Mamusie Lipcowe 2013

Hej dziewczyny

Kaśka wytrzymaj, ja mam usg dopiero 20 marca więc spoko ja chyba ostatnia poznam płeć. Sama mam wizyte 11go lutego i mam nadzieje ze wyniki badan bedą ok

Patrizia niezły myk z tą płytą, może i ja wezme na marzec

Nikaa ja wybieram chyba tą szkołe: www.mamagaja.pl/

mamuśki z poznania jak macie inne propozycje szkoły rodzenia to dajcie znać!

kaska1982 Zatem przyjedziesz do mojego dr prowadzącego byłaś już u niego ?
Jest naprawdę fachowy i w dodatku jest wspaniałą osobą, która wspiera i poprawia humor:) dlatego też ubolewam że teraz wizyty co miesiąc a nie jak zazwyczaj co dwa tygodnie, ale to tylko na + że już wszystko w porządku. Kiedy się do niego wybierasz?? Może się spotkamy hehe.

Cześć dziewczyny:) ale szalejecie na forum:) ostatnio odwiedzałam forum tylko przez telefon, więc tylko czytałam zaległości, ale dawno nie pisałam...

Niestety też dzisiaj oglądałam ten filmik o którym pisałyście:/ ja bym chyba żywej tej opiekunki z domu nie wypuściła!!! jak można tak traktować małe bezbronne dziecko??!! Straszne...

Wczoraj miałam wizytę, ale niestety maleństwo miało pępowinę między nóżkami, więc nie mam potwierdzenia, czy będzie chłopczyk, czy nie.. Ale następną wizytę mam za 2 tygodnie, więc może wtedy się okaże:) jak nie, to 2 marca mam USG połówkowe.

Widzę, że Wy też macie niedobory żelaza. Mi wyniki krwi wyszły byle jakie, więc też muszę łykać żelazo i jeszcze dodatkowo leukocyty w moczu więc na to również dostałam jakieś leki.. Ehh ważne,że z maleństwem wszystko dobrze- nawet pomachał do mnie na USG

A lekarz zapowiedział, że w marcu czeka mnie sporo badań w tym ta nieszczęsna glukoza...bleee

I od 22/02 wreszcie idę na zwolnienie- chyba czas najwyższy, bo w pracy mam za dużo stresów..

Nikaa, kasiak, osobka85 - Wy już 20tc rozpoczęłyście Ale to leci... niesamowite...

patrysia305 napisał:

kaska1982 Zatem przyjedziesz do mojego dr prowadzącego byłaś już u niego ?
Jest naprawdę fachowy i w dodatku jest wspaniałą osobą, która wspiera i poprawia humor:) dlatego też ubolewam że teraz wizyty co miesiąc a nie jak zazwyczaj co dwa tygodnie, ale to tylko na + że już wszystko w porządku. Kiedy się do niego wybierasz?? Może się spotkamy hehe.

No słyszałam, że jest fachowy, Nie byłam jeszcze u niego, ale moja bratowa i kilka koleżanek wlasnie w polowie ciązy do niego jezdzily na badania, bo wiem ze wszystko dokladnie sprawdzi i opowie jak i co, wiec i ja pojadę. Mam dzwonić na początku marca i wtedy sie umowic na konkretny termin. Napewno napisze na forum kiedy bedzie ta wizyta, bo czekam na nia bardziej niz na wizyty u mojego lekarza

Hej kochane dziś zaczęłam 5 miesiąc , mój A. zrobił mi niespodziankę i oznajmił że 12 lutego o 15.40 idziemy na usg prywatnie nie mogę się doczekać potem 13 lutego mam szkołę rodzenia i 20 wizytę z położną a 6 marca usg połówkowe

miałam dziś usg i jedno co dobre to dowiedziałam się że dzidzioch rozwija się dobrze, serduszko bije i tyle, nie dostałam opisu badania jak zapytałam ile dzidzia mierzy tzn długość ciemieniowo-siedzeniowa to dowiedziałam się że jest jeszcze małe i nie może mi tego powiedzieć ale na pewno jest to 17 tyd ciąży- usg niby po znajomości bo w przychodniu w której pracuje moja mama no i hit nie dostałam żadnego zdjęcia. troszkę mi przykro bo liczyłam na więcej, już nie chodzi i o płeć bo rozumiem że może być za wcześnie ale o jakieś podstawowe informacje i o to żeby choć mi pokazał go na monitorze (monitor cały czas odwrócony do niego).
co do szkoły rodzenia to wybrałam tą na inflanckiej - mamuśki czy któraś jeszcze będzie miała szkołę rodzenia w Wawie?? ja wybrałam tą tylko dlatego że chce tam rodzić, opinie co do niej są podzielone ponoć tam zależy na którą położną się trafi.

hmmmmm Sylwia jakis dziwny ten lekarz czyli tak naprawdę nic sie nie dowiedziałaś nawet wielkości maluszka dla mnie to dziwne wyglada to tak jakby cie olał totalnie ja bym była wściekła

Ja bym odrazu zmieniła lekarza. Mój kubus puchatek się wierci właśnie śmieszne uczucie

w dodatku spóźnił się godzinę, może przy takiej normalnej wizycie jest ok ale do usg to on się nie nadaję. szkoda bo na prawde liczyłam na więcej, chociaż chciałam zobaczyć jak koziołki fika, a tu dupa blada. dzwonie po badaniu do męża a on jak mnie usłyszał to chyba się zmartwił bo pytał czy coś się stało ba mam taki smutny głos. liczę na to badanie co mam 28 tam przynajmniej chcą cokolwiek powiedzieć, co prawda to AM więc pełno studentów się pląta a on im tłumaczy w których miejscach u dziecka można zauważyć wady genetyczne (przy pierwszym badaniu to myślałam że dzidzioch ma wszystkie możliwe zaburzenia i zespoły dopiero później mnie uświadomił że jest ok i dzidzioch jest zdrowy tylko takie rzeczy też im musi pokazywać żeby nie byli nieświadomymi baranami)

dorkiszon ja do niego nie chodzę tylko dziś wpadłam bo pomyślałam że skoro jestem u mamy to może skorzystam i zobaczę maleństwo

Dziewuchy przestac mi tam panikowac przeciez wszystko jest git , ja widzialam moje bejbi ostatnio w 10tc i jeszcze 3 tygodnie musze czekac do nastepnego razu ... Ale ciul dam rade....
P.S do dzisiaj stawialam na chlopaka, rano mnie tak skopal po zebrach ze to musi byc babka(taka mala wiercipieta) .... hehe czas pokaze...juz sama nie wiem

kurcze ja jeszcze nic nie czuje, no może raz czułam kopniaka ale nic poza tym, już boję sie że może coś sie tam złego dzieje:/ na szczescie w poniedzialek mam wizyte

ja bylam raz w szkole rodzenia przy szpitalu na wyspianskiego wiecej bym nie poszła