Wrzesień 2011 cz. 2

Pyśka

Ja czekam na TEN dzień kiedy będę w 100% zdecydowana, że to teraz przyszła pora na drugiego dzidziolka

Pati Życzę Ci żeby Wasze huśtawki się skończyły..wiem z doświadczenia jakie to męczące.. jest fajnie, cieszysz się tym a zarazem martwisz jak długo to jeszcze potrwa..

Kasia no niestety sarna nie była ubezpieczona haha Nie no żartuje, teraz się śmieje ale jak pomyślę że mogła mi wpaść na przednią szybę to dziękuje Bogu że to tak się tylko skończyło. Niestety koszta pokrywamy sami, bo nie mamy AC.

Moje dziecko właśnie męczy naszego pieska, a ona biedna ucieka i zawsze była to najspokojniejsza suczka na świecie ale odkąd Adrian ją irytuje zaczęła nawet warczec..Mamy z nich ubaw ale czasami sie boję, bo przecież to tylko pies..

Pati, a co musisz pozmieniac, zeby starac sie o dzidziusia? w tym roku planujecie?

Gosia - pozmieniać to nic. To jest kwestia świadomej decyzji. Chcę wewnętrznie czuć, że to pora na maluszka. No i chcę ogarnąć S. Bo nie boję się obowiązkó z dwójką dzieci, tylko właśnie relacji z S. On ma teraz baaaardzo ciężki okres w pracy i staram się to zrozumieć, ale czasami jego nerwy odbijają się na mnie i muszę z nim pogadać, że tak być nie może. Wiadomo, że w tym roku nie urodzę Ale chciałabym abym maluszek był w brzuchalu do końca roku

Zresztą jeszcze nie tak dawno myślałam, że nie teraz, że jeszcze z 2, 3 lata. Ale uznałam, że to bez sensu. Mamy mieszkanko (co prawda na kredyt), ale co z tego. Jedno się wychowuje, to i na drugie starczy, a najważniejsze na świecie opórcz tego, że chcę mieć dwójkę, to to, żeby Kacperek miał rodzeństwo I to nie w odstępie wieku 6, 7 lat bo to za dużo,
Powili dojrzewam do tej myśli i raczej w wakacje zaczniemy się starać
Pod koniec maja idę właśnie do ginki na wizytę kontrolną, wszystko sprawdzę i zobaczymy co dalej Praca to tylko praca, a wg mojej dyrki MOGĘ zajść w drugą ciążę DOPIERO za 3 lata, więc prawie za 4 bym urodziła drugie. Dla mnie to za późno. Nie mam zamiaru pytać jej o zgodę Zresztą zawsze mogę zmienić pracę

Dobra kochane, zmykam do tej mojej pracy i wspaniałej pani dyrektor

Do wieczora

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pati padłam dyrka pozwala Ci zaciążyć

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

pati-m napisał:

Zresztą jeszcze nie tak dawno myślałam, że nie teraz, że jeszcze z 2, 3 lata. Ale uznałam, że to bez sensu. Mamy mieszkanko (co prawda na kredyt), ale co z tego. Jedno się wychowuje, to i na drugie starczy, a najważniejsze na świecie opórcz tego, że chcę mieć dwójkę, to to, żeby Kacperek miał rodzeństwo I to nie w odstępie wieku 6, 7 lat bo to za dużo,
Powili dojrzewam do tej myśli i raczej w wakacje zaczniemy się starać
Pod koniec maja idę właśnie do ginki na wizytę kontrolną, wszystko sprawdzę i zobaczymy co dalej Praca to tylko praca, a wg mojej dyrki MOGĘ zajść w drugą ciążę DOPIERO za 3 lata, więc prawie za 4 bym urodziła drugie. Dla mnie to za późno. Nie mam zamiaru pytać jej o zgodę Zresztą zawsze mogę zmienić pracę

Wspaniałomyślna Dyrka

slowiczek napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Słowiczku 2 lata

no tak, u was 2 lata, ale ja mówię o tym, że kiedyś rodziło się zwykle rok po roku, ja mam siostrę rok młodszą i wśród moich rówieśników to była norma, że się miało rodzeństwo klasę wyżej lub niżej wszystko ma swoje plusy i minusy, jak to w życiu już bywa

witam piątkowo
moje dziecko właśnie śpi, ja dalej siedzę nad pracą, byliśmy już na krótkim spacerku, upał dzis okropny.
U mnie dziś na obiad nalesniki z serem, a M pewnie zje wczorajsze leczo bo dla niego nalesniki to deser.
brzuch mnie dalej napieprza chyba musze wziąść ketonal bo coraz gorzej boli.
No to chyba na naszym forum "dzieciowy worek" się rozwiązał

Fanka, a ketonal to dodatkowo nie podrażnia Ci żołądka ? byłaś już z tymi wynikami u lekarza?

Słowiczku napewno podrażnia ale tylko on jest w stanie złagodzić ból jak mnie weźmie, u lekarza jeszcze nie byłam bo lekarz przyjmuje tylko rano, a ja jestem rano sama z Dawidem, moi rodzice polecieli na tydzień do siostry wiec nie mam go z kim zostawić żeby iść. Pójde dopiero 30.04.

współczuję
ja też będę musiała wkróce znowu przejść się do mojego gastrologa, bo te tabletki które dostałam mnie nie wyleczyły (ale mówił, że nie jest mi w stanie zagwarantować, że tym da radę mnie wyleczyć), po nich to się czułam jeszcze gorzej, ostatnio rzadko boli mnie żołądek, tfu tfu ale jednak czasem się zdarza