BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491572 przez justyna84
Hej .Sory ze sie tak nei odzywalam ale jakos nie mialam weny ,naprawde pozatym czuje sie jakas przemeczona i zmeczona po 3 godzinach spaceru wieczorem umieram i padam na pysk ;) strasznei sie mecze . Moj ginekolog idzie na emeryture i na sam koniec musze go zmienic jestem z tego faktu niezadowolona bo wolalabym zeby byl jeden a ten sam ale trudno gdzies trzeba chodzic . Tak wogole to jestem caly czas w ruchu ani chwili spokoju ,ponoc jak czlowiek jest taki aktywny w ciazy to szybko urodzi ;) Oj ciezko sie juz poruszac i 10 kg na plusie !! .Dzisiaj mikolaj bylam z moim dzieckiem na rynku bo tam jest taka kolejka dla dzieci ,nie umialam go z tamtad wyciagnac :ohmy: i jechal az 3 razy :ohmy: ale on uwielbia pociagi.

mamy juz mieszkanie wprowadzamy sie od stycznia ,strasznie sie ciesze bo do tej pory mieszkalam u tesciowej
Jadzia mam nadzieje ze bedzie ci sie tam fajnie mieszkac :)
Nie mam imienia dla dziecka nie moge sie zdecydowac Oliwier albo Aleks
Trzymajcie sie dziewczyny byle do lutego ja licze na to ze urodze w polowie stycznia 22 mam urodziny ale by byly jaja jakby to byla ta data.


Dobra ja mykam spac bo jakos niemiecka tel mnie nei kreci i tak nei rozumie co gadaja ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491583 przez xpatiiix3
Anoda jeszcze trochę i będziesz na wiosnę się cieszyła z ciąży, trzymam kciuki ;**

Alina Współczuję z powodu mamy, ale widzę, że jakoś się trzyma jeszcze dobrze i oby jak najdłużej :) Dzięki :) U mojej ciotki tam niby nic złego miało być, ale ciągle się to cholerstwo powiększa i temu chcą wyciąć, nie wiem nawet dokładnie co to jest, ale się martwię o nią, a jej ojciec, a mój dziadek zmarł 9 lat temu na naszych oczach w strasznych męczarniach z przerzutami na mózg, kości i wszystkie narządy, już nie było co ratować... Strasznie się męczył i mam okropne wspomnienia przez to, się boję też, żeby znowu kogoś to nie spotkało w rodzinie... Ale lepiej skończyć temat, postaram się na razie tak nie brać do siebie i się nie stresować jakoś już trochę lepiej mi, bo rozmawiałam przez tel z moim M i trochę się wypłakałam...

Justyna patrze, że dobre wieści ;) To dobrze, że w końcu na swoje idziecie ;))

Córcia Livia tp 20.04.2015 <3
Córcia Nela 03.10.2014 <3
Synek Marcel 19.02.2013 <3
...
Aniołek [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491606 przez Marlena1888
Anoda 3mam kciuki za Ciebie, żeby Twój brzuszek się ładnie zregenerował :kiss:

ja oglądam "bardzo długie zaręczyny", troszkę smętny ten film..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491633 przez Pliszka
Mi też się wydaje, że jeśli tylko czas pozwoli zostaniemy w kontakcie, co? :) W końcu nasze dzieciaki będą w tym samym wielku, więc będziemy się wymieniać historyjkami i zdjęciami :) Teraz piszemy ile nam przybyło kilogramów, a wiosną będziemy się chwalić ile już zgubiłyśmy :silly:

Justyna, dobrze, że się odezwałaś i że wszystko u Was ok :) 10kg to przyzwoity wynik, u mnie tyle samo ;)

Anoda, wiosna coraz bliżej :woohoo:

Princess, mam nadzieję, że u Was spokojnie. Będziemy jutro czekać na dobre wiadomości :kiss:

