BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

10 lata 7 miesiąc temu #755594 przez suzi001
hej dziewczyny ja tez bylam wczoraj u lekarza,z mala wszystko gra,ulozona glowka do dolu wazy 2400,dobrze ze nie jest jakims gigantem hehe :-) ale i tak jestem wkurzona na ta opieke tu w ogole zlali mnie ze mialam infekcje w 28 tyg,lekarka zapyytala tylko czy mam jeszczd jakies objawy a ja mowie no nie mam ale nalezaloby sprawdzic,to zrobili mi badanie moczu i wszystko gra..no ale nie wiem jak jest w srodku czy jest czysto i wg tak mnie wkurzaja w tym szpitalu..ze szkoda gadac a najsmieszniejsze jest to ze nastepna wizyte mam za 3 tyg.. smieje sie do mojego m ze pojde na wizyte i mnie zostawia juz..tak jakos czuje..

malopolanka super fotelik przyda sie na pewno az zazdroszczd bo sama bym chciala sie pobujac na takim hehe ja musze w poduszke do karmienia zainwestowac..:-) tylko nke wiem jaka jest dobra

nat b i oki fajne wozeczki dla dzieciaczkow,moj jeszcze idzie kurierem heh :-)

kasia085 tez ogladam te filmiki,duzo cwiczen jest pokazanych ktore lagodza bol i naprawde wszustko tak fajnie objasnione

wredotka ja chyba zainwestuje w krazek antykoncepcyjny ale jeszcze nie wiem czy podczas karmienia mozna go uzywac tabletek nie chce a maz musi sie pogodzic z tym ze nie chce rok po roku,teraz jestem w ciazy i zajmuje sie 1,5 rocznym dzieckiem 8h i stwierdzam fakt ze jest bardzo ciezko szczegolnie od 8 miesiaca,tak sie tylko qydaje ze jest super pieknie a wcale tak nie jesg szczegolnie przy aktywnym ruchowo dziecku..

kicia smaruj oliwka jest chyba najlepsza na swedzacy brzuch :-)

jak mi sie cos przypomni to dopisze

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755597 przez małopolanka
bozenas kurcze to nie dobrze że mała niewiele urosła. Miejmy nadzieję że tak jak w przypadku Cortezii będzie po prostu drobnym dzieciaczkiem ale będzie zdrowa jak rybka. Pobyt w szpitalu na pewno nie jest miły ale przynajmniej będziesz pod stałą opieką. Trzymaj się kochana i dawaj znac od czasu do czasu jak się czujesz.

Pazia skąd ja to znam mi w domku czas tak szybko leci i cały czas jestem z czymś nieodrobiona ( aha zapomniałam Wam napisac że te zapasy które mieliśmy na "po porodzie" są już prawie zjedzone bo ostatnio zaliczam takiego lenia że jak już gdzieś musze jechać do centrum itp. to potem nie chce mi się gotowac ;-) także muszę wszystko robić od nowa ;-(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755610 przez wielomama
suzi 2400 to całkiem prawidłowa i fajna waga. Biorąc pod uwagę wiek ciąży to tak wg mnie będzie miała troszkę ponad 3kg i dobrze.

bozenas a ile Dominisia waży, napisz coś więcej a jak resztę wymiarów? Pisz jak będziesz miała okazję, jak chcesz to mogę ci podać mój numer.

Małopolanka ak przy karmieniu można zasnąć :laugh: a poza tym naprawdę ważna jest postawa ciała podczas karmienia, wiadomo, bo naprawdę kręgosłup cierpi a tak to przynajmniej będziesz miała super wygodę i luksusy.
A jeśli chodzi o dom to tak jak wam pisałam kiedyś, jestem w domu, bez pracy a obowiązków ciągle pełno i też nie umiem wszystkiego dokończyć. Dobrze, że już to zauważyłaś Małopolanka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755616 przez kasia085
Oki ja też z tą próbką miałam problem, ale w końcu pobieram tą z ostatniego siku. Laboratorium jest czynne od 7.30 więc jak mi się zachciewa coś przed tą porą to pobieram.

