BezpiecznaCiaza112023

Małe łobuziaki :)

13 lata 6 miesiąc temu #35853 przez raczek10
NASZA ZULKA JAK COS WYLEJE Z KUBKA TO KRZYCZY ; kto to wylał :)

/035/0354289b0.png?3420[/img] [/url]

s2.pierwszezabki.pl/035/0354289b0.png?6371

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #38660 przez Gosia_Krupa
Cześć dziewczyny! Mój Miśko skończy niebawem 2 lata. Jest raczej grzeczny i bardzo pocieszny,ale ma takie chwile,że się złości,potrafi się położyć na podłodze i wyć. W domu to jeszcze ujdzie,nie zwracam na to uwagi,ale co kiedy zrobi tak na dworze? Robi się zimno i mokro :( Chyba zdarza mu się to co raz częściej i nie wiem jak mam mu to wybić z głowy :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #38661 przez _aga86_
Dobrze robisz, ze nie zwracasz na to uwagi- znudzi mu sie. Wychodzac na spacer bierzesz ze soba wozek?? Jak bedzie sie rzucal na ziemie wkladaj Go do wozka, po jakims czasie wyjmij Go i powiedz, ze jesli bedzie tak robil wlozysz go jeszcze raz...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #38667 przez Gosia_Krupa
No właśnie sęk w tym,że od pół roku wózka już nie używamy w ogóle. No chyba,że gdzieś jedziemy i wiem,że czeka nas dłuuugi spacer,wtedy ostatecznie zabieramy wózek. Mam nadzieję,że synek szybko z tego wyrośnie. To chyba ten bunt?! Czytałam gdzieś,że może się już rozpocząć jak dziecko ma ok.1,5 roku. U nas troszkę później,ale mam nadzieję,że nie będzie trwał do 3-go roku życia :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #38757 przez jedynaczka
z tego co czytałam, to jest tak zwany bunt dwulatka...
widocznie dopadł Twojego synka.
No najlepszym rozwiązazniem jest olanie dziecka w akcie szału, bo jak jes zły, a nawet wściekły to w tedy nic do niego nie dociera, zadne słowa ani tłumaczenie.
A nie próbowałaś wprowadzić 'karnego jeżyka' metodą super niani?
wydaje mi się ze jest to super rozwiązanie.

a co do rzucania się na ziemie, podczas spaceru, to współczuje takiej sytuacji, ja modle się żeby mi mój eM czegoś takiego nie robił.
W takim momencie wydaje mi sie Aga że dziecka za nic w świecie nie dasz rady włożyć do wózka, jedynie można się z nim szarpać...
ciężka sytuacja, sama nie wiem jak bym się w tedy zachowała, pewnie wziełabym na ręce i zaniosła do domu... ale to tylko teroetycznie, mam nadzieje że nie bede musiała tego przeżywać praktycznie.

Tak sobie mysle Gosia może dobrym wyjściem z sytuacji, jest przed samym wyjściem z mieszkania, przypomnienie dziecku, że jeśli zacznie tak sie zachowywać, to sprawi Ci ogromną przykrość i np po powrocie do domu zabierzesz mu na cały dzień jego ulubioną zabawke?
albo coś w tym stylu...

sama nie wiem co Ci poradzić

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #38760 przez raczek10
Cześć dziewczyny i ja sie dołącze do dyskusji o 2 latkach :)
Tylko ta moja trygza ZUZIA DAJE ZA WSZYSTKIE CZASY :ohmy:ciągle się rozbiera i wyje po nocach ,wszystko jest na NIE normalnie terroryzuje cały dom

Starsze dziewczyny jak miały 2 latka czegoś takiego nie robiły .Już sama nie wiem jak mam poskromić złośnice :( już rady na nią nie mam a ma dopiero 2 latka i 3 mc.
najgorzej jak dziewczyny ze szkoły przychodzą wtedy zaczyna się horror ona wtedy wszystko chce a jak się jej to da to już nie pasi tylko jest ryk

