BezpiecznaCiaza112023

2 ciąże zakończone niepowodzeniem... i co dalej...

8 lata 3 miesiąc temu #1021175 przez Julka1987
Trafiłam tutaj przypadkiem i tak sobie pomyślałam, że może napiszę coś o sobie i podzielicie się swoimi doświadczeniami.

Byłam już 2 razy w ciąży, ale niestety jakoś nie mogę jej z nie wiadomych przyczyn utrzymać.

1 ciąża udała się szybko bo już za 1 podejściem współżycia bez zabezpieczenia, jednak musiała być łyżeczkowana w 10 tc z uwagi na nierozwijający się zarodek, serduszka też nie było widać ku mojemu szczęściu lub nieszczęściu bo chyba było mi łatwiej pogodzić się z tą strata, nie zdążyłam dobrze uwierzyć w to, że jestem mamą. Miałam dodatkowo plamienia, na które brałam duphaston. Po zabiegu zrobiłam troszkę badań: morfologia, toxoplazmoza, Ft3, ft4, przeciwciała kardiolipinowe, cukier, grupa krwi i wszystko wyszło dobrze. Podjęliśmy kolejną próbę...

2 ciąża była już 3 miesiące po zabiegu, za zgodą lekarza, również za 1 podejściem. Wtedy już od 16 dnia cyklu brałam duphaston, więc byłam spokojniejsza. Z uwagi hcg, które wzrastało za wolno musiałam odstawić leki i po prostu poroniłam w 6tc.

Tak się teraz zastanawiam co dalej... Na nic nie choruję i nie leczę się z mężem, zdrowo się odżywiamy, nie palimy, alkohol sporadycznie, biorę witaminy, nigdy nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, a mimo wszystko nie udaje mi się donosić ciąży.

Jak było u Was?
Co radzicie?
Może powinnam inne wyniki zrobić i sprawdzić?
Niedługo idę do lekarza to może dowiem się więcej.....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 miesiąc temu #1021221 przez Wietrzyca
Hej Julka,

A czy robiłaś jakieś badania w kierunku trombofilii? Ja mam trombofilie wrodzona, mutacje genetyczna Leiden, więc w ciąży muszę codziennie clexane w zastrzykach brać. Choć z zajściem specjalnych problemów też nie mieliśmy wbrew opinii lekarzy, że z trombofilią będzie ciężko.

Mam nadzieję, że doczekasz się upragnionego dzieciątka. Powodzenia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 miesiąc temu #1021272 przez Julka1987
niestety takich badań jeszcze mi nie zlecono. Z zajściem w ciążę nie mam problemu, gorzej z jej prawidłowym rozwojem i utrzymaniem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 miesiąc temu #1021380 przez jurada
Ja bylam w podobnej sytuacji tylko ze pierwsze dziecko donosiłam bez komplikacji urodzone w 41tc zdrowe. Dwie następne ciążę niestety tracilam obie w 6tc. Jedną miałam łyżeczkowaną. Odstęp był tez 3miesiace.
Badania nic nie wykazały. Z uwagi na to ze miałam jedno dziecko nie zlecali mi jakiś szczególnych badań. Zdaniem lekarzy tak się dzieje i juz.

Odpuściliśmy i po pół roku zaszłam w ciążę bałam się strasznie okresu 6tc. No i zaczęły sie w 6 Tc plamienia. Moja ginekolog przepisała duphaston i usg. Na usg w 7tyg byl tylko pęcherzyk. Stwierdziła ze odstawić duphaston i czekać na najgorsze.
Płakałam ale intuicja mi mówiła żeby się nie poddawać. Pojechałam na USG prywatnie i udalo się. Biło serduszko <3 teraz moja córka ma 3 miesiące. Mam nadzieje ze u ciebie tez bedzie szczęśliwy finał :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 miesiąc temu #1021381 przez Julka1987
Cudownie, że tak Ci się udało:* Ja też w obu ciążach duphaston na plamienia brałam. mam nadzieję, że tym razem będzie w porządku. Byłam u lekarza i przepisała mi dodatkowe leki na jajniki i lepsze jajeczko ;) mam też w między czasie zrobić wyniki na kariotypy z mężem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 3 miesiąc temu #1021383 przez Julka1987
pisałam już dziś o tym w wątku o staraniach o ciąże, ale wkleję i tu, może jeszcze któraś z Was coś mi doradzi:


Byłam wczoraj u lekarza. W tym miesiącu starania musimy sobie odpuścić. Przepisała mi Clostilbegyt, który mam brać od 2dc co drugi dzień kilka razy. Ma pobudzić jajniki, poprawić jakość komórki jajowej. Od 16dc mam brać Duphaston 1x1 przez 10 dni i zrobić test. Dodatkowo oprócz witamin, które biorę muszę brać Miositogyn również na lepszą pracę jajników bo być może moja komórka, która jest zapładniana nie jest najlepszej jakości. W między czasie mam zrobić badania z mężem na kariotypy. Dostaniemy skierowanie, ale pewnie trzeba będzie długo czekać i zrobimy sobie prywatnie. Także możemy zacząć od następnego cyklu i w między czasie robić badania kariotypów jakby odpukać 3 raz nie wyszło będziemy bliżej wyników już. Ktoś robił na kariotypy? jak to wygląda? ile się czeka?ile kosztuje?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl