Majówki 2014

Paradise1982 napisał:

Hej dziewczyny!

Ja tez jestem uzalezniona, skoro pisze nawet z pracy! Co jakis czas zagladam i czytam, ale nie mialam czasu skrobnac, co chwile mam jakies platnosci do robienia.

Sylwia - sliczne zdjecie profilowe

Nati - daj znac co tam po wizycie

Gosia - glowa do gory. Powiedz mi, a nie moglabyc isc za tydzien, na przyklad prywatnie albo cos? Rozumiem Twoj stres, ale to na pewno nie pomaga ani Tobie ani dzieciatku, kochana. My w UK to nie wiemy nic do 12tc , ja to normalnie chyba odjade do 28 pazdziernika, szczegolnie, ze ostatnia ciaze stracilam, ech...

A Wy co robicie dziewczynki?

U nas taka piekna pogoda, zero chmurek, slonce swieci, a ja w biurze musze siedziec, wrrrr! Szkoda, ze w UK nie ma L4 Bede sobie pracowac pewnie gdzies tak do 30 tygodnia, a jak sie da to i dluzej

No właśnie nie ma zwolnień. Pamiętam jak mieszkałam w UK i moje koleżanki prawie całą ciąże pracowały. Szkoda mi ich było. Jeszcze zależy kto ma jaką prace.

Czy ja wiem, w koncu ciaza to nie choroba....

Paradise- ja jestem na sick leave 3 tygodnie ze względu na ten torbiel, ale muszę wracać do pracy jeżeli chcę mieć macierzyńskie z pracy. ja planuję pracować do końca marca. obliczyłam sobie na stronie Gov.uk że najwcześniej mogę odejść na maternity leave 23 lutego.

Sylwia- fajnie że już sprawdzili twojemu maleństwu przezierność karkowa i że wszystko jest ok. u mnie dopiero sprawdzą 04.11. a krew na prawdopodobieństwo zespołu downa 06.12

ja dzisiaj na obiad zrobiłam babkę ziemniaczaną i kapustę zasmażaną. a na deser ciasto salceson

witajcie dziewczyny ja niestety zaraziłam się grypą żołądkową w weekend i od dziś mnie dopadła..... Strasznie się mecze brrrr:(
Gosia 27 nie zamartwiaj się kochana;))))
Sylwia super ze wszystko dobrze, ja takie badanko mam 28 już nie mogę się doczekać. U mnie na obiad dziś kopytka i pomidorówka mniam , mniam

Paradise mogła bym pójść, ale za bardzo nie mam do kogo, bo świeżo przeprowadziła się do BB i nie znam absolutnie żadnego ginekologa. Nie chcę też się nakręcać. Jeśli do zapłodnienia doszło 12.09 to tydzien z usg dokładnie się zgadza, więc wrzucam na luz. dziś mam trochę zawroty głowy, odczuwalne, do tego duszno mi się robi co jakiś czas. Więc wierzę że fasolka rosnie. To strasznie tak długo czekać na pierwsze usg, potem wyniki badań. Z względu na obciążony wywiad muszę mieć test z Krwi PAPA i znowu pojadę do diagnostyka prenatalnego ze specjalizacją kardiologa płodu. mus to mus.

Isia - no tez sie zastanawialam kiedy pojde na macierzynskie, postaram sie jak najpozniej, bo mam rok macierzynskiego, pierwsze pol roku czy jakos tak platne 100%, ale potem oczywiscie to smieszne £136, przeciez to jakas porazka Ale cos czuje, ze zostane w domu kolejny rok, jak dziecko skonczy 2 latka, to bedzie mialo to 15 godzin od rzadu, to moze mi sie uda znalezc cos blizej domu, bo teraz dojezdzam pociagiem i jak sobie obliczylam, to za przedszkole musielibysmy placic prawie tysiac funtow, co jest conajmniej chore. :-/

Ciasto salceson???? Woooooooooooooow! Brzmi cudownie! Moge przepis???? Proszeeeeee!!!!!!!!!

Dlaczego na krew masz pozniej niz USG na zespol Downa? Dziwne....

Aha, rozumiem Gosia. Naprawde, musimy poczekac, uzbroic sie w cierpliwosc i nie dac sie zwariowac. Z drugiej strony martwieniem sie nic nie pomozemy, i niestety co ma byc to bedzie, to okropne, ze nie za duzo mozemy zrobic w tym wzgledzie, poza wiara, ze wszystko bedzie dobrze

Gosia na drugiej wizycie lekarz założył mi kartę ciąży i obliczył termin porodu od ostatniej miesiączki,czyli jestem w tym tygodniu który pokazuje suwaczek.
Moje mdłości ustąpiły i wreszcie wrócił mi apetyt
Powiedziałam mojemu żeby mi kupił w Biedronie tą książkę "Język niemowląt" bo na komputerze źle się czyta.będę sobie podczytywać wieczorem w łóżku i zaznaczać ważne informacje

Ja na USG prenatalne jeszcze się nie umawiałam, dopiero w 13 tyg planuje na nie iść, no i u mnie to koszt 330 zł.

Gosiu a może poszukaj na stronie znanylekarz.pl jakiegoś ginekologa.

Jezu to prenatalne w Polsce nie są na NFZ?

Jak ktoś miał w rodzinie jakieś choroby genetyczne to jest refundowane, na dodatek te 330 zł to tylko USG, badanie krwi +200 zł, ale ja już go nie robię, 500 zł to za duży wydatek dla mnie

Myyy ciasto salceson? Ja też przepis poproszę
Gosia ty weź się już uspokuj kochana I myśl pozytywnie
A ja spałam dziś do po 12 Mój facet posprzątał, zrobił zakupy, przyprowadził dziewczynki ze szkoły I pomógł mi ubić karkówkę na zrazy.
No właśnie na obiad robiłam zrazy a później słuchajcie tak mnie wzięło że ugotowałam jeszcze grochówkę. Wyszła pyszna mniam mniam
nati jak po wizycie ?

Paradise- u nas tak jest że w 12 tyg badania prenetalne ze wszystkimi badaniami krwi, a w 16tyg badanie krwi na zespół downa. z tego co wiem to w całym uk te badania są w 16tyg.
ja też nie wiem czy wrócę do pracy, teraz pracuję na nocki- 4 dni po 12godz i 4 dni wolne, ale nie wiem czy dam radę pracować w tygodniu na nocki z dwójką dzieci. teraz ledwo żyję jak wracam o 5 rano z pracy i już o 7 do małego trzeba wstawać. jak z pracy zgodzą się żebym pracowała tylko piątek, sobota, niedziela oczywiście na nocki to byłoby super, bo w weekendy mój M ma wolne.
O jakie 15 godz od rządu ci chodzi, bo chyba nie jestem na bieżąco???
Ja przez 8 miesięcy wydawałam na prywatne przedszkole 100 funtów tygodniowo, gdzie mały chodził tylko 4 razy po pół dnia!!!

przepis na salceson- www.przepysznie.pl/przepisy/swiateczne/slodki_salceson

Agnieszka - to jest skandal naprawde drogo

Biedroneczka - Tobie to dobrze

Isia - ja jak sie zamotam to totalnie Czyli dlatego mam list ze szpitala na 26 listopada (16 tc), to jest badanie na Downa, ahaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! W koncu wiem, dlaczego O kurcze, musi Ci byc strasznie trudno pracowac na nocki
Sluchaj juz wiem dokladnie, 15 godzin w tygodniu dostaje kazde dziecko od 3 roku zycia, czyli moze uczestniczyc w przedszkolu 2 dni za darmo. My tak zrobilismy z moja adoptowana coreczka (teraz 4 lata), w zeszlym roku chodzila do przedszkola we wtorki i piatki. Ja nie wiem, co ja zrobie po macierzynskim. Patrzylam na przedszkola i zeby brzdaca zostawic od 8:00 do 18:00 5 dni w tygodniu to w miesiacu kosztowaloby mnie to niecale tysiac funtow. Wiem, ze sa dodatki itp, ja tez w pracy mam jakies vouchery, ale jakos to wszystko czarno widze...A szkoda, bo lubie moja prace... ech...

Hej Kobietki!
Ja po wizycie, ale tak na szybko bo jeszcze z mężusiem na pizzę jedziemy.

Maleństwo ma 37 mm, ruszalo się pięknie i doktor powiedział że wszystko ok:-) Coś więcej może potem napiszę.