Tylko mi ręce rozkładać. A jak Jaś będzie taki sam to już leże wykończą mnie

Koleżanki mi mówią żeby ją ignorować . Ale ja sama nie wiem ,

/035/0354289b0.png?3420[/img] [/url]

s2.pierwszezabki.pl/035/0354289b0.png?6371

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #51303 przez _aga86_
Nie wiedzialam gdzie umiescic moje pytanie, a zeby nie otwierac kolejnego watku pisze tutaj. Wiec tak: moja Julcia od pewnego czasu jest strasznie niecierpliwa i nie wiem jak mam to zmienic. Np. bawi sie takim garnuszkiem :http://allegro.pl/fisher-price-garnuszek-na-klocuszek-sklep-wawa-i1387221443.html#gallery przyklada odpowiedni klocek do dziurki i jesli jej nie uda sie wlozyc go gora za drugim razem rzuca nim i odchodzi- nie ma ochoty dluzej sie nim bawic. I tak jest za kazym razem jak Jej sie cos nie udaje :( Miala ktoras z Was taki problem. jesli tak to jak sobie poradzilyscie?? Boje sie, ze maly nerwus mi wyrosnie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #51304 przez Madzia89862
aga u nas jest podobnie ale przy tym zaciska zeby i widac nerwy...tez nie bardzo wiem co z tym zrobic jednak ja staram sie wtedy siasc i na spokojnie mu pokazywac wszytsko co i jak tak jak za pierwszym razem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #51306 przez _aga86_
Madzia dlatego wlasnie sie do Was zwracam, bo tak jak Ty staram sie spokojnie wytlumaczyc, ale jak do tej pory to nieskutkuje, wiec moze ktos zna lepsza metode. Julka czasami nawet nie chce dojsc do tej zabawki, zeby jeszcze raz sprobowac. Skoro i u Ciebie tak jest (nasze maluszki sa w tym samym wieku) to moze maja taki etap przejsciowy?? OBY...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #51308 przez Madzia89862
wiesz ja wlasnie tak uwazam bo moze i nie wiele dzieciaczkow wokol siebie mialam ale jak juz to wlasnie po roczku zaczynaly sie nerwy.i u nas tak jest wszytsko chce Filip robic sam i sam ale jak cos nie wychodzi odrazu nerwa i krzyk jak moj nie chce sprobowac ponownie to nie wiem czy dobrze ale daje mu inny pomysl z zabawa w co innego a z tamtym dajemy spokoj dopoki sam nie zechce.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #51312 przez _aga86_
Co do zmiany zabawy- nie jestem przekonana, czy to dobre wyjscie (oczywiscie nie neguje Twojego postepowania). Wydaje mi sie, ze takie wyjscie z sytuacji nie uczy dziecka dazenia do celu, wytrwalosci tylko pojscia na latwizne. A wiadomo w zyciu nie zawsze mozna sobie odpuscic. Moze to ja zle mysle, moze jeszcze za wczesnie na tego typu nauki dla maluchow, ale Julka jest naprawde dobrym obserwatorem- nie raz mnie juz czyms zaskoczyla. Juz sama nie wiem, ale miejmy nadzieje, ze to chwilowe ;) Dzieki za odpowiedz :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #51315 przez Madzia89862
ja nie mowie ze tak caly czas robie bo zazwyczaj u nas sie sprawdza spokojne podejscie do danej sytuacji i tlumaczenie co powinno jak wygladac:)u nas zmiana zabawy to juz ostateczne wyjscie poprostu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #51316 przez _aga86_
Rozumiem :) U nas to troche gorzej wyglada ;) Nie dosc, ze nerwowa to uparta- ale to za mamusia :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #51317 przez Madzia89862
heh:)no tak po mamusi:)moze inne kobitki sie wypowiedza bo tak we dwie tu gadu gadu i nie wiadomo jak u innych te sprawy naszych nerwuskow wygladaly

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #51318 przez _aga86_
No mam nadzieje, ze sie wypowiedza!!! ;) Teraz juz troche pozno, ale jutro bedziemy czekaly na odpowiedzi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl