedziałek - byłam z nią 30 minut na sali później zostawiłam na 2 samą. Trochę popłakiwała podobno ale podobno nie było źle. Wczoraj poszła już od 7 -14. Odbierała ją moja mama i podobno panie w żłobku pytały czy zuzia już nie chodziła do żłobka bo pięknie się bawiła z dziećmi, nie płakała i nawet o dziwo


a co do pracy to w sumie bardzo skomplikowana sprawa, bo nadal jestem w obecnej rpacy, ale już dostałam super propozycje z innej - trochę po znajomości, z tym ze to tylko praca na rok na zastępstwo, kasa niższa niż obecnie ale typowo w moim zawodzie i to co zawsze chciałam robić - laboratorium histopatologiczne, ale czekam na rozwój sytuacji. Tutaj jeszcze nic nie mówiłam o zwolnieniu, ale prędzej czy później mam nadzieję to nastapi
Emma - teraz Tobie i Zosi spóźnione życzenia, Tobie sukcesów w powiększaniu rodziny, a Zosi wspaniałego rodzeństwa

Gosia - trzymam kciuki za to jedzenie Oli - u nas Zuzia je chętnie, ale tez czasami jest oporna dla "normalnego" jedzenia.
Martyna - ja tez bym się jednak wybrała do lekarza, skoro maści nie pomagają, wietrzenie pupki też to znaczy ze cos się dzieje
aiosd - poprosimy aktualne zdjęcie Twojej fasolki
Georgette - no i super ze z pracą się udało, małymi kroczkami a dojdziesz tam gdzie zakładasz, super bardzo się ciesze. A Maja dzielna dziewczynka skoro je spi i się bawi to lepiej być nie może. Jak widziałam te "wyjące" dzieciaki, (swoją drogą okropny widok nawet jak dla obcej osoby, chciałam podejść i poprzytulać te dzieci), to zaczęłam się zastanawiać jakie trzeba mieć powołanie żeby pracować w takim miejscu
Gabi - spij jak tylko możesz reszta rzeczy pcozeka, w lepszym humorze inaczej się pracuje
cos miałam jeszcze napisać ale skleroza uniemożliwia działanie...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- georgette102
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ♥♥♥ Maja ♥♥♥ Mój najdroższy skarbek!!!
- Posty: 1099
- Otrzymane podziękowania: 0

marigra Zuzia na pewno da sobie radę, sama przed puszczeniem Mai do żłobka nie mogłam spać i chciałam jeszcze kilka dni ją zatrzymać, na szczęście nie zrobiłam tego bo błyskawicznie dostałam drugą pracę i byłoby większe zamieszanie; ja nie mogłam zostać z Mają tak jak ty z Zuzią 20 min - u nas było tak, że po wejściu na salę rodzice od razu są wypraszani; trochę mnie to złościło ale z drugiej strony rozumiem, im bardziej bym się tam nad nią rozczulała tym większy byłby płacz, a tak to dziecko na salę a matka za drzwi

dzisiaj T. zawiózł sam Maję i dziwnie mi było zostać samej w domu, oczywiście jak ją zostawiał to się rozpłakała, ale przez okienko w kuchni (tam chyba nie wolno wchodzić, ale T jakoś to nie powstrzymuje) podejrzał, że Pani dała jej wózek dla lalek, wsadziła jej misia i mała już przestawała płakać

a jeśli chodzi o pracę to trzymam kciuki za taki przebieg sprawy, aby był jak najbardziej pomyślny dla Ciebie; jeżeli tu się sytuacja nie poprawi to może spróbuj w tej nowej pracy, a jeśli chodzi o takie umowy na zastępstwo to pewnie jak się wykażesz to zostanie w tej pracy na stałe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aisod
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 617
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziś u mnie ciężka noc

Zdjęcia dzidziusia cały czas próbuje wstawić, niestety dostaje takie, że jak zrobię temu zdjęcie to wychodzą tylko szare plamy, może jutro coś będzie lepszego



Marigra to trzymam kciuki za tą pracę, aby Ci sie udało znaleźć najlepsze rozwiązanie. No i gratulacje dla Zuzi, że taka dzielna w żłobku!

Georgette chyba niegratulowałam, więc gratuluje nowej pracy


Gusiag u nas też dziś słońce, gorąca może nie ma, ale jest cieplutko. U mnie jesień bardzo szybko czuć, zwłaszcza jeśli gdzieś w Tatrach spadnie śnieg (a już podobno coś tam u nich popadało) to tu w naszej kotlinie zawiewa chłodem... Dlatego też boję się, żeby Miśka nie rozłożyło po wczorajszym maratonie w kałużach.

www.sosrodzice.pl/tansze-zamienniki-lekow-dla-dzieci/ tu dość fajny artykuł, może się komuś przyda

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewelinda83
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2185
- Otrzymane podziękowania: 1

czytam was, ale jakos nie mam weny na pisanie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
przepraszam, ze nie odpisze wam na wasze pytania, bo mimo ze czytalam to juz nawet z tego wszystkiego nie pamietam co


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.