BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

10 lata 10 miesiąc temu #685023 przez Magdalena9t
Dzień dobry :)
my już na dobre rozpoczynamy nowy dzień, mały jeszcze w łóżeczku się wierci i rozgląda także spadam do niego :blink:

Miłego słonecznego jak u nas dnia ;) :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685034 przez kaikai
Witam

u nas dzis super nocka. Dawid tylko raz pil mleczko przez sen i o 6 obudzil sie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685040 przez agat
Hej :) U nas nocka w porządku, ale oczywiście na nogach od godziny jesteśmy. Mam nadzieję, że dziś aż tak wielu krzyków przy jedzeniu nie będzie...

Kaikai nie zazdroszczę @. Mam nadzieję, że moja się nie zamierza spieszyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685055 przez kaikai
Ta @ jest jakas dziwna. Wczoraj mialam takie jakby uplawy,sluz z krwia nie duzo a dzis juz nic nie ma, ale brzuch mnie pobolewa. Spodziewalam sie ze w nocy sie zrozkreci i bedzie wiecej krwi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685078 przez Dave
Dzień doberek :laugh:

U nas też nocka spoko.

Znów gorący dzień, a dziś to szczepienie omg :ohmy:

kaikai - pamiętam mój pierwszy okres po porodzie, o fuj :cheer: :cheer: :cheer: Tak więc mam nadzieję, że przyjdzie jak najpóźniej :)



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685097 przez agat
Znowu płacz przy jedzeniu. Pewnie nocny pokarm nie ma aż tyle tej laktozy, jest gęstsze i treściwsze i tak nie drażni brzuszka.

U nas też gorąco, Adaś na razie śpi w leżaczku, po obiedzie może pojedziemy do moich rodziców, Adaś pobawi się z babcią, a ja muszę tapicerkę w samochodzie uprać.
A jutro zostawiam młodego u chrzestnej i idę do kosmetyczki na paznokcie, o! :)

Synuś dostał pierwszy "poważny" prezent ;) Koledzy męża kupili mu rowerek:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685112 przez kaikai
Dave trzymam kciuki za Mateo na szczepieniu.

Agat ale Ci dobrze ze masz z kim zostawic malego.
U mnie nikt nie zostanie sam beze mnie z takim malenstwem na 5 minut nawet Piotrek :(
Fajny prezent :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685130 przez ilonah
Dzień dobry
Nie byłam wczoraj w tej poradni bo było tak gorąco a ja miałam na 13 i z wózeczkiem miałam iść i po prostu upał mnie pokonał. Przełożyłam wizyte na piątek na 9 więc cierpliwości babeczki :blink:

Wieczorem była u mnie straszna burza i masakrycznie wiało, a dziś znowu upał i znowu burze zapowiadają w tv.
Nocka spoko nam minęła, chociaż nad ranem mała strasznie stękała i ewidentnie nie mogła zrobić kupki i pomęczyła się tak troszeczke ale przed chwilką poszedł mega kupsztal i od razu dziecko zadowolone. Leży teraz w leżaczku, buja się i cieszy buziaka :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685181 przez Magdalena9t
No Tomeczek w końcu zasnął,oj ta pogoda męczy go tylko, taki upał :S

już się wierci, jednak nie pośpi :P
Agat fajny prezent ;)

spadam bo królewicz wzywa..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685221 przez creatura
Dzień dobry :woohoo:

U nas jak zwykle nocka spokojna, tylko z godzinną przerwą od 5 do 6 na kupy (aż trzy :ohmy: ). Bałam się, że to biegunka po szczepionce, ale do teraz jest spokój.

Agat, super prezencik, taki już prawie dorosły :woohoo:

Kaikai, ja też Leosia nie mogę na dłużej z kimś zostawić, bo dopomina się mamy. Mąż chętnie się nim zajmuję, moja mama jak przyjeżdża w soboty, też by z przyjemnością mnie wyręczyła, ale Leoś do tej pory wytrzymał max 40 min bez mamusi (nie śpiąc) :side: A ostatnio jak się obudził i zobaczył, że obok jest tato, a mama się chwilę nie pojawia, to zaczął krzyczeć przerażony. Taki syneczek mamusi :lol:

Kolejny dzień upałów B) a jutro ma być jeszcze cieplej :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685307 przez agat
Zestresowałam się. Tydzień temu byłam z małym na pobraniu krwi, miał mieć zrobioną morfologię i żelazo. Pielęgniarce udało się pobrać tylko jedną próbkę, bo nie mogła się wkłuć, no i mały strasznie płakał. Dzień później miałam wizytę, ale wyniku tego zelaza nie wiadomo dlaczego nie było.
Dziś poszłam zobaczyć czy się może ten wynik znalazł i pani w rejestracji po długim szukaniu i telefonie do laboratorium powiedziała, że wynik trzeba powtórzyć bo w próbce jest hemoliza. Ja od razu w google i czytam, że to rozpad czerwonych krwinek i to może być zarówno choroba, jak i wynik nieprawidłowego pobrania krwi. Z tego co ta kobieta w laboratorium mówila to chyba wychodzi na to, ze właśnie w próbce zrobiła się ta hemoliza już po pobraniu, więc nie dało się żadnego wyniku odczytać. No ale to mój wniosek, więc od razu na wizytę na jutro małego zapisałam. Mam nadzieję, że to tylko błąd pobrania a nie hemoliza we krwi (wtedy moze daliby wydruk badania z wynikiem, nie?).

