- Posty: 1054
- Otrzymane podziękowania: 6
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
- Ania14.09
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- "Istniejąc tyle robisz dla mnie" Magda i Filip
Kasia wracajcie do zdrowia

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia7775
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- nasz skarb Oliwier
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 5



Dzisiaj jet już lepiej, dostał leki rozkurczające oskrzela i nawet humorek mu dopisuję




czajusiątko nie zazdroszczę niespodziewanego egzaminu, trzymam kciuki. Na ostatni egzamin, który miałam w piątek o 18 część materiałów doktor dosłał nam w czwartek o 17

Toscka dziękuje za gratulacje. Całe szczęście, ze sesja zaliczona, bo teraz byłby problem
Patys masz rację, w szpitalu to mordęga. Leżymy na sali z noworodkiem, całą noc się budził i płakał, biedny ma straszny katar. Za chwilę wychodzi ze szpitala, ciekawe kogo dostanę do towarzystwa. Bo oddział dziecięcy obłożony, wszystko oskrzela i płuca. A leże na tej samej sali co przedtem, kiedy mały miał żółtaczkę


Aniu gratulacje


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- patys
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 701
- Otrzymane podziękowania: 0
a my mielismy niezapowiedzianych gosci babcie prababcie siostre moja starsza i jej 2 letnia córeczkę...mati własnie zasnał wtedy i spał 10 min bo jak tylko weszli od razu sie obudził:)chciał byc chyba gościnny:)
ale teraz sobie zasnał w łózeczku wpakował mojego palca do buzi possał chwilke i zasnał:)głupol:)juz sam nie wie jak usypiac:)
jakie to było miłe uczucie zjesc ciastko jak inni jedza:) mam nadzieje ze ta sielanka potrwa...za kilka dni spróbuje makaronu:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- makrelcia
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Jurek 25.08.2012
- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7

Na basenie było ok. Młody był trochę zdziwiony i nie było takiego zachwytu jak w wanience ale się nie bał. Po pół godz się już rozkręcił ale zajęcia już się skończyły

Ogólnie to nic się nie uczył bo wiadomo po 1 zajęciach nie można spodziewać się, że dziecko samo będzie pływało

Dzisiaj byliśmy na kontroli z oczkiem. I z nienacka nam przeczyścili kanalik. Ale był ryk... Akurat poszłam wykupić bilet w parkomacie do auta a mąż został z Małym. JAk wróciłam to słyszałam na korytarzu jak płakał. I okazało się, że już po. Także minęło mnie 3 min największego stresu



A teraz bawił się i cieszył także nawet marudny nie jest.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- czajusiątko
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 890
- Otrzymane podziękowania: 9

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ptysiulek
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 36
- Otrzymane podziękowania: 0

Czajusiątko, a karmisz piersią? Bo widzę, że nasze dzieciaczki w podobnym wieku są, a myślę nad wprowadzaniem npwych posiłków,a Ty napisałaś o jedzeniu

U nas mały zrobił się strasznie marudny. Jak tylko na moment się od niego oddale to płacz, podchodzę, a on śmiech i tak w kółko. Dziś sporo pospacerowaliśmy, ale przydałaby się jeszcze jakaś mamuśka do spółki i rozmowy, jak maluchy śpią

Zdrówka życzę wszystkich chorym maluszkom i mamom oczywiście też

Makrelcia,
ja też myślę, żeby z Małym się na basem wybrać, ale trochę się boję jeszcze tej pogody. Ile płacisz za zajęcia? Czy chociż na takie zorganizowane zajęcia dla mam z niemowlakami, czy indywidualnie?
Patys,
na co Twój maluszek ma alergie? Zapewne już to pisałaś, więc przepraszam, że pytam jeszcze raz.
Miłego dnia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- czajusiątko
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 890
- Otrzymane podziękowania: 9

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ptysiulek
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 36
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- czajusiątko
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 890
- Otrzymane podziękowania: 9

Ptysiulek współczuję tych samotnych spacerków. My na szczęście mamy parę domów dalej bardzo dobrych znajomych a ich Amelka jest 4 miesiące starsza od Oliwii. Często chodzimy razem na spacerki a potem Amelka z mamą przychodzi do nas na kawę albo my idziemy do nich


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- czajusiątko
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 890
- Otrzymane podziękowania: 9


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia7775
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- nasz skarb Oliwier
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 5


Ja kupuję gotowe słoiczki, nie bardzo ufam warzywom i owocom kupnym, a najgorsze chyba z marketu

A wiecie co mnie dziwi? W szpitalu nie dają żadnego jedzenia dla maluszków

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- makrelcia
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Jurek 25.08.2012
- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7

Ptysiulek Na basen chodzimy na zajęcia dla dzieci od 4 - 9 m-c. Są to zajęcia grupowe ale grupa liczy aktualnie 3 dzieci


Mój na poczatku też nie chciał jeść obiadków. Najpierw zatolerował kaszki, później deserki ( dodawałam mu do kaszki na początku a teraz już wcina osobno).TerAZ PO KILKU TYGODNIA ZJADA JUŻ OBIADKI Z TYM, ŻE PO 1,5- 2 H jest znowu głodny i najlepeij to byłoby obiadek popić mlekiem

A dzisiaj dałam mu łososia z cukinią. Byłam ciekawa czy zje. Ale wciągnął bez skrzywienia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- patys
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 701
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siteczko
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Nasz Mały Cud jest już z nami! :)






czajusiątko nam tak przez dwa razy się rozwrzeszczał na widok teściów... wczoraj byli moi rodzice, brat i bratowa i jej mama... i tylko dwa razy na początku zrobił podkówkę ale nie płakał ani nic, później się tak rozszalał że nawet przekazywanie z rąk do rak mu nie przeszkadzało

Kasia współczuje, nie zazdroszczę pobytu w szpitalu, oby Oliwierek szybko wrócił do zdrówka, a Wy do domu! Trzymajcie się! A z tym jedzeniem to faktycznie masakra... :|
My weekend mieliśmy intensywny, więc nie miałam jak tu zaglądać



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siteczko
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Nasz Mały Cud jest już z nami! :)


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.