Mamusie wrzesień 2013 =)

Iwonka, foto cudne. Kapie miloscia

iwonka ale sliczne to zdjecie. widac jak tatus kocha brzuszek:)

pierwsze slysze o takich zwyczajach przedslubnych co piszecie. biedna para mloda. jak ona sie wyspi na nastepny dzien?

pyzaura wspolczuje stresu. tez tak sie raz maszynka zacielam i wole sobie nie przypominac co wtedy czulam

zdjecia brzuszkow super macie dziewczyny:)

nefeli nie przejmuj sie az tak tesciowa. najwyzej sie obrazi to bedziesz miala spokoj:) ale mysle ze jak sie dowie jakie problemy macie to jej przejdzie bo wiadomo to o zdrowie i zycie jej wnuka chodzi
co do wizyty w szpitalu to tez sie balam zeby mi wiecej osob nie przyszlo ale jak sie dowiedywalam w moim to babka mowi ze jedna osoba moze byc i nikogo wiecej bo sie tylko kreca i przeszkadzaja wiec z radoscia oznajmilam mezowi ze mamy zakaz sprowadzania kogos przy porodzie:) a co do wizyty pozniej to coz- rozumiem tez ze maz tez chce sie swojej rodzinie pochwalic i jak dla mnie moi tak dla niego jego rodzina jest wazniejsza wiec niech sobie przychodza. u mnie to bedzie pierwsze dziecko a u niego juz dzieci rodzenstwa duze wiec i jedni i drudzy czekaja:)

hej laseczki... ja w biegu chciałam się tylko pochwalić że..... uwaga uwaga- zrobiłam to cholerne obciążenie glukozą i wicie co poza tym że okropnie mnie nudziło czekanie to było ok... żadnych mdłości, utraty przytomności itp... serducho rozwalił mi tylko D. jak po jakiś 1,5h czekania przyjechał do mnie ze śniadaniem.... ogromną bułą słodką... aż pielęgniarka zaczęła się śmiać i uświadomiła biedakowi że ja raczej czekam na kanapkę z kiełbasą niż kolejną dawkę cukru
Przy okazji okazało się że na skierowaniu miałam jeszcze HBS i TSH- hihihi byłam tak przerażona tą glukozą że nawet nie zauważyłam reszty badań, no i standardowo mocz i morfologia- tak więc znowu pozbyłam się 4 probówek krwi

Rzuciło mi się w oczy że pisałyście o karmieniu piersią po CC... Iwonko ja właśnie jadę do koleżanki do szpitala która jest 2 dobę po CC i karmi piersią A fotka kocha przecudna... naprawdę tak jak Kinia napisała aż kipi miłością

Dobra uciekam do szpitala zobaczyć jak się czuje mały Filipek i jego mama- a i żebym nie wyszła na hipokrytkę która sama nie chce nikogo w szpitalu a do kogoś się pcha to dostałam zaproszenie,a tak właściwie to polecenie że mam przyjechać

Buźka

Iwonka, jaka słodka ta focia

Kocham_cie, no faktycznie źle trafił. Ale liczy się gest. Kochany mąż, tak czy siak

No pewnie dziewczyny, nie ma obaw o karmienie piersią z powodu cesarki. To może opóźnić start, ale pokarm powinien być. Zresztą, jak się chce, to ponoć nawet adoptowane dzieci można karmić piersią, bo laktację da się rozhulać bez ciąży!

Akina, fiolet b. mi się na wózkach podobał, ale jakoś do chłopca mi nie pasował, nie wiem czemu. W brązie będziesz miała na pewno uniwersalny - dla braciszka Iguni też się nada Tak zresztą jak mój pomarańcz dla ewentualnej siostrzyczki

Izula, nas tu sporo o tym terminie 14.09. To dzieci poczęte w Dzień Końca Świata! Ale ja dla samej siebie liczę dwa dni później, bo tak wypadła owu, o ile dobrze zaobserwowałam. I wtedy miałabym termin jak Iva, choć mam nadzieję urodzić kilka dni wcześniej

W ogóle dziewuszki, tak dziś pomyślałam, że już za jakieś 5 tygodni te, które mają terminy na koniec sierpnia, spokojnie mogą być po porodzie!!! Jak to blisko!!!

Kinga, mój Młody zaczął mieć czkawki jakieś 5 dni temu. I od tej pory regularnie - zawsze po obudzeniu, jak jeszcze leżę w łóżku. W ciągu dnia póki co nie miał

Zjadłam godzinę temu pyszny obiadek - stek z łososia z ziemniaczkami i sałatką z ogórków małosolnych własnej produkcji, pomidorków malinowych i młodej cebulki. Ostatnio codziennie mogę jeść łososia, ewentualnie inne tłuste ryby. Na chude w ogóle nie mam ochoty. Mniam, pękałam w szwach, ale już czuję, że robi się miejsce na deser Ciekawe co zaproponowałaby dziś Iva...

O piwku nic mi tu nie wspominajcie,bo marze o zimnym z sokiem imbirowym

Pyzaurka moja ułożona pośladkowo,a gacie z lidla też polecam

Iwonka,Kinia ma rację,zdjęcie pełne miłości!

Dziękuję za miłe słowa dotyczące zdjęcia

U mnie teraz jest akcja prasowanie

Madzia zrób fotkę małemu Filipkowi i pochwal się nam

Ja też marzę o tym żeby karmić piersią mimo cesarki. Zaczęłam smarować brodawki tym Maltanem.

Słonko śliczny suwaczek

Jakie tu pustki! Bylam na forum półtorej godziny temu i myślałam że jakies 10 postów bedzie do czytania a tu nic! Ja sie opalam na ogródku. Chwila przerwy w prasowaniu...

Pochwalę się porządkiem w szafce Kacperka póki co wyglada to tak:
.
.
.

Iwonka zdjęcie prześliczne - miłość, która nie potrzebuje słów
A i porządeczek w szufladkach superaśny. I takie słodkie te ubranka i kolorowe. Cudeńka.

Słonko co do poczęcia to ja jestem przekonana, że nasze Maleństwo zostało poczęte wcześniej bo ja mam bardzo krótkie cykle po 26-27 dni i szybko owulację. A 21 miałam obronę pracy mgr i się śmieję, że już byłam w tzw dwupaku. hahha :)I wiecie na usg zawsze wychodzi mi termin o przynajmniej tydzień do przodu a ostatnio wyszło na 27 sierpnia
Ale masz rację to pewnie z obawy przed końcem świata tak się wszyscy pocieszali hahah

Mnie dziś tak głowa boli, że z chęcią bym ją odkręciła sobie jak by tak można było.
W ogóle odnoszę wrażenie, ze wracają mi dolegliwości z I trymestru.

Nubi co do sytuacji z teściami to ja cię doskonale rozumiem bo moja teściowa dowiedziała się dopiero 2 tyg temu i to dlatego, że sama napisałam esa. Kłótnia rodzinna i upór mojego męża, który powiedział, że nie będzie mówił bo nie chce mnie narażać na stresy.A teraz jest ok.

Hej hej
u mnie pogoda dzis super...nie za zimno nie za cieplo...
na obiadek zrobil zupke z mlodego groszku mniam pychota

dzis mnie cos na slodkie wzielo...

byla u mnie kumpela termin ma na 30.10;)
bedzie miala corcie pogadalysmy o dzieciach i narobila mi apetytu na placki ziemiaczane..jak wy ostatnio... i az do niej poszlam he;D

moj teraz pracuje od 6 do 20 nawet jutro ;/ zanudze sie ...no ale zrobil nam niespodzianke
wzial urlop na USG 29 bedzie z nami byl na pierwszym ostatnio nie mogl no a teraz sie postaral i pojdzie z nami

Kornel dzis szaleje rusza sie jak nigdy

macie pieluchy tatrowe i flanelowe?ja mam tylko tetrowe.

a u lipcowek znow pojawilo sie dzieciatko chlopiec Mikolaj

Dzień dobry!

Iwonka prześliczne zdjęcie. Ale masz śliczne brzusiątko A jaki porządeczek w komodzie. Chyba powinnam wziąść z Ciebie przykład w końcu mamy zbliżony termin a ja jeszcze w lesie a w dodatku zamarzył mi się mały remont sypialni bo młody miał nawyk po zjedzeniu kaszki z butli wyrzucać ją z łóżeczka a efekt w postaci kaszki do dzisiaj na ścianie no a jak malowanie to może jakiś regipsik i mała zmiana Najlepiej jakby się to wszystko zrobiło samo

Boże za 2 tygodnie i 2 dni mój synek będzie miał 2 latka... jestem w szoku jak ten czas leci... patrzę na jego zdjęcie z dnia kiedy się urodził i trudno mi uwierzyć, że był kiedyś taki malutki!

Co do reakcji na test to my planowaliśmy obie ciąże. Klaudiuszek zawitał w moim brzuszku błyskawicznie w pierwszym cyklu starań, byliśmy oboje z mężem pewni, że to potrwa znacznie dłużej więc jak zrobiłam test to z jednej strony ogromne szczęście a z drugiej strony panika. Teraz było troszkę inaczej. Staraliśmy się już od października, w październiku od razu nie jednoznaczna sytuacja i zawód bo test pozytywny a za 3 dni dostałam spóźniony okres... w listopadzie nic a grudzień był dla nas bardzo nerwowy Klaudiuszek się bardzo rozchorował i bardzo nas zaskoczyło, że mimo to cykl okazał się owocny. No i wychodzi na to, że musiałam zajść w ciążę niedługo po okresie bo później już nie było żadnej sposobności ku temu. W obu przypadkach ogromna radość i duma mojego męża że się udało. Oboje planowaliśmy na 2 zakończyć produkcję ale mąż jak się dowiedział, że będzie drugi synek to powiedział że odpuści dopiero przy trzecim. Więc ja na wszelki wypadek zakładam zaraz po porodzie spiralę i daję sobie na wstrzymanie przynajmniej na jakieś 7 lat a potem zobaczymy jak to będzie

