Styczniówki 2014 =)

Gaguka, a ty jak zamawiałaś łóżeczko, to z całym wyposażeniem, czy tylko z materacykiem? Ja właśnie jestem na etapie wybierania. Łóżeczko mam już upatrzone ale nie wiem czy zamawiać razem pościelą czy oddzielnie.

Ja każdy element osobno, na razie mam tylko łóżeczko i materacyk, pościel też mam upatrzoną ale i tak każda rzecz była od innego sprzedawcy. Wolałam tak, gdyż wtedy wybierałam takie elementy, które najbardziej mi odpowiadają, a często w zestawch coś mi nie pasowało, albo było dla mnie zbędne. Jak się kupuje osobno wychodzi trochę drożej, ale przynajmniej z każdej rzeczy jestem w 100% zadowolona

Też się przymierzam do zakupu łóżeczka. Korci mnie by kupić kołyskę.. Podziwiałam taką na tablicy ostatnio. Simplicity Coneco różowa. Piękna Ale boję się, że to będą tylko zbędnie wyrzucone pieniądze.
Urodzę przez cc w połowie stycznia więc malutka prędzej będzie spać ze mną w łóżku. Ciężko wstawać po cc w pierwszych tyg w nocy gdy ciało jeszcze nie rozruszane.

Monia, ta kołyska wydaje mi się zupełnie niepraktyczna ze względu na bardzo dużą ilość różnego rodzaju zbędnych tkanin, które tylko będą zbierać kurz i roztocza.

monia moze i kołyska jak dla małej ksiezniczki ja mam kołyske dla chłopca bo dostałam.
ale tak jak mokka mowi za duzo szmatek tez nie moze byc.

co u was słychac?

Ehh, jak by patrzeć z perspektywy kurzu czy roztoczy to zwykły baldachim w łóżeczku czy zasłonka to dopiero fabryka kurzu. A kołyska postoi i posłuży max poł roku więc bez jaj :-D
Aż taka ilość tragiczna w skutkach nie będzie
Przejmowałabym się bardziej funkcjonalnością kołyski niż roztoczami, które są wszędzie w domu. :-D

Moni@ sama musisz zdecydowac czy jest ci potrzebna. Lozeczko potem i tak bedziesz musiala kupic. Ja osobiscie nawet nie rozwazalam opcji kolyski bo nie chce przyzwyczajac dziecka do zasypiania przez kolysanie.

Płozy są blokowane. Nie zamierzałam usypiać dziecka w niej tylko odkładać na czas snu w jako tzw mniejsze , przytulniejsze łóżeczko. To oczywiste , że sama zdecyduje czy kupić czy nie. Myślałam, że znajdzie się ktoś fajny co też rozważa czy warto kupić kołyskę i będzie można o tym podyskutować, ale widzę, że w modzie jest matkowanie i szukanie we wszystkim " ale". Dziewczyny, ja nie mam 20 lat i to nie moje pierwsze dziecko :-D Chciałam poprostu pogadać. Nie da rady, więc znikam.

Witam po długiej nieobecności.wczoraj wróciłam ze szpitala.byłam tydzień,bo brzuch się napinał bardzo i kroplówki były niezbędne.teraz mam już fenoterol w tabletkach i standardowo isoptin i jest dobrze.
Strasznie się rozpisałyście i musiałam ponadrabiać.dużo fajnych tematów.

Ale po pierwsze do Moni, nie wzburzaj się tak tylko dlatego,że ktoś nie popiera Twojego zdania odnośnie kołyski.piszesz,że chciałaś pogadać z kimś fajnym,a tu matkujemy.skąd te wnioski?bo nie napisałyśmy,że świetny wybór ta kołyska?mowisz,że nie masz 20 lat i to nie jest Twoje pierwsze dziecko,tak jakbyś uważała,że młodsze dziewczyny są głupiutkie.a co to za różniaca 20 lat czy 30?chyba tylko ilość doświadczenia życiowego,ale to od wieku nie zależy.ja mam 29 i 3 ciąża i wcale nie czuję się mądrzejsza od pierwiastek, czy dwudziestolatek.ach rozpisałam się,ale lubię to forum,a taki post coś tu miesza.

Co do wózka ja mam dwuletni po Remiku Tako jumper.mi odpowiada bardzo.ma duże dmuchane koła,dużą gondole 81 cm,możliwość ustawiania spacerówki w obu kierunkach i rozkłada się całkowicie do spania.nie jest za to najlżejszy,bo cos koło14 kg chyba.a fotelik nie z zestawu tylko maxi cosi

A pościel jest super z ko.ekcji feretti, nic się z nią nie dzieje i po dwóch latach wygląda pięknie.mam 3 zestawy:-) niestety nie jest najtańsza.