Małopolanka też coraz bardziej czuję że zbliża się nasz dzień wielkimi krokami. Spakowałam torbę do szpitala, żeby już być przygotowana w razie czego na godzinę zero. W weekend gadałam z kuzynką, która urodziła synka w 36 tygodniu ciąży. Ważył 2700 gr. Dziś już ma 8 lat i jest bardzo dobrze rozwinięty i mądry. Miał problem z oczkami, ale nie zostało do końca potwierdzone że to akurat przez to że był wcześniakiem. Także spoko. Jak coś to jeszcze 2-3 tygodnie i można się rozpakowywać :laugh:

Bozenas nie martw się kochana. Robią tak w razie czego, żeby maleńkiej szybciej rozwinęły się pucka i żeby troszkę podrosła. Aby w razie czego poradziła sobie sama poza Twoim brzuszkiem. Wszystko będzie dobrze - zobaczysz. Trzymam kciuki za Was.

Suzi no za 3 tygodnie to Ty już na pewno możesz być przygotowana. A niunia wcale nie taka mała ;)

Mój bąbelek jakiś dziś taki bardzo spokojny i troszkę się martwię o niego. Co i raz się poruszy, ale nie tak jak zwykle. Może ma gorszy dzień. Ja zmykam wyprasować koszulę i przygotować ciuszki mojemu M. na pogrzeb bo niedługo ma przyjechać się przebrać. Ja sobie dałam spokój, bo już nie zniosłabym takich emocji.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755658 przez natB
Bozenas 3maj się dzielnie :)... dobrze, że lekarze tego nie olewają, na pewno Wam pomogą :)... będzie dobrze :*, ja wiem, że to szpital, ale powiem Ci szczerze, że za każdym razem, jak leżałam tam w ciąży czułam się bezpiecznie :)... uszaki do góry :D

Suzi
2400 gr. w 35 tyg. powiem Ci, że mój Władek miał w 32 tyg. 2200 gr :D, ale mój maż cały czas twierdzi, że będzie ważył dobre 3800 gr, chyba jestem psychicznie na niego przygotowana... powiem Wam, że ostatnio w ogóle nie przybieram na wadze :/, nie wiem, co jest grane... jem normalnie, a powiem Wam, że nawet bym powiedziała, że ważę ciut mniej eh

Wielomama właśnie chciałam pisać, że Ty w tym miesiącu na pewno zobaczysz swoją kruszynkę :D... to, co od 20 października coś czuję, że się zacznie :D.. powoli, bo powoli, ale zacznie :D i będziemy podziwiać zdjęcia pięknych kruszynek :lol: :lol:

Kasia085 jak ja bym chciała, żebym mój miał gorszy dzień... a codziennie w sumie zwijam się z bólu od jego wyginania się... właśnie wróciliśmy z grzybów :D, byłam z teściami i moja ,,ulubioną" szwagierką i Wład znowu, jak na haju :P... świeże powietrze za dobrze na niego działa :P

Wczoraj wieczorem przyszedł u mnie lekki kryzys i narzekałam mojemu S. że już powoli moje zapasy energii siadają :(, byłam wieczorem cała obolała, nogi mi wysiadały, pachwiny no i
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
, nie wiem, czy to normalne kurde nooo....

Ok lecę pomóc przy obiedzie, dzisiaj GULASZ z KASZĄ :D aaaaAAA i nawet będzie pierwsze danie zupa ,,spacer po ogródku" :D którą uwielbiam...

