Mamusie Wrzesień 2015

Dziewczyny

Kornelko Was caluje i pozdrawia dziekuje za wszystkije mile slowa

Agusia - dziekuje za szczegolowy opis i porade!
I za wszystkie porady laktacyjne tez

Jest progress, nie ma jeszcze tony mleka ale jest za kazdav proba troszke wiecej mam nadzieje ze rozkreci sie na dobre, zwlaszcza ze wczoraj KOrnelko mial juz pelne karmienia ale niestety formula mu chyba srednio wchodzi mam nadzieje ze szybko bedzie mogl sie zajadac czyms lepszym!

Poza tym powiem Wam ze myslalam ze to juz bedzie koniec niewygody - niestety nie - tak spuchlam, w stopach i kostkach szczegolnie ze jestem w szoku! no i chyba mam zakwasy po tym porodzie....

Trzymam kciuki za Wasze wyniki badan kochane! Czytam Was w miare na biexaco, ale nie mam troche glowy do odpisywania i jak jakas totalna sklerotyczka zapominam co mialam powiedziec ....echhh:)

zmierzylam Kornelka łokciem (przylozylam swoj jak sie rozciagnal) i na dlugosc mysle ze ma ok 45cm:)

poza tym, dali mi go wczoraj potrzymac z rana na pol godziny i potem jeszcze po poludniu mini proba karmienia ale malenki niestety jeszcze trche nie bardzo wie o co cho:) tzn przez moment chyba mial pomysl na ssanie ale szybko sie zniechecil, mysle ze moze jak mleko zacznie lepiej leciec to mu sie bardziej spodoba, poki co to narazie za cuezka praca, ledwo laktator wyrabia..,

Asiek, z ta cora szwagierki to non stop cos.... mogliby juz sie nia troche zjac i ogarnac....;/

wspolczuje Wam tych upalow, u nas juz sie robi chlodniej... ja bym osobiscie wolala lato troche dluzsze, no ale w ciazy to nic ciekawego..
Asiulek a z blizniakami to juz w ogole....

Kas, dobry pomysl moze z ta mini torba upewnij sie ze masz tam pomadke do ust! w ogole zakladam ze cokolwiek pakujecie, mam nadzieje ze pamietacie o pomadce! w czasie porodu tak usta schna ze masakra, tyle przy tym oddychania i sapania, ja powiedzialam P jeszcze jak bylam w dobrej formie zeby pamietal ze mam usta smarowac i jestem mu bardzo wdzieczna ze nie zapomnial, bo nawet mimo smarowania byly troche suche i popekane na koniec...

W ogole to gdyby go tam nie bylo to sama nie wiem czy bym dala rade...

To jak? ktora nastepna?

Kasia dla ciebie te upały to juz mega męczące muszą być przez to ciśnienie, musisz szczególnie na siebie uważać najlepiej jeśli nie musisz to nie wychodz z domu, dopiero wieczorkiem jak się schlodzi jakiś spacerek,

Hej kochane,

po badaniu poszłam na ciuchy, wyłowiłam fajne rzeczy dla małej . No i kupiłam sobie bluzke w końcu nie czarną! (mam bzika na tym punkcie i wszystko kupuje czarne). Jest z ciuchow wiec do prania zaraz ale założyłam żeby Wam fotke wysłać. Za wszystko zapłaciłam 27 zł . Czekam na wyniki hbsa



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Asiek 138/83 jeszcze się mieści, zobaczę do wieczora co będzie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Meszku co to za przystojniak dla naszych dziewczynek!! jejku słodziutki jest!! a tak to nie przejmuj się że nie odpisujesz nam, Kornel teraz najważniejszy jest i już!! oj to super że mąż był z Tobą o dobrze że napisałaś o pomadce muszę sobie zapisać że mam sobie kupić i od razu spakować do torby... Ta dziewczynka jest mega nie grzeczna, dziewczynki w zerówce podobno nie chciały się z nią bawić bo mówiły że jest nie grzeczna heh tak jej mama mi się żaliła więc ona jest straszna... chyba niezłe ziółko z niej będzie jak będzie dorastać...

hej hej
Dzień dobry Kornelku jejciu ale on jest cudowny Me.ch.... nic tylko cmokać

ja po wczorajszej kolacji z jajem miałam taką zgagę przez całą noc, że masakra jakaś... do tego gorąco było i strasznie się tej nocy umęczyłam
z rana wstawiłam pranie, już je rozwiesiłam, pozmywałam bo wczoraj mi się nie chciało, podreptałam do sklepu po pieczywo. ale jest tak zastana przez te siedzenie w domu, że chodzenie to jest obecnie dla mnie mega wysiłek.... chcę wrócić już do swojej wagi i do formy sprzed ciąży...
ogólnie od 30tyg lepiej się czuję, już tak nie martwię ale jest mi ciężko bo nie mogę już na siebie patrzeć i w ogóle źle się czuję sama ze sobą. mam jednak nadzieję, że Kubolek posiedzi do końca sierpnia, potem niech mi ten szew zdejmują i mogę rodzić. nie wyobrażam sobie rodzić w terminie za długo....

Pesq śliczne ubranka, kurcze że ostatnio nie było takich kolorowych tylko wszystko białe a blluzka śliczna a też mam większość ubrań czarnych
Kasia wczoraj miałaś mniejsze, ale pewnie przez pogodę takie jest... więc odpoczywaj i dużo pij.

ja dalej sapie wiatrak włączyłam to nawet kot przyszedł i przy nim położył się...

asiek ta dwójka w brzuchu to nic w porównaniu z tym jednym w domu hahahaha no ale nie ma się co dziwić Kacper tez na pewno ma dość tych upałów

me.ch ale suuuuper ze zaczynacie przygodę z kangurowaniem i fajnie ze się laktacja powoli rozkreca trzymam kciuki

pesq udane łowy czy tylko ja nie umiem kupować na ciuchach?!

Nasz cudowny Kornelek <3 Meszka dasz rade z mleczkiem, trzeba wytrwalosci podobno! coraz wiecej slysze ze nie ma tak że kobieta nie może karmić, po prostu trzeba czasem wlożyć w to dużo wysiłku i nie kazda daje rade/ma tyle zapalu.. Ale Ty dasz! Kornelkowi to bardzo potrzebne.

Ciężko jak cholera. Wiecie, nie wyobrazam sobie tych ostatnich kilku tygodni. 2-3...

Wrzucę fotkę brzucha bo dzis zaczynam 34 tydzień Już wlazłam w swoje czernie he he he

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Basia właśnie patrzę na kiedy masz termin i faktycznie późno pod koniec września... kurcze dużo czekania. i też czuje się źle
Asiulek zapomniałam jeszcze o jednym rozbójniku oj będziesz miała wesoło:D

a wczoraj jak byłam u siostry no to teściowa też przyszła i pyta się czy już mam zalatwiony poród... ja jej mówię po co, a ta żeby szybciej urodzić i żeby cesarkę sobie ustalić ehh we mnie się zagotowało i mówię że nie załatwiam nic, nikomu kasy nie daję, jak będę mogła to urodzę naturalnie, a jak będzie trzeba to zrobią mi cesarkę!!! A ta mówi a bo Baśka miała na początek września a ustaliła sobie na 24 cesarkę...

Kasia Asia coś nie odzywa się od wczoraj... hmmm ciekawe....
A Scarlet ma jeszcze 24 dni do porodu

Łoo a da sie w ogole tak sobie "załatwić poród" w szpitalu publicznym? Ja wiem że w klinikach prywatnych jakoś się da, chociaż ja rodzę w klinice i od początku nikt mi nie proponował cesarki do czasu aż wyszła cukrzyca i przyznałam się do kolan rozwalonych i stawów, a tak to nikt nic nie proponował wręcz od początku myślałam że sn bedzie i na to lekarz wskazywal... ciekawe jak to jest.. idziesz do lekarza i mówisz - chce cesarke czy co ? Boże.. a ja sie wstydze bez kolejki podejść w kasie pierwszeństwa a co dopiero prosić

Dziewczyny odpoczywam, ale i tak mi duszno czuję się jak więzień skończyło się wychodzenie, upały takie, że nic tylko siedzę w domu i mierzę te ciśnienie pary razy dziennie to teraz mi się włączyło narzekanie, ale chciałabym urodzić i wrócić do normalnego życia choć ono już chyba nigdy nie będzie takie same
Asiulekdolls Tobie też musi być ciężko z dwójką w brzusiu. Ja z jednym mam ciężko, czuję jakby Jasiek mi leżał prosto pod biustem, jak się nie raz ruszy to jakbym w żebrach to czuła
Dziewczyny jakoś wytrzymamy, musimy...
Kornelcio śliczny, będzie z niego przystojniak Mech to dobrze, że laktacja powoli się rozkręca ja myślę, że im częściej będziesz mogła brać Kornelka na rączki tym szybciej załapie o co w tym karmieniu chodzi, trzymam kciuki
Pesq jakie cudeńka znalazłaś, i szczuplutka jesteś

Pesq da się wszystko
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.