Mamusie wrzesień 2011

Czesc Dziewczyny w piatkowa obrzydliwa pogode!!!

Gosia ja jeszcze jestem w 7 miesiacu za tydzien wkraczam w 8

Mysza ja mam to samo tez mnei pachwiny bola a odczuwam to jakbym okrakiem pol dnia siedziala i sie rozciagala nie mam pojecia czemu tak jest ale wiem ze jak boli to sie ledwo ruszam...

Moja mala tez jest odwrocona i sie usadowila po prawicy, uwielbia sie rozciagac pod zebra albo na wskros a jak sie przekladam z boku na bok to tupta mi po bokach

Agusia mi wyszlo pare takich ala piegow przy biuscie i na brzuszku ale sie tym nie przejmuje w ogole nawet to ladnei wyglada

Ja chce juz urodzic bynajmniej nie bede sie nudzila dzis jest okropny dzien przez ta pogode...

dokładnie to z tym siedzeniem okrakiem to tak właśnie czuję.

ja też się martwię i porodem ( umie któraś z Was przeć? bo ja się boje próbować, żeby porodu nie wywołać, a jakoś się chyba trzeba nauczyć co? my do SR nie chodzimy)

no i też obawiam się co będzie póxniej- tj. kobiety jakoś dają sobie radę, ale ja się mimo wszytsko troche obawiam;P no i z tą pensją to też- kurcze- 4 miesiace płatnego macierzyńskiego to jest jakiś żart...

Mnie tez pachwiny bola i to juz od dluzszego czasu...widocznie dzidki na cos uciskaja, a taka jest prawda, ze nasze macice sa zawieszone jakby na bangi

Ja tez sie martwie, co bedzie po narodzinach, czy dam sobie rade...opiekowac sie malenstwem, posprzatac, gotowac obiad...no i pieniazki...nie bede mogla juz pojsc do 2 pracy, bo przeciez to ja sie mam opiekowac maluchem a nie ktos obcy, czy tez nasze mamy...jesli chodzi o prace, to bede miala fajnie, gdyz pracuje 5h, a do tego przez rok bede mogla wychodzic 0,5h wczesniej(karmienie malucha )...ale moja pensja jest marniutka...a jakos mi sie nie widzi by w naszym szpitalu cos sie zmienilo...
Ale jestem swiecie przekonana, ze damy rade

Ja nie mam zgagi, nic mi na razie nie puchnie i nie mam pieprzyków itp. Za to cukrzyca i krążek. Każdej musi coś dolegać, bo byśmy nie wiedziały, że w ciąży jesteśmy

Jeszcze się nie boję. Ale myślę, że za 4-y tygodnie zacznę. Damy wszystkie radę! Nie pierwsze i nie ostatnie.

Skurcze miałam, bo jak Wam pisałam szyjka mi się skracała i rozwierała. To jest jak silny ból brzucha miesiączkowego + napięcie brzucha. Tak w przybliżeniu. Na pewno nie da się tego nie zauważyć!

a macie tak, że rano jak wstajecie to macie taką wodę między udami? ja to mam od kilku tygodniu ale między czasie byłam u gina i ona nie mówiła nic, żeby mi coś się tam lało z wód płodowych, ale wsumie nie mówiłam jej, że tak mam, dopiero potem sie zaczęłam nad tym zastanawiać. ale mam tak tylko rano- w dzień nie...a jak Wy?

Mysza ja mam najbliższy szpital w poznaniu. Też chcę w Raszei, a jak by miejsc nie było to na Lutyckiej. To daj znać co się wczoraj dowiedziałaś ciekawego jak dzwoniłaś i gdzie ta IP. Mam nadzieję, że jak będę już musiała jechać do szpitala, to trafię na jakąś przejezdną godzinę, albo noc...
Macierzyński w naszym kraju to jest naprawdę jakaś tragedia. Żeby chociaż tak do roczku można było być z dzieckiem, a tak to trzeba porządnie kombinować.

Hmm, ja nie zauwazylam wody miedzy nogami rano ani w innej porze dnia...moze w majtkach mam czasem mokro...ale to ta wydzielina...teraz mam jej naprawde duzo....a moze to to?

Co do pieprzyków to u mnie też się pojawiły. Tzn. wcale ich nie widać, bo są w kolorze skóry, ale jak przejadę ręką po szyi, to są wyczuwalne, choć ostatnio zaczęły ginąć.

A z tymi pachwinami to masakra jest u mnie! Nie dość, że ciagnie i boli, to jeszcze rozstępy mi się pojawiły Jak sobie pomyślę ile będę musiała czasu poświęcić, zeby się po ciąży ogarnąć, to czasami płakać mi się chce.

A co do tego macierzyńskiego, to zgadzam się z Wami - do roczku byłoby idelanie. A tak to mamy 20tyg. + te dodatkowe. Ja się cieszę, że jeszcze mogę zaległy urlop wybrać, zawsze to miesiąc dłużej z maluszkiem

a ktos jeszcze tak ma? bo możemy stwierdzic "normalność" sytuacji statystycznie...
ale podobno wody płodowe maja jakiś taki specyficzny zapach, a u mnie to taka bezwonna woda jest...

Agusia83 napisał:

Hmm, ja nie zauwazylam wody miedzy nogami rano ani w innej porze dnia...moze w majtkach mam czasem mokro...ale to ta wydzielina...teraz mam jej naprawde duzo....a moze to to?

Ja mam tak jak Agusia. Ale póki co żadnej wody nie zauważyłam.

Mysza, a moze w nocy pocisz sie miedzy nogami i to pot?

niee to raczej nie pot, bo to jest takie bezwonne...

Bewipo- wjazd na porodówkę w Raszei jest od ulicy Poznańskiej- tyle, ze tak nie można auta zaparkować bo to zaraz przy skrzyzowaniu wiec mega lipa! w Raszei poród rodzinny wykupujesz za 20 zł i wtedy mąż ma ubranie odpowiednie. Generalnie masz zabrać rzeczy standardowe- tyle że tutaj nie zabierasz ubranek dla Maleństwa tylko same pieluszki. Aha i Pani mówiła, żeby nie zapomnieć o jedzeniu dla męża;P

Ja też nie mam żadnej wody.

Dzięki Mysza za informacje

Oj dziewuszki strasznego dola zlapalam buuuu

monika1984lodz napisał:

Oj dziewuszki strasznego dola zlapalam buuuu

Monia a czemu?