Mamusie Marcowe 2015 :)

aaa dzasta, ja np jak odciagnelam mleko i zuzywalam na bieżąco w ciagu 2-5 h to nie chowałam do lodowki

mm to mleko modyfikowane dwie pierwsze litery
cycki opadają jak sie nie nosi dobrych staników dzień i noc

nie moge edytowac postu bo go nie widze
www.rodzicpoludzku.pl/Po-porodzie/Przech...anie-mleka-mamy.html

Wy bierzecie kwas foliowy. Bo jak bylam w szptalu zapomniałam brac i niewiem czy wznowic

Anabelle dzieki za info dla Dzasty przydadza sie informacje
Ja to jestem ciekawa jak to bedzie z tym karmieniem po porodzie oby kazdej z nas wszystko wyszlo tak jak planowalysmy
Karola u mnie w witaminach jest kwas foliowy wiec caly czas go łykam az do porodu.

Karola samego kwasu nie ale caly zestaw witaminz kwasem dha

Co do laktatorów to ja już kupiłam elektryczny Medela Swing. Słyszałam sporo o nim dobrych opinii. Wrzucę go nawet do samochodu i jak będzie trzeba mąż przyniesie do szpitala, z tego co wiem to tam gdzie będę rodzić nawet zachęcają żeby mieć, a wolę swój niż wypożyczać. A poza tym myślę, że i tak mi się przyda właśnie po to aby ściągnać i zamrozić jakiś pokarm albo zostawić jak gdzieś będę wybywać.

Aneczka84 - u mnie też między 2,5 - 3kg na plusie

Agula89 - ja mam ten materac lateksowy Hevea z pokrowcem aloe vera. Na materac nic dodatkowo nie będę kupować bo mam taką ceratkę higieniczną do rozłożenia, ale są też pokrowce nieprzemakalne czy prześcieradła nieprzemakalne.

Karolincia - ładna fotka

Karola - Femibion Natal 2 biorę witaminki i kwas dha

Monia - Dziękuję

Karolicie tez mam to bym musiala wz

Hej.
ja miałam laktator elektryczny teraz musze go wyjac z szafy tylko
Super sie sprawdzał bo studiowałam a Antek jadł.co 2.5-3godz więc odciagałam mleko i M zawoził na karmienie do domu tak samo jak zakupy byle odwlec podanie mm Antek zasmakował początkiem lipca a pod koniec porzucił pierś.
Jak miałam nadmiar pokarmu a tak bylo do3 me to mroziłam i miałam jak znalazł na potemkupowałam pojemniczki i opisywałam datami je.
I mimo ze byłam kiedyś antykarmiaca matka to powiem Wam ze byłabym głupia jak but gdybyśmy sie nie karmili to jest taka więź takie twoje i dziecka że nie da sie opisać

Monia - Ja sobie nie wyobrażam NIE KARMIĆ MOJEJ LILUNI mlekiem z moich piersi Będę to robić max do roczku Dokładnie to się rodzi taka więż , że nie da się tego opisac słowami

Ooo dzięki Anabell :] ja niewtajemniczona jeszcze tzn teraz juz tak

Moniqe tez duzo dobrego czytałam o tym laktatorze

Kurde nie wiem jak wy ale ja w miejscach publicznych będe tylko butelkę stosować jakoś nie wiem wstydliwa jestem czy co ... patrze sie czasami na kobiety i tak robia to jakby z talerza dawały swoim pociechom ostatnio byłam w ikei i na stołówce wyciągnęła cyca i dawaj

Co do karmiienia jeszcze piersią ja az tak sie nie nastawiam w sensie ze sobie nie wyobrazam bo rozne roznosci się przytrafiają. Pozniej się cieżko pogodzić i zaczynamy się załamywać a po co .

ja normalnie karmiłam w miejscach publicznych ale z pieluszka lub szalem lub w nosidle lub tylem do ludzi lub w aucie na parkingu... caly urok karmienia piersia to to ze nie trzeba podgrzewac ani myc butelek no i widok szczesliwego dziecka wtulonego w cycusia - cos pieknego.

Moze po porodzie jakos bardziej odwazniejsza bede , ale spojrze na to z innej strony. Denerwuja mnie ludzie jak sie gapia niewiadomo na co.

Mi wstyd przeszedł po porodzie tyle ludzi w cycki i krocze to mi nigdy nie zaglądało hehe