Mamusie Lipcowe 2013

bis przyjelam zaproszenie i jeszcze od kogos haha

www.paczekdlaciebie.pl/170348

Mój właśnie dzisiaj i jutro też w Kielcach.. a sobotę też ma pracującą i w Mielcu będzie Może lody z Zielonej Budki przywiezie, bo tam jest fabryka i już mi obiecuje, że ho ho Ale obiecał, że przyszły tydzień 0 wyjazdów i o 16 w domku

Ja zjadłam dwa pączki i nnie mogę patrzeć na jedzenie. A na myśl o plackach mam mdłości :-P

Idę wypić kawkę i za dwie godzinki jadę na zebranie z dzieciaczkami

Mój czasami sie dowiaduje wieczorem przez sms o delegacji ja juz jem placuszki

Śniegiem sypie u mnie niemiłosiernie

dorkiszon, ale Ty szybka jesteś Tak szybko ziemniaki utarłaś? Mnie się nigdy trzeć nie chce....

Smacznego Dziewczynki W moim brzuszku rozpychają się już 3 połknięte pączki + jeden we własnej osobie Idę grzać zupkę dla Mojej Maleńkiej, bo właśnie wstała i znowu samotnie okupuje swój pokój, zajmując się swoimi zabawkami A już myślałam, ze ten etap nigdy nie nastąpi, że będę miała chwilę dla siebie, kiedy moje dziecko zajmuje się sobą Zaglądnę później :*

Qltoorka kto by w XXI wieku tarł ziemniaki na placki U mnie zawsze malakser albo blender idzie w ruch i masę na placki mam w 5 minut To najszybszy obiad

Niby tak, ale słyszałam, że i tak najlepiej smakują te tarte tradycyjną metodą, na tarce

Qltoorka co ty ziemniaki trze u mnie robot właściwie nawet nie tzre tylko nóż rozbija na gładką masę jak bym miała 1,5 kg ziemniaków trzec to bym ocipiała

Kiedy ja bedę grzała zupkę dla swojego maluszka nie mogę się doczekać.

Idę się przespać znowu mnie spanie bierze, a 4 godziny temu wstałam nieporozumienie, ale czasami mam taki atak i nie moge ujechać dobranoc

Dziewczyny z Poznania:)

Troszkę opinii o szpitalach w Poznaniu z własnego doświadczenia, była tam widziałam, koleżanki rodziły, ja byłam przy trzech porodach w różnych szpitalach:)

Otóż szpital na POLNEJ- nazywają go potocznie "hurtownia dzieci", strasznie dużo tam porodów. Mają bardzo dobry i specjalistyczny sprzęt w celu ratowania dziecka lub w innej sytuacji. Sale porodowe są bardzo, znajduje się tam nawet prysznic, łóżko do leżenia profesjonalne, opieka...hmm...różnie to bywa...jak masz swojego lekarza stamtąd to super, a jak nie to różnie bywa na kogo trafisz, w dodatku patrzą na "koperty". Dzieci po porodach są przy matkach. Rodzice, rodzina może wejść na salę do mamy z dzieckiem.

Szpital Św. Rodzina - dosyć stary szpital, sale porodowe nie są tak duże jak na Polnej, Panie położne i pielęgniarki bardzo miłe i pomocne, dzieci po porodach są przy matkach. Niestety rodzice, rodzina nie może wejść na salę, w której leży matka z dzieckiem,, tylko może być widzenie na takim korytarzu.

Szpital Raszei - bardzo mały oddział ginekologiczny, także sale porodowe. Sale poporodowe, gdzie leżą matki z dzieckiem strasznie ciasne.

Szpital Lutycka - oddział ginekologiczny wyremontowany, bardzo ładny, sale do rodzenia małe, może mają ze 12m2, ale przytulne...Dziecko po porodzie jest z Matką, jednak dają troszkę odpocząć po wszystkim. Obsługa bardzo miła, lekarze również

I na razie tyle, mam nadzieję że pomogłam:)

To pewnie też ta pogoda dodatkowo robi swoje. Tak ciemno, ponuro... Kiedy ta wiosna??? Nie mogę się wprost doczekać