BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

12 lata 4 miesiąc temu #491759 przez princess
Dziękuję Wam za pozytywne fluidki, mam nadzieję, że na nas podziałają i wszystko będzie ok.

Anoda dzięki za informację z wczoraj, przeczytałam ją dziś rano. Powiem Ci, że na samo hasło IP szlag mnie trafia po tym jak ostatnio się mną "zaopiekowali" w szpitalu. Wolę się nie denerwować i pójść do swojego gina. Brałam Spasmolinę wczoraj i dziś i pomaga. Ale jak tylko jej działanie przechodzi to bóle się nasilają. Czyli okazuje się, że to pewnie skurcze skoro lek rozkurczowy pomaga...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491763 przez dominia
Cześć dziewczynki :)

Ja dzisiaj wstałam wcześniej żeby się przygotować na wyjazd a taaaaak mi się nie chciało ;) wykąpałam się zjadłam śniadanie i się zastanawiam jak się zmieszczę w torbę :ohmy:

Natalka dobrze, że mężowi nic się nie stało, a to nie mieliście ubezpieczonego samochodu ? jak to możliwe ? chcąc jeździć to ubezpieczenie musi być :) cieszę się, że dzidziuś ładnie sobie rośnie :)

Princess trzymam kciuki za Ciebie i synka :kiss: myślę, że to nic groźnego, a Ty nie miałaś jakiś problemów z kręgosłupem ? może akurat Adaś już urósł tak, że Ci coś naciska :) czekamy na same dobre wieści z wizyty :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491765 przez anoda89
Jak leki działają to pewnie to nic takiego. U mnie leki nie działały, nawet zastrzyk rozkurczający nie pomógł. Trzymam mocno kciuki i czekam na wieści :kiss:.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491769 przez sylwia1986
Anoda hehe aż z ciekawości zacznę oglądać ten serial. My też kolorowo nie mamy, bo mieszkamy jak studenci w wynajmowanym pokoju ze wspólną kuchnią z Bułgarem grającym na gitarze za jedną ścianą i z kibicem piłkarskim za drugą :D M stara się gonić z budową jak może, ale przed porodem to my się tam niestety nie zdążymy wprowadzić. Najbardziej optymistyczna wersja zakłada przyszłe wakacje. Na szczęście rozmawialiśmy z właścicielami i nie robili problemów żebyśmy jakiś czas mieszkali tu z dzidzią.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491775 przez chomiczka
natalka jadzia dobrze pisze, wiadomo że szkoda samochodu ale zdrowie i życie najważniejsze. Mój A tez miał wypadek w zeszłym roku i też z ledwo kupionym za wszystkie oszczędności samochodem. Wiadomo, że szkoda nowego autka ale gdyby jemu coś się stało to bym tego nie przeżyła :( nigdy nie zapomnę jak zadzwonił do mnie wieczorem że miał wypadek a ja od razy zapytałam - jak to? co z samochodem?? :) masakra, chyba byłam w szoku, zamiast o niego pytać to ja o samochód :huh: siara jak nie wiem :)
Mojej koleżanki z ławki z liceum narzeczony zginął w wypadku samochodowym jakieś 2 tygodnie temu. Przeżywałam to jakby to mnie osobiście jakoś dotknęło. Nie mogłam sobie wyobrazić jak ona musi cierpieć, jakie to musi być straszne :( jeszcze miesiąc przed śmiercią dodali zdjęcia na facebooku z domówki - wprowadzili się do swojego nowego domku :( masakra, nie umiem sobie tego nawet wyobrazić.

Ja piszę dzisiaj do was pierwszy raz z kanapy przed telewizorem :) dzisiaj mój pierwszy dzień wolności od pracy :) ale na pewno nie będę się nudzić, bo mam mnóstwo sprzątania i rzeczy do zrobienia w domku. Ale oczywiście słodkie lenistwo jak na razie na pierwszym miejscu :)

We Wrocławiu zimno -10 i śnieżno :) bardzo lubię taka mroźną pogodę, szkoda że w tym roku nie mogę jeździć na nartach :( wczoraj wracając z pracy poślizgnęłam się na lodzie i prawie orła wywinęłam, na szczęście udało mi się uniknąć upadku :) ale ślisko jest strasznie, cieszę się że już nie muszę łazić do pracy. Wy też uważajcie na chodnikach bo łatwo o wywrotkę.

Miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491777 przez Madlen
Natalka kochana prawo serii, jak się sypie to na całego. Ale jak zacznie się układac to też serią :)
Najważniejsze, że jesteście cali, zdrowi i razem.
Twój gin chyba postradał zmysły...
Ja przytyłam tyle co Ty razy 2 :dry: Gin mówi, że po pewnie woda :lol: i nie każe się martwić. No co zrobię, jeszcze będę laska..