Alina, przykro mi z powodu Mamy :( Mam nadzieję, że pojawienie się na świecie wnusi sprawi, ze poczuje dużo sił do walki z chorobą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491635 przez jadziatopol
xpatii wspolczuje ci bardzo. :( ale miejmy nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze. Ja tez w tamtym roku otrzymalam niefajne informacje na temat zdrowia mojego taty. Ale po chemii jest super. Wszystko sie zaczyna ukladac. Cholerka...co za tydzien? dosc juz tych niedobrych zzdarzen.
Princess trzymam mocno kciuki :kiss: lez dzisiaj i odpoczywaj.
Anoda a wiec to krwiak...co mialo byc to mialo byc.Szybko sie kuruj i do roboty :blink:
Wiosna jeszcze bedzie temu sprzyjac :kiss:
Madlen duzy synek :lol: elegancko :)
Justyna tez bedziecie mis=ec przeprowadzke? super :lol: nie ma to jak u siebie :lol: bardzo sie ciesze...bedziemy na pewno mialy lepsze samopoczucie :lol:
Alina wspolczuje ci z powodu mamy :(
Kasia 123? to jeszcze w tutejszej normie :) moze faktycznie ser z kiwi. Ja staram sie jesc niedojrzale kiwi tak jak mowila Dominia...kwasne i twarde.
A ja wlasnie wrocilam...podpisalismy umowe :lol: w sobote wszystko przewozimy :lol:
Bylam tez w urzedzie dla ubogich zalatwic ubezpieczenie stanowe. Do 10 dni mam dostac list z odpowiedzia czy sie kwalifikuje (klamalam jak z nut ale w slusznej sprawie) ;) i troche sie tym zestresowalam bo mi cukier skoczyl bez jedzenia do 130 ;) ale juz spadl do 90.
Pliszka ja juz tez sie nad tym zastanawialam jak to bedzie jak urodzimy...ale ktos wtedy napisal ,ze bedziemy tez mialy o czym rozmawiac :lol: o naszych maluchach, obawach, dzielic sie doswiadczneiami. Spokojnie. Tez mi sie wydaje ze bedziemy wszystkie razem. :)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491636 przez Madlen
Princess musi! być dobrze. Trzymam kciuki.

Xpatix facetom też odwala w ciąży.... !! Oby się uspokoiło wokół Ciebie.

Dzięki. :) Mały rośnie a ja z nim. Mówimy na niego Junior/Dżunior ;)
A brane są 2 imiona pod uwagę: Maksym i Adam..

Michasia Co do zwrotu kosztów leczenia- misielibyśmy zrobić sprawę w sądzie cywilnym- nie chce nam się, i nie wiadomo jaki efekt.
Baba odpowiedziała za wykroczenie "nieostrożne trzymanie zwierzęcia" art. 77kw.
Przyznała się policjantowi, że parę dni temu dostała za psa mandat od straży miejskiej..

Chyba ciuszki 56 będą za małe :( A mam ich.....
Przewijak, nakładkę na materac i pieluchy kupiłam przy ul. Nowotoruńskiej w Smykusiu. Ale najtaniej jednak w necie pierdółki kupować. A pościel to tylko w necie ze względu na cenę.

Dzięki, urodziny mam w nd 9grudnia. :)

Marlena pościel 120x90 to jest do standardowego łóżeczka 120x60

Jadzia powtórzę : zazdroszczę :lol:

Justyna odzywaj się częściej.

Anoda super, że masz dobrego lekarza, jeszcze trochę i będziesz nam się chwalić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491642 przez justyna84
Jadzia Super ja sie tak samo ciesze jak ty :lol: nie ma to jak u i ze tak powiem w ,,swoim syfie,, nie wiem jak ty ale ja zaczynam od ,,zera,, kanape mam po kims za fri druga na ktorej bedziemy spac mam od tesciowej meble do dziecka zostaja te co sa w tym mieszkaniu szafa tez nie podoba mi sie ona ale lepsze to niz nic musze jeszcze kupic kuchnie ,pralke, lodowke, suszarke piec... na to na szczescie mam pieniadzee ale lepsze to niz nic na poczatek a potem sobie kupimy jak nazbieramy w sumie to nie jest tak zle :) a i malowanie farmy podlogi ;) .mam nadzieje ze zdaze z tym wszystkim do porodu nawed nei mam wyprawki jeszcze tylko lozeczko i ciuszka . Wogole tutaj to wszystko inaczej wyglada .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491643 przez kasia123m
tak kiwi bylo miekkie i slodkie...pewnie podbilo cukier..wiadomo ze nic sie nie stalo ale juz wiem ze powinno byc twarde...
Madlen super ze synek zdrowo rosnie..ale imienia chyba rzeczywiscie niepodalas...

Madlen nie beda male takie ciuszki...zobaczysz przez pierwszy mies napewno beda dobre..moze dwa...a pozniej juz 62...Ciuszki 56 sie przydaja tyle ze dziecko bardzo szybko z nich wyrasta.Dlatego porzadniejsze i drozsze lepeij kupic 62 lub 68 bo na dluzej starcza..



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491645 przez justyna84
Kurde normalnie czuje jak mi jezdzi taka kulka pod brzuchem :lol: albo maly ulozy sie na jednej stronie i nie chce puscic :lol: .Juz zapomnialam jak to jest :lol: ale chyba jeszcze nie jest glowa do dolu bo nei kiópie mnei po zebrach i mam jakies dziwne przeczucie ze sie tak nei ulozy chociaz ma jeszcze duzo czasu ;) jadzia a ty dlugo czekalas na mieszkanie bo mysmy szkuali 3 miesiace a jak juz znalezlismy to powiedzieli nam ze za drogie i zas od nowa maz jest na zasilku i trzeba sie do nich dostosowac bo inaczej by nam nie doplacili ani zlotka a tak to placa calosc za czynsz

Dobra ja mykam spac niemiecka telewizja mnei nei kreci i tak nei rozumie co gadaja ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491670 przez jadziatopol
JustynaA kto wam placi? Rodzice czy jakis socjal? MY Szukalismy tydzien mieszkania. Moj facet tylko pracuje i polowa jego pensji pojdzie na wynajem mieszkania a z drugiej polowy bedziemy zyc. Tutaj jest tanie jedzenie. Wiec spokojnie damy rade na razie... mam nadzieje.
Madlen Pociesze cie ,ze nie jest wcale tu tak pieknie i nie masz na prawde czego zazdroscic. Jest miejscami bardzo przygnebiajaco...mnostwo bezdomnych platajacych sie po ulicach z wozkami z marketow....budynki brzydkie nie taki standard jak europejskich...kible brudne..mnostwo kolorowych....ale sa tez miejsca przepiekne....glownie natura..ocean, parki. Ale nie tak sobie kiedys wyobrazalam Ameryke. Rozczarowalam sie jak tu pierwszy raz przyjechalam. Gdyby nie to,ze tu latwiej zyc to nigdy bym sie tutaj nie przeprowadzila. :(

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491714 przez natalka
Cześć dziewczyny, przepraszam, że się tak długo nie odzywałam ale jakoś wszystko mi się posypało. Mój mąż miał wypadek samochodowy, na szczęście nic groźnego mu się nie stało, ale auto... chyba nawet nie ma sensu go naprawiać. Nie zdążyliśmy go ubezpieczyć mówię wam masakra nie ma kasy, auta. Powoli mogę zacząć się zaliczać do cukrowych mam, miałam 155 po glukozie narazie jestem na diecie za dwa tygodnie mam powtórzyć badanie no i jak się nie poprawi to czeka mnie wizyta u diabetologa. A poza tym moja gin twierdzi, że za dużo przytyłam - 9kg. No i jakby tego było mało to zamykają moją szkołe w połowie roku i muszę szukać czegoś innego akurat teraz.
Z małą na szczęście wszystko ok jest ułożona główką w dół waży 1210g budzi mnie o 5 rano kopniaczkami ale nadal zostaje bezimienna nie mam pomysłu na imię nic mi się nie podoba lub już ktoś bliski je nosi.
Oczywiście nie dam rady nadrobić wszystkiego ale będę się starała.
Co u was? widzę, że Jadzia już na innym kontynencie. Super.



