Mamusie luty 2013 !

Hej dziewczynki
Nie bardzo wiem co robić jutro miałam jechać do gina i możliwe że szpital ale się ociągam i nie wiem czy dobrze myślę i nie ryzykuję

Pati a skąd podejrzenie o cholestazie? ja nie wiem co to może być u mnie ale w nocy nawet nie wstałam raz na siku,nogi dalej spuchnięte,od wczoraj jeszcze sie nie drapałam,może to zależy od tego co zjem,próby wątrobowe w normie oprócz fosfatazy zasadowej,norma jest do 105 a u mnie jest 202 ale to również nie dowód cholestazy bo często w trzecim trymestrze jest podwyższona,u mnie podobno jest większe prawdopodobieństwo cholestazy przez hcv ale czy na 100% to mam też nie wiem

Princess śliczności,cukiereczek

Princess słodki Adaś to się biedna strachu najadłaś.. Dobrze że wszystko ok. A Ty jak się czujesz? Po Tobie urodziła Domi - miała mieć cesarkę dzień po Tobie, ale jeszcze się nie odezwała i Dominia 15 lutego i czekamy dalej.

Aniajula tyrpanie brzuszka też nie pomaga? A może przez to twardnienie brzuszka nie wyczuwasz dzidzi, ja tak mam, spróbuj trafić na moment gdy brzuś jest normalny.

Princess słodziak z Adasia i jak pulpecik :)Dobrze że wszystko dobrze się skończyło i teraz odpoczywacie w domu. Gratuluje jeszcze raz i przesyłam buziaki

Princess Adas piekny !
ja moze jutro wyjde to pokaze Wam kopie Tatusia

Domi moglaby sie odezwac .. Nic nie napisala od kad poszla do szpitala ..

Dziewczyny odetchnęłam. Ruchów nie czuje ale czkawke miała przed chwilka :-D co za ulga.

Princess śliczny synek.

Princess ale słodki pampuszek z Adasia biedna się strachu najadłaś ale najważniejsze ze wszystko się dobrze skończyło. Jak sobie radzisz?

Satine ja też mam nadzieję ze we wtorek od razu się mną zajmą ale zobaczymy

Sylwia może 19 więcej dzieciaczków pojawi się na świecie

Aniajulia nie masz kogoś kto by mógł Cię zawieźć? ja bym już chyba w histerie wpadła. Jak po jedzeniu nie czułam ruchów to od razu na ip jechałam

Pati dasz nam jakoś znać że Marcelek jest już z Tobą?

aganobla nie ociągaj się

Dominia może staraj sie dostawiać Igusia częściej i pomału się rozkręci,trzymam kciuki mam do Ciebie prośbę,czy możesz zapytać tej dziewczyny z hcv na jakiej podstawie zdiagnozowali u niej cholestazę i jakie miała objawy,co do karmienie matka z hcv może karmić,trochę czytałam+położne mówią to samo w szkołach rodzenia,w siarze i mleku są przeciwciała,nie zanotowano zarażenia dziecka przez pokarm,moja bratowa karmiła z hcv i mała jest zdrowa jak ryba

Aniajulia ale ulga,musi mieć b.ciasno albo dużo śpi,ja jednak bym pojechała na ktg,jak mój Gabryś za długo się nie rusza to dostaję szału i sama go budzę,bujam brzuchem a on się kręci

Satine no to w przyszłym tygodniu z Martyną już będziemy tulić nasze skarbki, ciekawe kto jeszcze

Michasia ajj wredne to było ze strony P.. Mógł zrobić to dla swojej ciężarnej żony i pojechać już po te lody..

Dominia my trzy z Satine i Martyną początek tygodnia, ciekawe tylko kto jeszcze

Princess dobrze, że już Adasiem w domu i że wszystko ok z malutkim, ależ on śliczny pyzulek taki przytulaśny A jak Ty się czujesz po cc.? jak brzuszek i rana.?