Jadzia ten ocean to właśnie musi być coś fascynującego..

Princess ściskam Cię i przynieś nam dobre wieści.

Anoda a nie możesz zmienić gina? Ja mojego cenię min. właśnie za to, że nie chce by dać mu zarobić. ;)
Chciałabym częściej wizyty a on że nie trzeba. Za wizyty też bierze mniej niż by mógł. Raz zrobił gratis krótkie usg jak poszłam po L4. Czuć, że lekarz z powołania.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491781 przez DOMI
Cześć dziewczyny. Wczoraj nie zaglądałam bo miałam kiepski dzień. Najpierw się denerwowałam przed usg a po źle się jak zwykle czułam. Mała się strasznie wierciła i brzuch mi się stawiał. Oczywiście mam już swędzenie i pieczenie po usg przezpochwowym. Chyba mam uczulenie na ten żel. Zaaplikowałam nystatynę na noc.
Mała waży 1477g +/- 216g. Wszystko z nią ok. Poziom wód spadł od ostatniego usg ale jeszcze jest w normie 10cm. Zobaczymy jak będzie 19.XII. Tylko blizna po cc jest cienka poniżej 2 mm a normą jest >= 3,5 mm. Będzie kolejne cc i pewnie sporo przed terminem. W sumie to nawet wolę niż poród sn bo mniej się o dziecko będę bała.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491782 przez anoda89
Nie chcę zmieniać gina bo tego bardzo lubię i ufam. Nie jest tak że bierze nie wiadomo ile za wizytę i tak jak chodziłam częściej przez te plamienia to mniej liczył i USG w cenie na każdej wizycie a teraz kupił nowy sprzęt.

Domi dawno miałaś CC?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491787 przez sylwia1986
Chomiczka to witaj na wolności:) ja chciałam w pracy do Świąt dociągnąć, ale tak mnie nagle wzięło, że zostawiłam tam w poniedziałek czapkę i rękawiczki :) powoli zaczynam przyzwyczajać się do nowego rytmu dnia i nawet powoli mi się to podoba :)

A co do wypadków, to ja też dwa lata temu zaliczyłam tak zwany dzwon moim pierwszym autem citroenem saxo, którego nie było już sensu ratować i jak dzwoniłam do M to jego pierwsze pytanie też było a co z autem? Ja go rozumiem, też pewnie w przypływie emocji tak bym zareagowała.. Było mi szkoda tego auta jak cholercia, dwa tygodnie chodziłam jak struta, ale M mnie ciągle pocieszał, że dobrze że nic się mi nie stało, a na nowe auto jeszcze uzbieramy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491793 przez DOMI
Anoda cc było 1.04.2011.
Princess leć do gina i daj znać po wizycie.
Natalka dobrze, że mąż cały.
Dziewczyny gratuluję zbliżających się przeprowadzek.
Moja mała nie chciała pokazać buzi na 4d. Przycisnęła się do macicy i widziałam tylko ucho. :laugh: . Lekarz wziął w związku z tym kasę jak za normalne usg.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491794 przez anoda89
Długo gin kazał Ci czekać z kolejną ciąża? Sorki że tak pytam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491795 przez chomiczka
Sylwia już chyba wystarczy tej pracy. Trzeba się przygotować na przyjście maluszka :) mnie w pracy już wszyscy i wszystko do szału doprowadzało, także nawet współpracownicy kazali mi się już zwijać :) chociaż każdemu się łezka w oku kręciła, bo tak jakoś się zżyłam z nimi wszystkimi :( ale na pewno będę często odwiedzać :) Teraz trzeba już myśleć tylko o maluszku i jakoś przetrzymać do lutego :)
Ja nigdy nie miałam wypadku ani nie byłam uczestnikiem, raz tylko koleś nas zahaczył lekko. Straszne uczucie, takie gniecenie blachy, działa bardzo mocno na wyobraźnie.
princess daj znać po wizycie, trzymamy kciuki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491804 przez aniajulia2
Princess trzymam kciuki. Ja tez sie bardzo juz stresuje-a gdzie tu do 15:20 :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #491807 przez DOMI
Anoda ja właściwie nie planowałam już kolejnej ciąży więc nawet nie pytałam lekarza. Potem stwierdziliśmy, że jednak chcemy aby syn miał rodzeństwo i nieoczekiwanie szybko zaszłam w ciążę. Niby to roczne minimum o jakim wszędzie piszą zostało zachowane.
Wczoraj mąż był z synem na szczepieniu odra, świnka, różyczka. Mówię wam dziewczyny tak się stresuję wszelkimi szczepieniami i zastanawiam za każdym razem zaszczepić czy nie. Też pewnie będziecie tak miały jak będziecie w temacie. :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #491819 przez sylwia1986
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl