Mamusie wrzesień 2011

Ja wczoraj tak jak pisałam, byłam u koleżanki z małym i o dzieciach nawijałyśmy. Ona jest chrzestną 1,5 rocznej dziewczynki. I opowiadała, że wcale nie ma ochoty jej odwiedzać bo aż zal patrzeć na malutką. A dlaczego? Rodzice bardzo się o dziecko starali i wkońcu matka urodziła ją w wieku 42 lat. Trzęsie się nad nią na maksa. Jak miała roczek to dopiero nauczyła się siedzieć. W tej chwili ma 1,5 roku i nie chodzi - "bo jej się nóżki zmęczą" - tak mamunia mówi. Nie je stałych pokarmów tylko papki - "bo się udusi". Cały czas jest noszona, boi się wszystkiego i wszystkich poza najbliższą rodziną. No i wiele innych przykładów mówiła. Ja im dłużej słuchałam, tym większe oczy robiłam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.