Mamy Kwietniowe 2013

Wlaśnie wcinamy pyszności, nie pisalam bo bylam odebrać na dworcu i reszte zakupow zrobic
Miłego wieczora

Dave początkowo mniejszy metraż , ale ostateczny efekt będzie oszałamiający

Każda przeprowadzka jest przerażająca początkowo . To pakowanie , upychanie,przewożenie i znowu rozpakowywanie i wielki rozgardiasz ... Ale potem fajnie już usiąść na spokojnie na nowym
My się przeprowadzaliśmy jak byłam w 5 miesiącu i było ciężko , ale cieszyło bardzo

Moniaaa no nie żartuj , ze ta babeczka może się rozmyślić . Nie spisywaliście żadnej umowy przedwstępnej ? Chyba taka nieuczciwa by nie była , zeby Was wyrolować

Klaudia wcinaj , wcinaj A jak rodzinka na Twój brzuszek zareagowała ?

My z Paulisią właśnie sobie ciabattę sobie w piekarniku robimy Ameleczka zaraz po kąpieli zasnęła bez problemowo

FAJNIE CIESZĄ SIĘ,DZIŚ ODWIEDZILA MNIE SZWAGIERKA ZA KTORA NIE PRZEPADAM EHH PRZEZ NIA TYLE NERWOW SIE NAJDALAM ALE MNIEJSZA O TO,PRZYJECHALA PO POCZTE I WIDZALA MNIE EHH TO NAPEWNO RODZINKA MEZA JUZ SE DOWIEDZIALA WIEC OD JUTRA ZACZNA SIE TELEFONY

MY DALEJ SIEDZIMY I WCINAMY HIHIH

Klaudia nie przejmuj sie nieprzechylna rodzinka...Szkoda zdrowia Twojego i dzidziusia:)

Ja tez sie przeprowadzam, 1 grudnia- to nasza trzecia przeprowadzka w ciagu poltorej roku...ehhh ale ciesze sie ze na wieksze mieszkanko:)

Agi smacznego:)

Ppaulinka dzięki Było pyszne i normalnie padam z przejedzenia
I kolejna przeprowadzka ? No prosze wszystkie wijecie nowe gniazdka

Klaudia i dobrze , ze szwagierka była i Cię zobaczyła Niech sobie teraz język strzępi . Pewnie ich zazdrość zżerać będzie , ze radzicie sobie sami . A jak usłysza o trojaczkach , to oszaleją
Dobrze , ze masz oparcie w swojej rodzince

Uciekam do łóżka Kochane Pojadłam i teraz marze , zeby sie położyć
Miłego wieczorku

Dzień dobry

Ale tu powiało cisza

Ja od rana sprzątam , odkurzam i nawet śniadanko już zjadłam Zmywarka załadowana i wszystko porobione .
Za chwilę znajomi przywiozą do Nas swojego 5 miesięcznego synka na weekend . Mają ślub i wesele 2 dniowe i ich synek zostaje u Nas Będziemy mieli przedsmak tego co Nas czeka od kwietnia
Ciekawa jestem jak to będzie z dwoma takimi maluchami

Miłej soboty

Wtajcie,
ja wlasnie pije z mamą kawke,i gadamy sobie co i jak
na dworku zimnoo

agi napewno dasz sobie rade masz juz wprawe

Hej dziewczyny

Ja od rana szaleje drugie pranie się kończy, rosolek gotuje, okna pomyte
Zaraz biorę się za składanie wysuszonego prania (suszarka bebnowa to zafejafna sprawa, zwłaszcza gdy zimno ) i sprzątanie mieszkania
Jakoś mam dziś mnóstwo energii do tego

Miłej soboty

Hej:)
Agi napewno dasz rade:)

Wstalam dzis rano i dwie kupy mnie czekaly...nie wiem co sie dzieje z tym moim psem, nigdy nawet siku w domu nie zrobil...;/ a na dodatek na spacerze zrobil luzna z krwia..nie wiem co o tym myslec, chyba bede musiala wybrac sie do weta...

fajnie tylko się nie przemęczaj
ja byłam napalić w piecu mama bawi się z małą a siostra mi sprzata hihih,wypas

ppaulinka1990 napisał:

Hej:)
Agi napewno dasz rade:)

Wstalam dzis rano i dwie kupy mnie czekaly...nie wiem co sie dzieje z tym moim psem, nigdy nawet siku w domu nie zrobil...;/ a na dodatek na spacerze zrobil luzna z krwia..nie wiem co o tym myslec, chyba bede musiala wybrac sie do weta...

Koniecznie, bo nie wygląda to zbyt wesoło...

Heri super,że takiego powera masz oj też tak lubię

Klaudia , ale fajnie , że masz taką pomoc a na ile u Ciebie zostaje Mama i Siostra ?

Ppaulinka koniecznie jedź do weterynarza . Jak krew się pojawiła,to żartów nie ma Daj znać co i jak .

A mi udało sie uspać jednocześnie prawie Amelkę i Adrianka I gotuję już jarzynki na sałatkę ...w końcu A na obiad z Paulisia zrobimy naleśniki z dżemem A Mężusiowi wymyśle coś z mięsem , bo to typowy mięsożerca

Power minął
Sałatka zrobiona i pojedzona
Dziś mamy ambitny plan pójść na spacer nad wisłę... Foty jakieś porobic, bo jakby nie patrzeć tak niski poziom za naszego życia może się więcej nie trafić....
Myślę jak by tu ogarnąć mieszkanie i się przy tym nie narobic

Hej,paulinka u mojegopsa bylo podobnie,sraczki i krew wyszlo ze ma robaki,ja na szczescie nie dopuszczalam psa do dziecka wiec mam cicha nadzieje ze gabi nie ma robakow....zaczelam zygac od wczoraj

Ale tu cisza dzisiaj...
Ja juz po zakupkach, odwiedzinach u mamy i tescia:)
teraz siedzimy i zero opcji na wieczor...

a piesek lata jak nie wiem, powera ma, je normalnie, jak do poniedzialku jeszcze bedzie mial takie zachowania to z nim pojde...