Aniajulia to dobrze, że malutka dała jakiś znak

Aganobla u mnie przez to swędzenie okropne dłonie i stopy najpierw zaczęły, potem ramiona plecy pośladki tak przy biodrach i co raz gorzej no i teraz to łeb swędzi jakbym "mumki" miała i ja wyniki robiłam, norma przekroczona jest, ale nie tak strasznie i lekarz stwierdził ,że to jest to, a mi co raz gorzej zaczyna się robić dzisiaj, to już od wczoraj wieczora wyjątkowo okropnie mnie to drażni i męczy... Ale też nie wiadomo czy to na 100% to, ale z tego powodu kładą mnie jutro na patologie na wywołanie mówił, ale zobaczymy co to będzie, mam nadzieję, że jakoś samo już ruszy, bo też nie chce mi się leżeć w szpitalu i czekać nie wiadomo ile..

Martyna postaram się napisać na forum co i jak będzie się działo w szpitalu, moja mamuśka ma neta w telefonie, więc jak mi się uda ją wyprosić to pożyczać będę od niej telefon żeby napisać czasem bo na koncie niestety nic nie mam teraz, więc się nie będę miała nawet jak odezwać do kogoś, także zdam się na łaskę mamuśki

cześć mamusie

Princess śliczny pucuś a ile włosków ma, blondynek piękny no to wreszcie w domku z maluszkiem, wszystkie nierozpakowane zazdrościmy że już po wszystkim.

Dominia czekamy na zdjęcia synusia

aniajulia nie martw się niepotrzebnie. Mój też w nocy wcale się nie ruszał, rano po sniadaniu też nie, dopiero od godziny tam coś się telepie. Dzieci to nie cyborgi, czasem ucinaja sobie dłuższą drzemke albo po prostu nie mają ochoty na harce. Ale tez tak mam ze jak go nie czuję dłużej to się martwię, ale trzeba też pamiętać że mają już w brzuszku bardzo ciasno

A mnie wczoraj wieczorem skurcze męczyły, bardzo nieregularne i średnio bolesne ale trochę się wystraszyłam jak pomyślałam że to już. W ogóle mam przeczucie że to nastąpiło bardzo niedługo. Od wczoraj się czuję dość smętnie, w nocy nie spałam, kręciło mi się w głowie i mdliło strasznie, do kibelka też chadzam kilka razy dziennie i nie na siku dzisiaj rano glutki się pojawiły w większej ilości. W ogóle jestem jakaś oczadziała i najchętniej bym spała tylko. Chyba na ten tydzień coś się kroi. Oby! Najbardziej się boję że za późno pojadę do szpitala albo nie rozpoznam że to już

Aga ona dzisiaj wyszla do domu niestety, glupio mi bylo pytac ale mowila, ze ze wzgledu na to nie karmi

Chomiczka ja nie wiedzialam, ze juz sie zaczelo a jak lekarz zbadal, stwierdzil 8 cm rozwarcia i rozwalil pecherz plodowy przy okazji to tak sie wystraszylam, ze pielegniarka mnie glaskala na tym fotelu pozniej juz poszlo 1,40 h na bloku i Igi u mnie na piersi
Nie wiem co by bylo w domu .. Pewnie bardziej by mnie stres bral

I juz nie bede wiedziec jak wyglada czop

Dominia no właśnie tego się boję. Ale z drugiej strony miałaś potem te bolesne skurcze co 7 min. więc byś pewnie wiedziała że to już, ale to przed tym zanim Ci przebili pęcherz czy później miałaś te bolesne skurcze?

Pecherz przebil mi przy tym badaniu co juz bylo 8 cm .. Ja do konca nie wiedzialam, ze to to bolal mnie mocno brzuch ale wyobrazalam sobie, ze to jakos inaczej jest, boli krzyzowych nie mialam .. A podobnie mialam w nocy w domu i przeszlo

Princess jeszcze raz gratuluję Dobrze, że z maluchem wszystko ok A jak Twój brzuszek?

Mój maleńki Miś

Princess znów się strachu najadłas. Ale już koniec , teraz tylko dobre.
Cudowny Twój Adaś Ach..

Aniajulia jeszcze troche i się uspokoisz..
Ja też podczas twardnienia nie czuję dziecka.

Pliszka ale fajny Misio. Tylko go całować

Dominia to ładna mialas niespodziankę z tym rozwarciem. Czyli jednak można przegapić własny poród to jednak trzeba się bacznie obserwować bo każda z nas inaczej przez to przechodzi.

Pliszka sliczny ten Twoj mały miś tylko wycalowac

Wszystkie lutowe dzieciątka są prześliczne