Swoją drogą nie to, że młody ma kilka wkłuć na rączkach i nadal ma sine łapki, to jedyna próbka, którą udało się pobrać jest pobrana źle. A specjalnie kazano mi przyjść w środe, bo wtedy w laboratorium jest pielęgniarka, która pracowała na oddziale dziecięcym.

A w ogóle czy takim maluszkom też pobiera się pełne fiolki krwi? Koleżanka mówiła, że jej synkowi pobierali odrobinę z paluszka do badania, a Adasiowi ściągnęła całą próbkę.

Jeżeli chodzi o zostawanie z innymi to Adaś na razie nie ma z tym problemów. Najchętniej zostawiam go z siostrą męża. Ma 10-letnią córkę, będzie chrzestną Adasia i bardzo często u nas jest, lubi się nim zajmować. Nie mam obaw przed zostawianiem z nią młodego. Wolę nawet ją niż mamę czy teściową ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685347 przez Azja
witam

my juz jeden spacerek dzis zaliczylismy, wyszismy o 9 zeby sie przed poludniem i tym strasznym upaem wyrobic, teraz jasiek wydoil cysia i spi a mama ma chwile da siebie :)

Agat mojemu Jaskowi ostatnio na badaniach pobierali krew z glowki, bo podobno najlepsze zyly, strasznie to wyglada ale maly byl grzeczny i prawie w ogole nie plakal, choc pielegniarka mowila ze niech lepiej placze bo krew szybciej leci,
u nas przy pobieraniu krwi takim maly dzieciom zawsze jest pielegniarka z oddzialu dzieciecego albo pielegniarka ktora moze pobierac malym dzieciaczkom

zapisalam sie dzis do fryzjera bo wygladam jak dzik :P w sobote na 8 mam nadzieje ze mlody chetnie z tatusiem zostanie :)

lece ogarnac chate poki Jasiek spi :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685358 przez creatura
Agat, pewnie przy pobieraniu się "spsuło". Dla świętego spokoju dobrze, że umówiłaś się z lekarzem. Zobacz, jak niewiele przyczyn chorobowych w stosunku do technicznych:
dolinabiotechnologiczna.pl/diagnostyka/w...dan-laboratoryjnych/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685400 przez ilonah
Agat ja pracuję w laboratorium i z własnego doświadczenia wiem, że hemoliza jest najczęściej wynikiem złego pobrania krwi. Pisałaś, że babeczka co pobierała krew troszkę sie namęczyła i to na pewno dlatego. Nie stresuj się tylko powtórz badanie. Najlepiej by było jakbyś poszła z małym do szpitala gdzie jest oddział dziecięcy bo tam pielęgniarki mają najlepsze doświadczenie w pobieraniu krwi u takich maluszków :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #685406 przez Dave
Agat - kurde, ale spokojnie na pewno coś pomieszali i przy następnym badaniu będzie ok. A swoją drogą to się dziwię, że tak krew pobierali. Maja miała pobieraną pierwszy raz jakoś ok. roku chyba i z palca w zupełności wystarczyło.

Ale ja na szybko. Byłam na szczepieniu, ale nie zaczepiłam Młodego. Stara wyjadaczka niby ze mnie, a nie wiem że jak ta szczepionka z gruźlicy jest w stadium ropnia, to sie nie szczepi :dry: No ale przy Majce nikt mi tego nie mówił, a widocznie ona miała już ok.

No więc Mati zaliczył "przegląd" i tyle. Czekamy aż to pęknie i wtedy do szczepienia.

A Mateo oczywiście ok. Wszystko super. Leżał obok 3 miesięczny chłopczyk, mniejszy od Mata :blink:

Mateo mój waży 6300 :ohmy: :ohmy: :ohmy: i mierzy 61 (chociaż mi się wydaje, że nie był do końca dosunięty główka i pomiar jest zawyżony, ale niech będzie).

Natomiast co do wagi to babka go dwa razy ważyła.

Teraz zasnął, bo go dwa razy wybudziłam przez tego lekarza i bidulek zapłakany ciągle był. Mam nadzieję, że teraz pośpi. Ale w domu mamy tak ciepło, że fuj... Termometr pokazuje 28-29 stopni :angry: :angry:

Mąż wrócil z rybek, lecę kończyć 2 danie :side:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl