Co myslicie o inhalatorze dla dziecka?

Czy ktoraj z was uzywa inhalatora jak dziecko ma katar? i czy cos pomaga?

my kupiliśmy inhalator jak Domi miała zapalenie krtani, ale teraz bardzo często nam się przydaje, jak ma katar to robię jej z soli fizjologicznej i od razu lepiej jej się oddycha, jak ma kaszel podobnie i potem bez problemu może zasnąć. na początku się go bała, ale teraz się przekonała. mamy elektroniczny, fajny jest tylko dość głośny więc na początku trochę straszny dziecko

mi kazał alergolog kupić inhalator. Ale po rozmowie z lekarzem jednak jeszcze się wstrzymałam. Jest zdania że jeśli zacznie się leczyć dziecko strydami wziewnymi to potem łatwiej łapie infekcje ile w tym prawdy nie wiem. ale jeśli chodzi o inhalacje z soli fizjologicznej są podobno wskazane w nawilżaniu śluzówki.
Sama chętnie poczytam opinię bo waham się czy kupić czy jeszcze się wstrzymać

My mamy inhalator Jak Tomek miał zapalenie płuc to kupiliśmy bo miał właśnie między innymi te sterydy wziewne przepisane.
Tak jak Moniq, używamy przy katarze lub kaszlu Kropimy solą fizjologiczną i się inhalujemy Tomek się go trochę boi i trochę go irytuje, ale później lepiej śpi

My zakupiliśmy inhalator jak mały miał ostre zapalnie oskrzeli i musiał wdychać sterydy. Teraz używamy przy katarku. Ja mam taki dla dzieci i dorosłych ( 5 różnej wielkości końcówek) i przyznam się, że też robiłam sobie inhalację z soli jak miałam katar. Zdecydowanie polecam, lepiej się oddycha. Szkoda tylko, że mój synek nie ma cierpliwości wysiedzieć 10 minut. Po 2 minutach już się wierci

A ja sie zdecydowalam i kupilam:) na poczatku pokazalam mu co to jest i jak chucy troche a potem przylozylam do twarzy synka i dzis 2 dzien robie i jest spokojny choc przyznam za dlugo to trwa chyba z 30 min ale synkowi lepij sie oddycha:) wiedz warto:)

Gosiaczek31 napisał:

My zakupiliśmy inhalator jak mały miał ostre zapalnie oskrzeli i musiał wdychać sterydy. Teraz używamy przy katarku. Ja mam taki dla dzieci i dorosłych ( 5 różnej wielkości końcówek) i przyznam się, że też robiłam sobie inhalację z soli jak miałam katar. Zdecydowanie polecam, lepiej się oddycha. Szkoda tylko, że mój synek nie ma cierpliwości wysiedzieć 10 minut. Po 2 minutach już się wierci

my mamy taki, który ma dwie prędkości, na niższej inhalacja trwa ok 12 minut a na wyższym nie całe 5, dla Małej w sam raz, bo dłużej nie usiedzi