Odezwę się później :* cmok cmok cmok :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755664 przez wredota
Hej dziewczyny.
Obudziłam się dziś razem z mężem o 4:40 i nie mogłam zasnąć ;/ Do tego coraz bardziej zatyka mi się nos i zaczynają pobolewać zatoki. Muszę spróbować domowych sposobów, żeby mi się przypadkiem nie pogorszyło. W ogóle czuję się jakoś nie do życia. W nocy przekręcanie z boku na bok to już jakaś masakra. Stękam przy tym jak słonica, ale chociaż mi przez to lżej ;)
Właśnie wróciłam ze sklepu: wzbogaciłam apteczkę dziecięcą w espumisan w kropelkach, sól fizjologiczną, roztwór do czyszczenia noska i octenisept do pępka. Kupiłam jeszcze poduszkę, którą na początku będę wykorzystywać przy karmieniu, a potem przyda się do łóżeczka.
Wczoraj byłam z mamą na ciuszku, więc Gabi została obdarowana przez babcie kilkoma ciuszkami, a nawet kurteczką jesienną, ale wykorzystamy ją na wiosnę. :) Ja na dodatek wyszperałam fajny welurowy ocieplany kombinezonik na zimę. Wczoraj poprałam ubranka, ale póki co nie mam ochoty ich prasować.
Jutro idę zrobić morfologię, mocz, wr, hbs i wymaz. W piątek mam spotkanie z położną także przedyskutuję z nią swój plan porodu. Chociaż co ma być to będzie. Trochę to dla picu jest według mnie.
Dziś napisałam do wszelkich pasujących dla nas sal bankietowych w s-ki odnośnie oferty organizacji chrztu. Chcielibyśmy zrobić je w święta, a że okres nietypowy to pomyślałam, że może już warto popytać i się zorientować w cenach itd.
Na razie to byłoby na tyle. Kładę się, a potem zabieram się za obiad.
Miłego dnia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755712 przez kicia
Małopolanka przecudne to krzesełko :laugh: Kurczę co do twojej wagi to ja tyle ważyłam chyba w 3 miesiącu ciąży...Dobrze że masz ten wymaz. W Polsce chyba w większości szpitali to obowiązkowe badanie i zawsze piszą żeby je mieć przy sobie przy przyjęciu do porodu.No i wreszcie się będziesz wysypiać.Naprawdę żal mi ciebie było, tak strasznie cierpiałaś przez tą zgagę i refluks.Na szczęście to już za tobą :)

Kasia085 ale miałaś noc w weekend.Też bym się przestraszyła.Na szczęście jeśli wszystko się unormowało to dobrze.Nie przemęczaj się kochana, leż dużo żeby dzidziuś za wcześnie nie chciał wyjść chociaż ma coraz ciaśniej :)
A co to za szkoła rodzenia do której się zapisałaś? Aż tak źle?Zazwyczaj coś się z nich wynosi ale widocznie ta nie jest najlepsza skoro masz taką opinię.Może czasem rzeczywiście lepiej pooglądać filmiki z netu.Poszukam tej strony którą podałaś.

Kaśkus dziwne że cię nie poinformowali o tym spotkaniu.Może ktoś zawalił sprawę i chcięli to zatuszować.Dowiedz się jak było naprawdę.

Wielomama to już naprawdę niedługo.W połowie października możesz mieć już Oliwkę na rękach :) I dobrze że możesz zrobić wreszcie jakieś zakupy, już czas na to.

Justyna ja też jestem uczulona wręcz na dym z papierosów.Nie cierpię tego ale na szczęście nikt nie pali w moim towarzystwie.Ale rozumiem cię że z teściową może być inaczej.Ciężka sprawa...

bozenas nie martw się na pewno mała podrośnie i nadrobi zaległości.W szpitalu się wami zajmą.Daj znać jak poszło.

Suzi masz chyba rację co do oliwki.Chyba jest najlepsza.

Dzisiaj mój D. do pracy po półtoratygodniowym urlopie :( Przyzwyczaiłam się to tego że jest w domu, a tu jeszcze na noc idzie. Smutno mi... Ale może wieczorem powrzucam jakieś zdjęcia na fb.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755714 przez JustynaNL
Suzi, wcale nie taka Mala Twoja Cora. Moja miała 2034g w 34tyg czyli jeszcze mniej niż Twoja. Po prostu pójdzie po mamie i urodzi się jakieś 2700-3000g

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755796 przez kaśkus
Hej ho, właśnie wróciłam ze szpitala, przeczytałam wszystko i powiem Wam, że dzieje się u nas dzieje. :) Już niedługo zacznie się rozpakowywanie. Ale będzie radość z bobaskowych zdjęć na forum i fb.

bozenas, najważniejsze to myśleć pozytywnie. Na pewno wszystko będzie dobrze. Wiadomo, szpital to niezbyt przyjemne miejsce, ale przynajmniej możesz czuć się bezpiecznie. Zaopiekują się Tobą i maleństwem.