Co do karmienia po cc to nie ma na to reguły mi pojawił się pokarm w 3 dobie po cc ale były mamuśki które od razu karmiły... nie mam pojęcia od czego to zależy. W każdym razie nie ma się co martwić na zapas. Będzie co ma być.

Nubi - przykra ta sytuacja. Nie wiem czy pisałaś, może gdzieś mi to umknęło ale właściwie dlaczego Twój partner nie chce powiedzieć swoim rodzicom? Boi się reakcji?

Hejka dziewczyny

Ja tak tylko na szybciutko nie będzie mnie na tydzień wiec sie nie martwcie bo u mnie i niunka wszystko ok Tyle ze praca i znajomi przyjechali na tydzień i nie mam kompletnie czasu! Bede was podczytywac w miarę na bierzaco bo pózniej bym nie wyrobila z zaleglosciami przy tych Waszych rozpedach!

Iwonka sliczne fotki i nowy avatarek z cycusiem! super! No i foteczka z wasza trójka piękna!

Karolcia ja mam i flanelowe i tetrowe! Myśle ze flanelowe mogą sie przydać do owiniecia małego albo przykrycia w ciepłe dni! Bo mam w planach gorący wrzesień i ciepły październik! czy Moze np do podłozenia pod tyleczek! Myśle ze można wykorzystać na wiele sposobów a moim zdaniem o wiele ładniejsze od tetrowych!

Dobra przepraszam dziewuchy ale wiecej nie odpisze bo idę w kimono! Jutro do pracy again! i jak złapie jutro przed praca chwile to wam opowiem jakie "miłe" teksty ostatnio usłyszałam! Maja niektórzy szczęście ze w ciazy spokojniejsza jestem bo chyba bym nakopala co po niektórym do d..y! tak czy owak dobranoc!

Dobry wieczór dziewczęta
Ja dziś tylko przelotem, żeby zobaczyc o czym sobie tu dziś dyskutujecie.
Iwonka przepiękne zdjęcie widać,że mąż zakochany w Kacperku No i te ciuszki w komodzie... zazdroszczę, bo ja jakoś nie mogę się do tego zabrać
nubi nie fajna sytuacja z twoimi "teściami" A jeśli można zapytać, to czemu oni nie wiedzą nic o ciąży? Chyba, że już o tym pisałaś a ja coś jak zwykle przeoczyłam
A co do reakcji na wieść o dwóch kreseczkach na teście ciążowym, to u mnie nie było zaskoczenia, mimo że ciąża nie była planowana Po prostu po 5 latach stosowania antykoncepcji, stwierdziliśmy że z niej rezygnujemy i jak to powiedział mój mąż "co ma być to będzie" no i w styczniu...niespodzianka Najbardziej zaskoczeni i chyba niezadowoleni byli teściowie, bo inaczej sobie zaplanowali nasze najbliższe 2 lata, a dziecko było na samym końcu "ich planów"

Ja chyba zaraz zmykam spać, bo padam na twarz. Od rana na nogach, ciągle w biegu. Ale przynajmniej kupiłam sobie jakieś koszulki bo już wszystkie są na mnie za krótkie i chodzę z gołym brzuchem jak głupek

Miłej nocy

Dzieki dziewczyny za komplementy hehe

Wyszlam po mojego Sebastiana na dworzec, poszlismy na chwile na plaze i juz musielismy wracac do domu bo tak zaczelam zle sie czuc! Nie dosc ze zachcialo mi sie siku w drodze do domu to jeszcze blizna zaczela mnie bolec i caly brzuch mi sie napiął! Ledwo szlam! Zaszlam do kolezanki na siku 100 metrow od domu bo nie moglam wytrzymac. I stwierdzilam ze jutro na zadna impreze nie ide bo nie bede ryzykowac przedwczesnym porodem! Tak napietego brzucha to jeszcze nie mialam. Teraz jak sie Polozylam to lepiej ale jeszcze pol godziny temu to Myslalam ze urodze na srodku ulicy! Bede jutro ogladac transmisje w telewizji tej imprezy. Nie ma co!

Ja mam pieluchy tetrowe i flanelowe. Tych drugich mam trzy albo cztery. Tetrowych mam od groma.

Villemo nie jest juz za późno na remont? W koncu Zostalo półtora miesiąca...

Kładę się spać. Śpijcie dobrze. Dobranoc