*23.01.2012 ANIOŁEK

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491722 przez justyna84
jadzia placi nam socjal .Tutaj wiekszosc mieszkan ludzie wynajmuja ale na takiej zasadzie jakbys normalnie dostala mieszkanie od panstwa bo nei placisz odstepnego miesiecznie tylko zaliczke w razie jak cos zniszczysz.,i potem oczywiscie jejjuz nie dostaniesz.

Jejku jaki ja mialam sen snila mi sie babcia ktora nei byla za dobra chciala mnie we snie ucalowac a ja sie zbuntowalam ,zaczelismy sie klucic wyzywalam ja od suk.... masakra nie wiem z kad mi sie to wzielo jarka szarpalam nie iwem czy naprawde wruci z kursu to go zapytam ;) , potem nei umialam usnac dawno nie mialam takiego koszmaru ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491744 przez princess
Natalka dobrze, że Twój M cały i zdrowy. Szkoda, że nie mieliście ubezpieczenia, ale kij z tym, najważniejsze zdrowie i życie.

U mnie nadal tak samo a nawet bóle stały się mocniejsze. Adaś jakiś niespokojny :( Całą noc się wiercił (zresztą ja też) i teraz też się kręci. Dziś o 6 rano wstałąm na siku i tabletkę, złapał mnie taki ból pod krzyżem, że myślałam, że się przewrócę w łazience. Szybko położyłam się do łóżka i źle zrobiłam, że na lewym boku, chwycił mnie taki straszny ból pod krzyżem, że aż mną szarpnęło i krzyknęłam. Przeraziłam się od razu sprawdziłam, czy nie leci mi krew, ale na szczęście nie i nie plamię. Mogę leżeć tylko na plecach i trochę na prawym boku. Ledwo spałam w nocy. Jak dobrze, że dziś jadę na tą wizytę, strasznie się boję :( czy nie wyjdzie coś niedobrego.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491748 przez sylwia1986
Dzień dobry :) ja się przebudziłam o 4 rano też z powodów koszmarów. Ale za to jak M wyszedł do pracy przed 7 to do teraz znowu sobie pospałam. U nas zima na całego, śnieg i mróz, normalnie aż się cieszę że w tych warunkach nie muszę dojeżdżać do pracy, bo by mnie to pewnie trochę nerwów kosztowało.

Natalko super że się odezwałaś, nie zazdroszczę sytuacji z autem, choć najważniejsze że M jest cały i zdrowy. I dzidzia pięknie rośnie :)

Anoda dobrze że po wizycie, widać lekarz dobry, wszystko cierpliwie i rzeczowo wyjaśnia. Będę trzymała mocno kciuki za "powodzenia Waszej akcji" :) by wszystko ułożyło się pomyślnie, jesteś super dziewczyna i należy Ci się.

Princess życzę Ci żeby ta wizyta Cię uspokoiła, może to "tylko" zmiany w kręgosłupie. W każdym bądź razie daj znać co i jak.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491753 przez anoda89
No dziewczyny wiosna należy do mnie :laugh:. Mój gin to fajny facet ale trochę naciąga na kasę, trudno zdrowie ważniejsze niż pieniądze.

Dziewczyny ale wam zazdroszczę przeprowadzek, ja muszę męczyć się z teściami. Mój mąż ostatnio mówi że serial o nas jest " Wszyscy kochają Raymodna" teściowa taka sama jak moja :laugh:. Ubaw mieliśmy niezły.

Princess trzymam kciuki za wizytę. Pewnie to Adaś uciska gdzieś na nerw.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl