Przepisy na dania dla maluchów

przysmak ryżowy z jabłkiem od 5 miesiąca
3 łyżeczki kleiku ryżowego
50 ml mleka modyfikowanego
pół jabłka
Jabłko zetrzeć na tarce o drobnych oczkach,zalać ciepłym mlekiem, dodac kleik i wymieszać.

Cześć dziewczyny! Pomyślałam,że ten wątek przyda się niejednej z Was. Wszystkie przepisy pochodzą z książek zatwierdzonych przez komisje żywieniowe.

Pierwsza zupka marchewkowa - po 4 miesiącu

Porcja ok. 130-150ml

Składniki:
- 1 marchew (ok.60g)
- pół ziemniaka (ok.40g)
- pół łyżeczki oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki kleiku ryżowego
- pół szklanki wody źródlanej

Umyte i obrane warzywa kroimy w grube talarki. Wkładamy do wrzątku i gotujemy pod przykryciem na niewielkim ogniu ok. 20 minut. Jeżeli trzeba, dolewamy wody. Pod koniec gotowania dolewamy oliwę. Warzywa wyjmujemy, miksujemy z częścią wywaru, a następnie łączymy z pozostałym wywarem i kleikiem ryżowym. Ponownie zagotowujemy. Chłodzimy do temperatury 40-50 stopni.

Uwagi: Od 6 miesiąca życia można raz dziennie dodawać do potraw kaszę mannę w ilości 2-3g na 100ml.

super, sama chciałam założyć podobny wątek o karmieniu- co, kiedy i jak podawać maluszkom.

Pierwsza zupka jarzynowa - po 4 miesiącu

Porcja ok. 130-150ml

Składniki:
- 1 marchew (ok.50g)
- pół ziemniaka (ok.40g)
- 1/3 korzenia małej pietruszki (ok.20g)
- pół łyżeczki oliwy z oliwek
- pół szklanki wody źródlanej
- 2 łyżeczki kleiku ryżowego

Umyte i obrane warzywa kroimy w grube talarki. Wkładamy do wrzątku i gotujemy pod przykryciem na niewielkim ogniu ok. 20 minut. Jeżeli trzeba, dolewamy wody. Pod koniec gotowania dolewamy oliwę. Warzywa wyjmujemy, miksujemy z częścią wywaru, a następnie łączymy z pozostałym wywarem i kleikiem ryżowym. Ponownie zagotowujemy. Chłodzimy do temperatury 40-50 stopni.

Uwagi: Jeżeli zupka nie będzie dziecku smakować,możemy początkowo dodać miarkę mleka modyfikowanego, tak aby mogło się przyzwyczaić do nowego smaku.

gold_butterfly normalnie czytasz w myślach

ja też mam sporo przepisów, kilka wypróbowanych i na pewno coś wieczorem dodam...

Smaczny deserek
Kisiel żurawinowy (po 5 mies- przy butelce; od 7 mies.-na piersi)

100g żurawin
20g cukru
10g mąki ziemniaczanej
200 ml wody

Zurawiny po umyciu rozgniatamy i wrzucamy do gotującej się wody wraz z cukrem. Po krótkim czasie gotowani przecieramy przez sitko. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzamy w niewielkiej ilości zimnej wody. Powoli mieszając wlewamy do gotującej się wody. Wszystko chwilę gotujemy.

Druga zupka jarzynowa - po 4 miesiącu

Porcja ok. 150ml

Składniki:
- pół marchwi (ok.40g)
- pół ziemniaka (ok. 30g)
- kawałek korzenia małej pietruszki (ok.10g)
- kilka różyczek brokułów (ok.30g)
- kawałek jabłka (ok.10g)
- pół łyżeczki oliwy z oliwek
- 2/3 szklanki wody źródlanej
- 1 łyżeczka kleiku ryżowego

Umyte i obrane warzywa oraz jabłko kroimy na duże kawałki. Wkładamy do wrzątku i trzymamy pod przykryciem na niewielkim ogniu ok.10 minut. Dodajemy pokrojone brokuły i gotujemy jeszcze 10 minut. Jeżeli trzeba,dolewamy wody. Pod koniec gotowania dodajemy oliwę. Warzywa i jabłko miksujemy z częścią wywaru, a następnie łączymy z pozostałym wywarem oraz ewentualnie kleikiem ryżowym. Ponownie zagotowujemy.

Uwagi: drugą zupkę jarzynową możemy podawać kilka dni po pierwszej.