Wielomama, powodzenia w zakupach! Życzę Ci wielu wspaniałych okazji na super rzeczy. :)

A co do mojej dzisiejszej wizyty w szpitalu. Ech, nawet nie pytajcie. Spytałam w klinice lekarza o tę dziwną kartkę z informacją o wizycie, która się nie odbyła, a on na to, że teraz jestem, więc nie ma problemu. :/ Mówił, że gdyby coś było nie tak z testem cukrzycowym to na pewno by do mnie zadzwonili. Okej, nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaufać mu. Nie to jest jednak najgorsze. Podczas pierwszej wizyty w szpitalu (w maju) robili ze mną wywiad i powiedziałam im wtedy, że prawie 3 lata temu miałam problem z wysokim poziomem prolaktyny, co wykazały takie specjalne badania krwi i że brałam przez długi czas lekarstwa, a potem, gdy wyniki był ok. lekarka kazała mi je odstawić. Kiedy się o tym tutaj dowiedzieli, zrobili mi test poziomu prolaktyny, potem miałam pierwsze spotkanie u endokrynologa, które mogę określić dwoma słowami: 'śmiechu warte'. Tak czy inaczej, byłam po nim mimo wszystko spokojna o tę całą sprawę z prolaktyną. Myślałam, że ten rozdział jest już zamknięty, ale nie... Dzisiaj miałam drugie spotkanie z innym endokrynologiem (kurde, wkurza mnie, że za każdym razem widzę się z innym lekarzem!) i ten potraktował sprawę poważnie i znów wrócił do tematu prolaktyny (tylko czemu dopiero teraz?). Był strasznie zdziwiony, że te 3 lata temu nie zrobili mi skanu mózgu, żeby sprawdzić, czy jest tam gruczolak - jakiś guz. Słucham?! Nastraszył mnie tym strasznie! Powiedział, że za 6 tygodni mam przyjść na kontrolę (założę się, że do innego endokrynologa, który pewnie powie, że nie ma już problemu z prolaktyną skoro było to tak dawno i brałam lekarstwa), a po porodzie będę miała najprawdopodobniej ten skan mózgu. Już jakiś list do innej kliniki napisał w tej sprawie i przy mnie przekazał w rejestracji. Nie wiem też, czy w związku z tym będę mogła od razu karmić naturalnie. Powiedział, że skoro bardzo mi na tym zależy, postarają się doprowadzić do tego, abym mogła. Cudownie! Najgorsze jest to, że za 6 tygodni będę w 38 tygdoniu ciąży i bobas może chcieć już wtedy wyskoczyć z brzucha. Nie ogarniają na tej wyspie w ogóle. Tak żałuję, że nie jestem teraz w Polsce. Myślę, że tam poważniej podeszliby do sprawy, jeśli faktycznie jest ona poważna. A tutaj jak? Jeden lekarz mówi, że wszystko ok. Za chwilę inny straszy jakimś guzem. Co to ma znaczyć?!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755821 przez pani_p
Bozenas nie martw się, będzie dobrze. A te sterydy to chyba na plucka. Będziesz teraz w miejscu gdzie się Wami zaopiekują i wszystko będzie ok. Trzymam za Was kciuki :kiss:

Wielomama kurcze ty będziesz pierwszą z nas :-) troszkę Ci zazdroszczę hehe. Nie mogę się doczekać aż dzieciaczki zaczną się rodzić :-)

Malopolanka no fotel wypasiony, oby się przydał i ładnie sprawował.

Nat myślę że normalne, też mam gorsze dni, że mnie wszystko boli. Nie zapeszac, od dwóch dni jest fajnie i spacerek zaliczam i piore i prasuje i jest ok.

Justyna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kaskus o rany jakie zamieszanie. Też bym czuła się zdezorientowana. Z drugiej jednak strony nie martw się na zapas, jak chcą niech sprawdzają, na pewno nic tam nie ma a ty będziesz spokojniejsza ;-) grunt to spokój.

A mnie się chyba pojawiają te skurcze przygotowujaco- przepowiadajace... Co jakiś czas czuje takie dretwienie brzucha i zgaduje, że to to :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755852 przez bozenas
no wiec leze juz sobie w szpitalu... Mamy 33 tc + 1 i mala wazy tylko 1470 g :( z innych wymiarow to tylko mi sie ac rzucilo 252, reszty mi juz nie dali bo wzieli ze soba wyniki. na razie jestesmy na 4.3 centyla, a dwa tygodnie temu byla na 8,3. sterydy rzeczywiscie daja na plucka zeby w razie koniecznosci juz miala zdrowe. przy okazji beda mi robic 2 rqzy dziennie ktg i zalapalam sie na jakies badania wiec zrobia mi wszystko a nawet wiecej niz normalnie i usg jutro i pojutrze. po sterydach mowia ze mala moze byc senna i mnie sie ruszac ale beda monitorowac wiec chyba dobrze. ale ci sie czlowiek nastresuje to jego :( dzieki za wsparcie duchowe i trzymajcie kciuki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755945 przez małopolanka
suzii miałas robione USG w szpitalu czy poszłaś prywatnie? Ładnie Twoja malutka wazy ;-)

