STARANIA O CIAZE

Aguska pokazuj test to ocenimy
Brzuchol pokażę jak ktoś zrobi mi zdjęcia

Będę mogła dopiero po 18 bo w pracy jestem i nie mam kabelka
Na razie na nic się wolę nie nastawiać i nie robić sobie nadziei.

Aguska to czekamy na zdjęcie i ocenimy . A tu sobie oblukaj jaką ja miałam słabiutką kreseczkę www.skarbmamy.pl/album?id_albumu=733 a teraz już 9tc

sylwka727 u mnie dużo bledsza jest, ale koleżanka też ją widzi

Aguśka a imię dla córeczki już masz?

Mam....Magdalena np.a dla synka Krzysztof

Aguska mój 1 test to była krecha cień cienia- robiony po południ a na 2 dzień z samego rana juz wyrażniejsza krecha.

Czekam na foto

Aguska23 napisała:

Mam....Magdalena np.a dla synka Krzysztof

córeczkę obstawiam jak pokażesz fotę to Cię oficjalnie wybuziakuję

Jak wrócę do domu to wstawię..na razie z dystansem podchodzę do tego. A teścik powtórzę.

Aguska23 napisał:

Cześć dziewczyny

Ostatnie dwa cykle były u mnie dziwne miałam tylko plamienia koło 20 dc za pierwszym razem jak okres a ostatnio tylko hmm w śluzie... Okres się nie pojawił. W zeszłym tygodniu zrobiłam betę i wyszła O. Ale od ponad 2 tygodniu mam mdłości i jest mi niedobrze, najgorzej jest rano. I zrobiłam dziś test i jest druga blada kreska....nie chce sobie robić nadziei...chyba powtórzę test rano albo za kilka dni...
Jeju to byłby CUD

Trzymam kciuki, bardzo mocno

Aguska 3mam mocno za ciebie kciuki ale mam przeczucie ze sie udalo

a ja dzis p0ierwszy dzien w pracy po urlopie i zdolowalam sie pewna wiadomoscia ktora moze zadecydowac o tym czy zostane mama..
otuz:
moja kolezanka z pracy miesiac temu urodzila synka i do tej pory wsyztko spoko bylo mowione ze po maciezynskim wraca do pracy a na ten okres jest przyjeta nowa dziewczyna.a dzis sie dowiedzialam ze jest dosc prawdopodobne ze jej nie przedluza umowy\(ma do polowy wrzesnia)
zalamalo mnie to strasznie i az mnie w srodku sciska i ryczec mi sie chce bo jak sie to okaze prawda nie wiem czy bede mogla zajsc w ciaze bo jak mi tez by grozil taki scenariusz to nie bylo by nas juz w ogole stac na bobaska!!!

wie ktoras jak jest z tymi umowami?wrocilo juz to ze po 2 umowie czeba dac na czas nieokreslony?

Przyjdzie Sylka to Ci powie, ona jest obcykana w prawie pracy

MoNiaaa, a ile Ci brakuje żebyś dostała stałą umowę?

teraz mam 2 umowe.
Pierwsza mialam na 3 miesiace teraz mam na pol roku (chyba do lutego) gdyby 3 miala byc na czas nieokreslony bto mialabym wieksze szanse ze po maciezynskim wroce do pracy czy nie koniecznie?

kurde zalamalam sie strasznie tym bardziej za lada dzien mielismy miec pierwsze podejscie

w ogole dzis mi sie snilo ze jestem w ciazy do tego z blizniakami
szczerze to od dziecka marzylo mis ie zeby miec blizniaki bo ja mialam blizniaka ale niestety plod obumarl w brzuchu mojej mamy i oczywiscie wszyscy sie dowiedzieli tego dopiero przy porodzie(nie bylo USG) przez to ja mialam problemy z krwia i zylami wiec cud ze zyje gdzies zawsze mi brakowalo tego blizniaka(nawet nie wiemy czy to byla dziewczynka czy chlopczyk:()
a od ciotki mojego M tez sa blizniaki wiec moze mamy jakas szanse tylko nie wiem czy to przypadkiem nie jest co 2 pokolenie?

MoNiaaa, nie wiem jak to teraz jest z ta trzecia umowa. Wlasciwie teraz nawet jak sie ma umowe na czas nieokreslony to i tak moga zwolnic po maciezynskim, jesli jest redukcja etatu. Wiem, ze jesli umowa jest na czas okreslony i konczy sie kiedy kobieta jest nie mniej niz trzy miesiace w ciazy, to umowa automatycznie wydluza sie do dnia porodu. Potem masz prawo do zasilku maciezynskiego i masz prawo go tez przedluzyc. U mnie wygladalo to tak, ze pracowalam na caly etat w szkole i tu nie bylo problemu, bo mialam umowe na czas nieokreslony, ale w przedszkolu pracowalam "tymczasowo", umowe mialam od wrzesnia do czerwca. Zaszlam w ciaze w marcu. Umowa konczyla mi sie jak juz bylam trzy miesiace w ciazy, wiec przedluzyla mi sie automatycznie do 1 grudnia, a pozniej dostalam maciezynski i takim sposobem dostawalam kaske do kwietnia Mysle, ze jesli zaszlabys w ciaze TERAZ, to bylaby dobra sytuacja. Moze po powrocie przyjeliby Cie na czas nieokreslony

no wlasnie boje sie ze by mnie nie przyjeli bo na moje miejsce gdybym chciala isc na l4 musieliby kogos przyjac i nie wiem jakby bylo z powrotem.ja tak pomyslalam ze jakbym zaszla niedlugo to moglabym poczekac az w lutytm dostane umowe na zcas nieokreslony(mam nadzieje ze taka teraz dostane)i dopiero poinformowac ze jestem w ciazy(jesli sie uda do tego czasu zajsc)wiem ze tak czy tak maciezynski by mi sie nalezal tylko bardziej sie boje co potem bo szczerze mnowiac do tej pory caly czas myslalam ze jak zajde w ciaze to normalnie wroce do pracy.czekam co sie stanie z ta dziewczyna bo niedlugo powinny przyjsc nowe umowy i zobacze tez na jaki czas dostana.tylko prawda chyba jest taka ze nikt mi nie zagwarantuje ze wroce do pracy po maciezynskim? a moze jest jakis przepis ze musza mnie przyjac spowrotem?

nie wiem teraz co robic strasznie sie cieszylam ze znowu bede w ciazy i oswoilam sie juz z ta mysla byla tylko kwestia czasu zeby zafasolkowac tym bardziej ze moj M tez stwierdzil ze to dobry czas na druga dzidzie..
esh pierwszy dzien w pracy i taka wiadomosc;/ najgorsze ze ta dziewczyna tez nic nie wie i chyba mysli ze wroci normalnie do pracy.

ja planowalam ze poszlabym na l4 jak ona wroci zeby nikogo nie zatrrudniac nowego(za nia jest nowa dziewczyna ktora miala byc na zastepstwo i myslalam ze zostanie dlaej za mnie)