Zupka z dyni – po 4 miesiącu
Porcja ok. 150-160ml
Składniki:
- kawałek słodkiej dyni (ok.50g)
- kawałek słodkiej marchewki (ok.20g)
- kawałek korzenia małej pietruszki (ok.20g)
- pól ziemniaka (ok.40g)
- pół łyżeczki oliwy z oliwek
- 2/3 szklanki wody źródlanej
Umyte i obrane warzywa kroimy na kawałki. Wkładamy do wrzątku i gotujemy pod przykryciem na niewielkim ogniu ok. 20 minut, aż będą miękkie. Jeżeli trzeba, dolewamy wody. Pod koniec gotowania dolewamy oliwę. Warzywa wyjmujemy, miksujemy z częścią wywaru. Ponownie zagotowujemy. Chłodzimy do temperatury 40-50 stopni.


No to by było na tyle - jutro postaram się dodać kolejne.

Fanie,że już ukazały się kolejne przepisy - sądzę,że z czasem stworzymy pokaźną książkę kucharską

gold_butterfly napisał:

Cześć dziewczyny! Pomyślałam,że ten wątek przyda się niejednej z Was. Wszystkie przepisy pochodzą z książek zatwierdzonych przez komisje żywieniowe.

gold _ podaj zrodlo swoich przepisow jaka to ksiazka, tytul itp... (taki mamy regulamin)
juz mialysmy taki watek wiec je polaczylam, we wczesniejszych wpisach dziewczyny podaja linki z bardzo fajnymi przepisami wiec zapraszam do poczytania

Przepisy podaję z Książki U malucha na talerzu - Marta Jas-Baran i Od piersi do talerza Anne Hillis. Zdjęcia wyszukuję na necie i wklejam Jak będę dodawała kolejne wpisy,to będę zaznaczać z jakich książek pochodzą przepisy.

widzę ze dziewczyny juz tu podawały ale podam jeszcze raz
przepisydladzieci.webpark.pl/6.htm
to jest super stronka gdzie miesiac po miesiacu jest wyszczególnione co dziecko moze jesc
ja juz pare pomysłów wykorzystałam i polecam

a powiedzcie mi mamusie które maluchy maja juz powyzej 6 miesiecy podajecie swoim maluchom żółtko?
ja podaje tak co 2-3 dni pół żółtka. Żółtko jest ważne dlatego że u malucha po 6 miesiącu życia kończą się zapasy żelaza które nagromadził sobie za życia płodowego. Więc jeśli nie chce się mieć problemów np. z m.in. anemią u dziecka to dostarcza mu sie zelazo własnie w taki sposob.

A jak to jest u was?

Ja mam zamiar wprowadzić żółtko - też wyczytałam,że powinno się podawać. I oczywiście wszystko ekologiczne - jajka kupuję od sąsiadki, kury specjalnie hodowała teściowa na ekologicznej paszy (ale cholernie drogo wychodzi). Teraz mam zamiar kupić cielaczka na ubój - dam pieniądze teściowej (ok.600-700zł),bo jest obeznana w tych tematach i zobaczymy... Drogo to wszystko wychodzi,ale czego nie robi się dla maleństwa.

A cielęcinę trudno dostać - jeżeli już,to człowiek wydaje fortunę. Dzisiaj kupiłam piersi z indyka (kawałeczek dla Oli i reszta dla nas na obiad), zapłaciłam 20zł - cena mnie powaliła.

Ja mam jajeczka od teściów bo mieszkają na wsi

Więc jak zaczne małej podawać to będą jak znalazł

poli ja bym była też zainteresowana:) Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

ja mam Mini Książkę Kucharską Maluszka od bobovity, ale niemogę jej teraz znaleźć na strnie... znalazłam:) www.bobovita.com.pl/wiadomosci/48-MINIksiazka_kucharska

ja uzywam tej ksiazeczki co podala sylwus link. jestem zadowolona ale najczesciej sama eksperymentuje. od jakiegos czasu sama wyciskam klaudii soki ze swierzych owocow i prawde mowiac bardziej jej smakuja nic bobofruty i nie farbuja butelek:)
ostatnio przeczytalam w ksiazce "encyklopedia zdrowia dziecka" ze pomarancze mozna podawac dziecku juz po 5 miesiacu, ostatnio wycisnelam jej soku troche i bardzo jej smakowalo i nie zlego sie nie dzialo wiec mysle ze czesciej bedziemy teraz je dawac. a macie moze jakies sprawdzone kompozycje na soczki dla malucha?