Kasia085 dobrze że nie jedziesz na ten pogrzeb ja tez raczej bym nie pojechała bo mimo wszystko te emocje zawsze będą mimo tego że nie był to nikt Tobie bliski. Lepiej oszczędzić sobie takich wrażeń.

natB chyba to normalne bo ja tez tak odczuwam po dłuższych spacerkach haha czasami mi się wydaje że mi się samo to rozwarcie zrobi jak będę tyle chodzic haha

wredota o nie lepiej żeby nie złapały Cie zatoki. Nie mam pojęcia jakie są domowe sposoby leczenia zatok może jakas inhalacja ale pewnie niewiele to da. Fajnie że pomyśleliście już o chrzcinach bo w święta to faktycznie może być ciężko.

Kicia zaglądaj do nas często jak Ci się będzie nudzić i wrzucaj zdjęcia bo to zawsze mile widziane;-)

kaśkus jakas katastrofa z ta opieką. Ja też czasami miałam wrażenie że lekarze mówią i zbywają nie znając w ogóle wyników i to że cały czas jest ktoś inny też ma na to wpływ. Ja jak widze kogoś innego to też nie opowiadam całej historii od początku tylko licze że się zapoznał z wynikami i ja się czegoś dowiem ale widać w Irl to mają całkiem odwrotne podejście. Wydaje mi się że ten drugi lekarz Cię trochę nastraszył. Powiedz oni Ci sprawdzali w ogóle poziom tej prolaktyny przy wcześniejszych badaniach krwi i teraz? Na jakiej podstawie ten doktor teraz Cię tak straszył?

PaniP fotelik przyda się na pewno bo przez samo siedzenie na nim człowiek się relaksuje i odpoczywa ;-) musze tylko uważać żeby nie bujac na nim szkraba za często bo coś czuje że mógłby się przyzwyczaić i tak zasypiać ;-) więc dzidziuś do koszyczka a mamusia na bujaczek tak to widze ;-) haha

Ja na razie żadnych skurczów nie czuje a chciałabym już cos poczuć hehe już się nie mogę doczekać ;-) poważnie ;-)

bozenas oby wszystko było dobrze. Czyli wcześniej USG miałas dwa tyg temu i było wszytsko ok?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #755953 przez kaśkus
małopolanka, ostatnie badanie poziomu prolaktyny miałam w czerwcu, ale on się tym w ogóle nie sugerował, bo powiedział, że w ciąży prolaktyna i tak jest na wysokim poziomie. Nastraszył mnie, bo zazwyczaj wysoki poziom prolaktyny wiąże się z jakimś guzkiem przysadki mózgowej. No właśnie, zazwyczaj, a on od razu założył, że mogę coś tam mieć, mimo że nie mam żadnych objawów. :/ Jena, co za ludzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #755955 przez kaśkus
suzi, właśnie, jak się załapałaś na USG? Nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała zobaczyć mojego bobasa i sprawdzić ile waży.
bozenas, mała faktycznie mało waży, ale oni już mają sposoby na takie chudzinki, żeby były zdrowe. Trzymamy kciuki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #755972 przez małopolanka
kaśkus czyli w czerwcu wyszedł Ci wysoki poziom ale lekarz powiedział że w ciąży to normalne a ten teraz Ci wyskakuje z jakimś guzem? no ładnie... ale mnie już chyba nic nie zdziwi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
wydaje mi się że lekarze zanim zacznął tak straszyć musza mieć ku temu dowody i potrzebne badania bo inaczej to tylko stres dla ciężarnej.

Cortezia coś nam zamilkła mam nadzieję że się nie obraziłaś za te nasze dobre "rady". wzięłyśmy bardzo serio to co pisałaś na temat Twoich relacji z mamą ale to bardziej z troski. Obyś nie miała nam tego za złe.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl