Ciąża z problemami

Ania wszystko miałaś badane i rozumiem, że żadnej bakterii nie było?
A jak wysokie przeciwciała kardiolipinowe miałaś w chwili, na którą lekarz interweniował, że będzie potrzebna heparyna?

Bardzo Ci kibicuję i pochwal się betą

Gosiu nie mam tuch wyników bo zostawilam je u lekarza w kartotece. Do tego lekarza trafiłam zaraz po porodzie (3 tyg po ) z polecenia. Przeprowadził obszerny wyeiad i zlecił badania. Jeszcze przed badaniami mówił że 90% takich niepowodzeńjak moje czyli w drugim trymestrze jest spowodowana właśnie przeciwcialami, wyniki potwierdziły jego teorię, dlatego postanowiłam. Sprovowac jeszcze raz.
Dam znac o wynikach jutro. Spokojnej nocy.
Gosiu a Twoje niepowodzenia mają jakieś przyczyny.

W pierwszej ciąży nie ustalono przyczyny, w drugiej GBS był dodatni i prawdopodobnie on przyczynił się do przedwczesnego odejścia wód. Nic innego nie ustalono pc kardiolipinowe mieszczą się w granicy tzn. są wysokości coś koło 16 jednostek, a norma jest do 20
dlatego pytam o Twój wynik, bo jeden z ginów pod okiem którego starałam się zajść w ciążę zasugerował, żeby jednak w ciąży podawać clexan. Żaden inny gin nie proponował tego.
U mnie dodatkowym problemem jest to, że ciężko zachodzę w ciążę a lata lecą
Czekam na Twoje jutrzejsze wyniki

Aniu, ale Ty dzielna jestes podziwiam Cie, ze po tym co Cie spotkalo masz jeszcze sile, by walczyc. Ja po czyms takim chyba nie dalabym rady. Teraz musi sie udac, nalezy Wam sie. Zycze powodzenia i trzymam kciuki za pomyslne 9 miesiecy. Jestem z Toba calym serduchem

Dziewczyny !!! Odebrałam wyniki bety! Rośnie teraz mam juz 2102 ....uspokoiłam się.
Co do tego,ze jestem dzielna i że nie jest łatwo zdecydować na kolejną ciążę po stratach to też tak myślałam, ale po ostatniej stracie poprostu MUSIAŁAM spróbować bo mam tak ogromną potrzebę posiadania dziecka,że jakby ktoś mi mówił o tym to nie uwierzylabym ze mozna az tak pragnąć dziecka ! To uczucie zwyciężyło z rozsądkiem, bo wiem,że teraz to co przeżywam ten lęk ten strach,obawa, że znowu urodzię martwego Aniołka to jakiś koszmar,ale walcze z tym każdego dnia i nocy z nadzieją że Bóg da mi możliwość urodzenia zdrowego ślicznego Bobasa, a wtedy będę najszczęśliwszą kobietą świata! !!

A widzisz, mówiłam że będzie ok i od teraz myśl tylko pozytywnie!

Postaram sie teraz tylko byle do 21.11 i oby zobaczyć kruszynke. Chuba los nie będzie taki okrutny i nie okaże się ze mam ciążę pozamaciczna. ...bo wtedy załamie się. ...
Myślę pozytywnie. ...będzie dobrze! !!

Jeszcze mam niezapowiedzianych gości. ..mój brat z żoną przyjechali i oczywiście mój kochany mąż wygadał sie o ciąży!!!

Anna Podziwiam Cię za odwagę, mi jej ciągle brak. Nie umiem się zmobilizować, po 3 poronieniach, niby bardzo chcę a ciągle odwlekam staranka. Też mam zespół. Boję się czy będzie dobrze tak samo jak Ty. Czarne myśli ciągle gdzieś krążą po głowie... Jesteś dzielna i będę Ci kibicować z całych sił! Zapraszam Cię do naszego wątku www.zapytajpolozna.pl/54-planujemy-ciaze...owym-zakrzepica.html Pozdrawiam i życzę powodzenia :)NIech dzidzia rośnie zdrowo

Ania super beta, przy takiej nie bierz nawet pod uwagę ciąży pozamacicznej.

emka Ty się nie wymiguj bo ja czekam w końcu na Twoje działania

Gosiu kochana jesteś! !!!! Dziękuję za te słowa nawet nie masz pojęcia jak mnie na duchu podniosła! Ja ooczywiście czarne scenariusze widzę ale spokojnie dotrwam do czwartku i wszystko będzie dobrze! Potem najgorszy czas to 15-19 tydzień ciąży bo w tym czasie moje Aniołki umieraly!
Oby leki dały mi szansę na zdrowego Dzidziusia!
A Wy Dziewczyny jak się czujecie, bo ja tylko o sobie pisze. ..tak egoistycznie pochłaniają mnie moje strachy...za co przepraszam!

Anna1807 napisał:

Gosiu miałam robione badnia na przeciwciała. Preciwciala ANA wyszły dodatnie. Obecny lekarz stwierdził, ze szkoda czasu i pieniędzy na dalsze badania pprzeciwciał, gdyż mogą one występować jedynie w trakcie ciąży. Mam dodatkowo problemy z tarczycą, których też do końca nie można zdiagnozować! Podobno jestem przypadkiem innym niż pozostałe! Oprócz heparyny w zastrzykach (clexane 0,6), biorę acard, luteine 200!(cholernie droga i nierefundowana),ustrogestan, euthyrox i witamW wolneiny. Co 10 dni mam sprawdzać stan krzepliwosci krwi. Dzisiaj otrzymałam pierwsze wyniki i na szczęście są w normie. Codo badań to były to badania na przeciwciała przeciw kardiolipinie i one były w normie.jedynie wykonany test ANA wyszedł dodatni. Musiałam zaufać temu lekarzowi pomógł on wielu kobietom w podobnych sytuacjach jak moja,wiec wierzę że taraz się uda!
Dziwne jest to że mam mimo brania leków na tarczyce wysokie Anty-TPO i od poprzedniego badania zamiast zmaleć wzrosło. Jutro wizyta u ginekologa zobaczymy co powie. Mam nadzieję, że zobaczę Kropeczke i będzie mi dane utulic dzieciątko w lipcu !

Robiłaś ANA 1 i Ana 2

żelazna zasad Enkorton, Acard i heparyna....
ja też mam dodatnie ANA 1 i 2 dodatni czynnik V Leiden = pierwsza ciąza obumarła i powtórnir nie udało mi się zajść.
Widzę że masz bardzo mądrego lekarz....a to bardzo dużo

ViFi mam nadzieję, że lekatz faktycznie stanie na wysokości zadania.
Co do zachodzenia w ciążę to we wszystkie zaszlam w pierwszym cyklu. Bardzo współczuję wszystkim, którzy starają się i nie wychodzi.
W którym tygodniu Twój Aniołek zmarł. U mnie wyglądało to tak : Emilka 19 tydzień ciąży a Gabriel 16 tydzień.

Jedynie co mogę dopisać to to że moja trzecia ciąża zakończyła się. Puste jajo plodowe. Poronilam samoistnie zaraz po odstawieniu leków.
Teraz jestem w pierwszym cyklu kolejnych starań.
Znowu przepełnia mnie wiara że tym razem się uda!!!