Wrzesień 2011 cz. 2

Właśnie gotuję zygzakowaty makaron do pomidorowej i taaaaak mi się zachciało szprotek w pomidorach, że szok! No ale już nie wyłażę, bo widzę że Kacper zaczyna się tulić do pieluchy więc może zaśnie

slowiczek napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pati przyjdzie siostrzyczka to Kacperek się zmieni, przynajmniej u nas tak było. Adrian był bardzo rozpuszczony, nic dziwnego wszystko było dla niego i cała uwaga skupiona na nim..ale z czasem po pojawieniu sie Zuzi stał się taki jak można tak nazwać dwuletnie dziecko poważniejszy. Wiadomo czasem ma "swoje" humory ale nie zapominam że to tylko dziecko

MAła no to wtedy masz pecha i trzeba sie organizować z zapasem czasu

Wczoraj Adi coś zrobił Zuzi, nie wiem co bo M miał ja na kolanach a Adi sie przytulał, i on z takimi emocjami tak chce ją przytulać itp. i chyba ja za mocno ścisnął za nóżkę, a ta jak sie rozpłakała to aż się zaniosła, aż samem mi się chciało płakać, a pożniej jeszcze przez kilka minut tak z żalem chlipała No ale co to my musimy uważać,bo na pewno Adi nie chciał jej zrobic nic złego.. Tak patrzył tkimi smutnymi oczkami później na nią .

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

pati-m napisał:

U nas jest etap "ani mi się waż iść za mną do łazienki, bo ja się sam wykąpie"
Wieczorem rozbiera się do golasa i tylko grozi palcem żeby za nim nie iść bo on sam.
No więc u nas kąpiele wyglądają tak, że włazi pod prysznic (bo wanna mu się przestała podobać), zamykam kabinę i on tam cuduje uradowany kilka minut, a na sam koniec najczęściej S. idzie go umyć, a właściwie głowę i trochę "poprawia", bo resztę to Kacper sam łapkami myje jak mu się po kolei mówi "umyj brzuszek, nóżkę, drugą nóżkę, itp."

No proszę jaki samodzielny chłopczyk

Hurrraaaaa! Śpi!!!!!!!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sylwia - staram się żeby był jak najbardziej samodzielny. Powoli wszystkiego się nauczymy
I tak uważam, że daleko mu do innych dzieciaków z gadaniem (bardziej po Emiliańsku by się dogadał ), nie umie całkiem sam się rozebrać jak Olcia, tylko trzeba mu pomóc No ale każdy jest inny i wszystko w swoim czasie. Po prostu chcę mieć w domu w miarę samodzielnego chłopczyka zanim Zuzia się urodzi

Pati ja sie staram robic tak samo jak sam to sam wiadomo jak ma czas...
Franek to tylko z K ładnie sie myje mama tak nie umie wogole ostatnio ma faze żeby K go usypiał tzn u nas jest tak że mycie mleczko zębuszki i książeczka przeczytana przez tatusia ufff

Słowiczku coś wymyślisz

Pati za to Kacperek maluje, rysuje, lepi z plasteliny, a mój Diablisiek sekundę porysuje(ostatnio o zgrozo po ścianach), malowanie to jest chlapanie farbą gdzie popadnie, także na razie dałam spokój, może jak trochę zrozumie to do tego wrócimy, plasteliny się brzydzi. Za to uwielbia książki i potrafi chociaz przy nich posiedzieć Każdy bąbel ma coś co powoduje, że jest wyjątkowy

Sylwia no niestety trzeba uważać, a Adi na pewno nie chciał jej nic zrobić. Zuzulka wędrowniczek

U nas też jest totalnie faza na tatę. Tata kąpie, tata musi przytulić ostatni przed pójściem spać. I czasem to naprawdę bardziej się słucha S. niż mnie

u nas to samo jak tata powie to raczej nie ma nie ale wiesz my z nimi jesteśmy całymi dniami a tata to "produkt deficytowy"

Pyśkaaaa napisał:

u nas to samo jak tata powie to raczej nie ma nie ale wiesz my z nimi jesteśmy całymi dniami a tata to "produkt deficytowy"

No dokładnie A jak u nas jeszcze tata co jakiś czas musi wyjechać na 2 dni to już w ogóle.
Ale ja tam się strasznie cieszę, ze są takie super relacje.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Właśnie oglądam gazetkę świąteczna z akcją zabawki. I ceny mnie zszokowały! Tanio jak nigdy. Chyba się po południu przejdę i oblookam kilka rzeczy bo widzę, że jest dużo taniej niż było ostatnio.

K sie nie wtraca tylko w kupowanie ubrań
smutne jak ojciec nie poczuwa sie do roli
Pati ponoć paczka jest już w Kutnie więc wyczekuj pana listonosza z Inpostu

Aaaa no ubrań S. też nie ogarnia To moje zadanie żeby Kacper miał w czym chodzić i też wcale w to nie ingeruje. No może teraz przy Zuźce żartuje tylko, żebym z ilością nie przesadzała

Oooo, to super! Już nie mogę się doczekać
Pokażę w weekend szwagierce i jak się spodoba to dam ci znać czy też zakupi