Zosiu ja w ciąży z Remiiem miałam umowę do dnia porodu i później płaci Ci normalnie zus macierzyński przez cały okres.

Monia przezierność to faktycznie tak jak poprzedniczki pisały między 11 a 14 tyg jest wiarygodna.Super,że torbielka nie ma.Mam nazieję,że u nas te bright spoty też znikną.

Anitkade podziwiam Cię,że dajesz dalej radę pracować.
Domi współczuję tych bóli,ale jużbliżej do końca,napewno dasz radę.

Cześć Dziewczyny

Od 2 dni mam takie kłucie w klatce że cała noc nie śpię ... nie mam pojęcia czym to spowodowane jest a zgaga jak była tak jest ...

Ja też sama jestem ( z mężem) a do rodziny mam bardzo daleko ale jakoś trzeba sobie radzić też właśnie oglądałam łóżeczka i zdecyduję się chyba na cały zestaw ze wszystkim do porodu coraz bliżej i też zaczynam się go trochę już obawiać ale bardzo bym już chciała mieć swoją mała kruszynkę przy sobie

moni@ chyba zle odebrałaś nasze uwagi.napisalam iz ja tez jestem posiadaczem kołyski,a dziweczyny jak to na forum wypowiedzialy sie tylko.nie musisz sie zaraz obrazac.

Asiu wspolczuje bo to niejest miłe niespac po nocach i odczuwac ból..
mnie czeka kupno poscieli.

remisleos dobrze ze juz lepiej,ja am wizyte 25 teraz i tez bede sie pytac o ten brzuch i inne rzeczy.jestm zła ze nasz fundusz zdrowia nie refunduje dufastony i innych niezbednych lekow w ciazy.do dupy z tym...
remileos a jak wyglada płacenie przez zus bo ja bede miec tak ja ty..umowa do porodu i koniec.płaca w miare regularnie?i na czym sie wzoruja jesli chodzi o wynagrodzenie?

Domi, nie wmyśl mi było kogoś obrażać. Przyszłam tu , bo chciałam z Wami pogadać. Odpocząć na chwilę od dzieci i problemów. Temat jakąś zacząć było trzeba. Ale macie już swoją grupkę znajomych. Od 9 lat jestem mamą dwójki dzieci, w tym jednego okropnego alergika, moimi ambicjami było nie nosić, nie kołysać, odkładać niech samo zasypia. Na ambicjach się skończyło, każdy to przejdzie sam Plany misternie układane przez 9 mies idą do śmieci wraz z pierwszym atakiem astmy, z pierwszą gorączką czy bólem kolkowym. Fajnie jest mówić komuś bujaczki są złe bo uczą złe nawyki, kołyski są złe bo nie chcemy aby było kołysane.. Podziwiam te osoby co wytrwają w tym co zakładają. Każde dzieci są inne, jedne chcą być tulone inne nie. Więc sama nie odważyłabym się komuś powiedzieć "Nie używaj bujaczka" ( są takie co się rozkładają na płasko) bo potem taka osoba kupując go będzie mieć poczucie winy , że robi coś źle. A to nie oto chodzi. Nie będę Wam już zakłócać spokoju. Szczęśliwego porodu i zdrowych dzieci.

ja teraz nie rozumiem moni@ twojego zachowania nikt Ciebie z tad nie wyrzuca.
nikt niechcił Ciebie urazic.ale kazdy ma prawo sie wypowiedziec nikt nic zlego o obrazajacego nie napisał o Tobie.
jak ci juz pisąłam ja mam kołyske i sie nie kolebie tylko ma małe kułeczka na dole.
mozesz pisac ale piszac tu tez musisz wiedziec ze kazdy ma praw sie wypowiadac... nie przeszkadzasz nam

remiśleoś napisał:

A pościel jest super z ko.ekcji feretti, nic się z nią nie dzieje i po dwóch latach wygląda pięknie.mam 3 zestawy:-) niestety nie jest najtańsza.

Zosiu ja w ciąży z Remiiem miałam umowę do dnia porodu i później płaci Ci normalnie zus macierzyński przez cały okres..

remisleos ja dostalam juz u owe na stale
A tak pozatym to sie z wami witam jak tam wasze samopoczucie dzis