Mamusie marzec 2013

aga ja też właśnie wstawiam pranie,bo miałam jeszcze kilka rzeczy nie upranych dla małej

Andzia mnie to w ogóle marzył się pokoik zrobiony z poddasza, które teraz służy za graciarnię naszą i moich teściów. Mieszkamy na 2 piętrze w ich domu i całą przestrzeń niby mamy dla siebie-z zamknięciem drzwi na korytarz, ale jak jest świrka w chałupie to i tak włazi sobie, bo tam są jej rzeczy i mnie wqu...bo zawsze wszystko poprzestawia i nic nie mogę znaleźć i komentuje ile to ja mam np. ubrań na zimę (są w kartonach, bo mamy małą szafie, wiec wymieniam ciuchy wg pór roku). Mówię Ci masakra! a szafkę dokupiliśmy do tej, którą mamy, bo Heniuś nie miałby w ogóle miejsca na swoje ubranka. Także marzyło mi się zagospodarowanie tej graciarni, ale po pierwsze remont generalny to wydatek ok. 7 tys.-ocieplenie, wysuszenie, pomniejszenie o skos itd, po drugie: nie wiem, czy nie wyjedziemy do szwagra do Anglii, więc szkoda ogólnie kasy.

Ale nawet przygotowanie w sypialni kącika dla maluszka jest fajnym i nowym uczuciem:)

Patrycja oj tam, oj tam: na forum też się uczysz: życia:) tutaj nie ma szlabanu
A w ogóle, to trzymam kciuki, jesteś zdolną "bestią", więc zdasz na 100% i na 5:)Zawiążesz Ignasia w chustę, pójdziesz na egzamin i na wejściu masz 4+ jako matka Polka, z cyckami pełnymi mleka

patrycja to trzymamy kciuki za owocna nauke

Gosia ja tez nie cierpie takich telefonów. Najbardziej mnie wpienia jak dzwonia w T-mobile i na sile probuja mi wcisnac telefon albo jakas usluge.Mowie ze maja do mnie nie dzwonic a ci dalej... a jak mieszkalam u rodzicow to ciagle na tel stacjonarny dzwonili z zaproszeniami na pokazy... wrr...

andzia pewnie, że nie najważniejszy jest kolor mebli, wiadomo, że każda znas by chciała od razu dać dzieciaczkom jak najwięcej żeby wszystko było jak najlepsze ale to wszystko przyjdzie z czasem
teraz najważniejsze żeby donosić i po ludzku urodzić
a później będziemy mieli maluchy przy sobie..dziewczyny ciężko mi to ogarnąć jak to będzie..

Andzia dzwonili na pokazy mówisz.....hehee skąd ja to znam co trochę dzwonia i wciskają jakieś kity,już mnie to wqr....

Hej Wariatki moje wczoraj Was nadrobiłam ale nie pamiętam już co pisałyście

Super że z dzieciaczkami wszystko ok

Ela fajny brzucholek

Andzia jak sie młody urodzi to idziemy do moich rodziców, tam mam swój salon i sypialnie no i łazienkę (trzeba ją zrobić ładnie). I w naszej sypialni też będzie kącik dla Doriana jak on podrośnie to chyba przeniesiemy się do salonu a tak w ogóle to ja bym nie spała spokojnie jakby mały od razu był w innym pokoju

Dzisiaj jedziemy do moich rodziców bo mój T ma urlop do końca tyg. I popiorę resztę Doriankowych łaszków i posprzątam po malowaniu jupii. A w niedzielę jadę na bazar w poszukiwaniu wózka bo świrka dała wczoraj tysiaka.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Malinka świrka stęka że każdemu pomaga ale powiedziała że jak obiecała to da no i dała

vernix ja na szczescie nie mam dużo ciuchów.Do tej pory razem z mezem mieścilismy sie w 1 duzej szafie,ktora byla w tym mieszkaniu (każdy mial po 3 polki). A te 2 szafki, ktore teraz mamy w sypialni zajęte były przez książki. W ogole to kazdy kto mnie zna dziwi ze mam tak mało ciuchów Ja poprostu niecierpie robic sobie zakupow bo ciężko mi coś dobrac bo jestem bardzo niewymiarowa. Lubie chodzic robic zakupy mężowi ale jak mam sobie cos kupić to jestem chora... jakos skoda mi kasy zeby wydawac na siebie. Może dlatego tak mam bo nigdy nie dostawalam kasy od mamy i nawet chodzac do szkoly pracowalam w Tesco przy rozkladaniu towaru byleby miec pare zł dla siebie, ktorych i tak nie wydawalam na ciuchy tylko np na wieże, drukarke czy pierwszy wyjazd nad morze...

kurwa mac teściowie przyjechali ;(

u nas tez Franek będzie z nami w pokoju bo mamy tylko jeden pokój z kuchnią, ale wygospodarowaliśmy dla niego kącik a komódka która miała być początkowo na dokumenty i inne duperelki została przeznaczona na jego garderobę, a przy łóżeczku stoi taka mała komódka z koszykami wiklinowymi (kiedyś w biedronce kupiliśmy) tylko ta mała komódka i łóżeczko są ciemnego koloru reszta mebli inna ale czy to ważne, ważne chyba żeby być szczęśliwym:) i żeby maluchy zdrowo rosły:)

a co od teściowych to moja mnie dziś zaskoczyła dała mi 100zł żebym coś małemu kupiła bo ona to się nie zna, jestem w szoku

Aksa hahahahahaha hahahahha hahahhaha

Andzia ja też tak mam że idę coś kupić a wrzeczywistości nie kupię nic bo mi "szkoda" a później się wqrwiam że nic sobie nie kupiłam.

Ania masz rację, szczęście ważniejsze niż wygląd mebli i pokoju

aksa napisał:

kurwa mac teściowie przyjechali ;(

ja mam swoją teściówkę na codzień ale ostatnio ona unika mnie a ja jej, ale ona zachowuje się tak jakbym ją miała moim brzuchem zaczarować albo nie wiem co zrobić a dziś przylazła i daje mi 100zł aż dziwne

Babeczki przyszło mi zamówienie. Dorzucili probki wkladek laktacyjnych babyono i sa super - mieciutkie, nie takie sztywne i grube jak z penaten

łłłłłłoooooooooo Aksa cóż za zachwyt
A my jesteśmy na wynajętym, i qrde mieliśmy się przeprowadzać do Bielska przełom styczeń/luty a to się chyba przesunie na luty/marzec i nie wyobrażam sobie tego jak my damy radę....