Mamusie wrzesień 2011

Bewipo a myslisz ze pomidorowa zupke mozna by bylo zrobic ?

A wlasnie moje dziecko dzis po raz pierwszy jadlo buraczkowa...i wyobrazcie sobie ze to byl 1 obiad jakiego nie chciala jesc...zjadla kilka lyzeczek...krzywila sie to jej wiecej nie dawalam...pozniej po dworku bylo 2 podejscie i zaczelo sie nieciekawie ale jak zaskoczyla to zaczela sie az cala trzasc i ja nienadazalam z lyzeczka zeby jej wkladac a ta juz buzia otwarta i krzyczy ammmmmmm hehe

a i mam pytanie bo mam zmiksowane swoje maliny ale wiadomo z takimi jakby ziarenkami bo mikser tego nie zlapal...jak myslicie moge malej podac?...bo maliny juz mozna ale nie wiem wlasnie czt z tymi ziarenkami

Ja kupiłam tą pufkę. Nie jest jakaś gigant. Taka akurat do siadania tyłeczkiem dla 3-4 latka No i w środku też sporo szpargałów się zmieści
Wymiary z opakowania to 27x27x25

Robię porządki w swojej szafie (o matko ile ja mam rzeczy! )

A co do malin to szczerze nie mam pojęcia? Ja chyba jednak bym przepusciła tą papkę przez gazę i wtedy te pesteczki by zostały.

Ja zrobiłam taką jakby pomidorówkę, marchewka, ziemniaczek, pietruszka, a pod koniec gotowania pomidorka i potem do miksera. Taką pomidorówkę chcesz czy coś innego??
Ja myślę, że można maliny z tymi pestkami, bo pomidorka też z pestkami dałam.

Iwonkazostało mi wszyć dwa pasy i gotowe :)ale muszę najpierw do brata do szpitala zajrzeć i jest naprawde fajne miekkie kurcze ale jestem z siebie dumna (i skromna)pierwszy raz maszyne w reku miałam i wyszło

co do zupek to ja wczoraj zrobiłam pierwszy raz swoje kilka słoiczkow... na próbe i dziś młodemu smakowało cieszę się bo to odciązy nasz budżet tylko powiedzcie mi czy wy to mrozicie w słoikach czy pasteryzujecie czy jak? i w jakich sloiczkach?

Pyśka - pierwszy raz na maszynie! No to szacun Ze mnie taka krawcowa jak i baletnica

Ja i mroziłam i zamykałam na gorąco, a teraz stwierdziłam, że najlepiej robić co dwa dni świeżą. Szybko się robi i co dwa dni coś nowego jest

Pati a jakie byly wzorki kolorki tych puf takie jak na stronie? ksiezniczka, swinka i cos zielonego?

Pyska to koniecznie poprosimy zdjecia

Pyska ja i mroze i pasteryzuje...chociaz lepiej zapasteryzoac nie musisz wtedy sie martwic zeby wyciagnac zeby sie rozmrozilo no i jak gdzies jedziesz to mozesz wziac ...jak mrozilam to bralam zawsze kupcze na wyjazd

Bewipo u mnie z tym goracym zakrecaniem i odwracaniem do gory dnem 2 na 6 bylo dobrych chyba mam za malo sily zeby zakrecic
ja mam porobione rozne co jakis czas jak mi sie chce robie jakas nowa i w wiekszej ilosci i robie zapasy mam juz cala szafke
jarzynowa, z cukinia, buraczkowa, kalafiorowa, brokulowa, marchewkowa z ryzem...i wyciagam codziennie inna
teraz plan na pomidorowa musze zrobic i cos z kasza jaglana bo kupilam

iwonka - wkleję Ci zdjęcie jakie są wzory. Przeprasza za jakość ale są małe rysuneczki na opakowaniu i trudno uchwycić mi szczegóły.

Mam nadzieję, że coś widać

Jeszcze jestem w soli jutro wracam bo rano jeszcze na szpital ide zaniesc dokumenty i moze zalatwic bhpowca i badania jak sie uda (oby) to wtedy dopiero w czwartek przyjade do lekarza po zaswiadczenie. Qrcze masakra jezdzic w ta i spowrotem.

Pati fajne te pufki, fajne kolorki.
Moja Lili jadla prawdziwa pomidorowke z kasza manna bardzo jej smakowala:)

Kto chetny za mnie do chanczy????? W domku z Betii:)

Iwonka też kupiłam jakiś czas temu kaszę jaglaną i nie wiem co mam z tym zrobić Jak coś wymyślisz to daj znać

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Szok!!!! Tego jeszcze nie słyszałam, daj linka do artykułu.

slowiczek - właśnie oglądam Fakty i też jestem w szoku!

bewipo napisał:

Ja i mroziłam i zamykałam na gorąco, a teraz stwierdziłam, że najlepiej robić co dwa dni świeżą. Szybko się robi i co dwa dni coś nowego jest

dokładnie bewipo zgadzam się ja też gotuję zawsze na dwa dni...zawsze świeże...czytałam gdzieś i mama mi też mówiła, że nie powinno mrozić się dwa razy mięsa...bo to są małe brzuszki