Cześć dziewczyny mam do was pytanie. Może któraś z was była chociażby w podobnej sytuacji. Miałam założona przez 1.5 roku wkładkę hormonalna. (mirena) . Dodam że przez ten czas.nie miałam miesiączek. 15 października została mi wyjęte gdyż chce się starać z mężem o drugie dziecko. Z 18/19 października leciało mi troszkę krwi i trwało to zaledwie jeden dzień do 24 leciał mi brązowy śluz, 24 znów jednodniowe krwawienie, następnie biały sluz. Dziś jest 28 dzień od wyciągnięcia mireny i jak okresu nie było tak nie ma. Czy któraś z was była w podobnej sytuacji i po jakim czasie dostała miesiączkę. Jestem świadoma tego ze szyjka macicy musi się odbudować ale nie ukrywam ze troszkę się denerwuje gdyż chciałabym dostać miesiączkę bez żadnych leków na jej wywołanie. Także kochane z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedz.
