BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

8 lata 10 miesiąc temu #990491 przez tysiiiak
ohhh Leoncjo i te Twoje czarne oczy <3 Leonek podobny do mamusi :)
tiaaaaa jestem następna w kolejce :)

Ciekawe jak Wojtuś wygląda ;) :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #990531 przez Dave
Hejo,
ale upał.
Leoncjo pięnkny :blush: :blush: :blush: :blush: :blush: :blush: :blush: :blush:

A Wojtula na fb widziałam ślicznota piękna i wcale nie widać tej jego słusznej masy:)



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #990545 przez Anabelle
ale skwar, właśnie basen antkowi napełniłam na balkonie, jak się zrobi troche cienia to niech się chłopak "odmoczy" :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #990711 przez Dave
Uffff.. ale gorąco.

Azja - jak wyjdziesz ze szpitala to najpierw musisz się zabrać za zmianę garderoby Baśka:) Bo te małe ubranka będą za małe :P
A tak jeszcze z rad po CC, wstawaj z łóżka na prawdę powoli. I zaopatrz się np w pas uciskowy poporodowy, ewentualnie majty. Tylko że w majtach mi było ciepło i miałam wrażenie że rana się poci. Oczywiście jeszcze nie teraz takie rzeczy zakładać, ale powoli można się rozglądać i pamiętac o tym. Wiesz co ja robiłam tak na poczatek - owijałam się szalikiem, tak po prostu na ubrania szalik, żeby skóra wiedziała że ma się kurczyć a nie zwisać. Bo CC to jednak nie SN i mięśnie są pocięte. I wygodniej mi było. Jak wszystko się trzymało kupy.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #990905 przez Suzi
Ellou,

No wreszcie zenitalne upaly poszly sobie precz, dzis mamy przyjemne 21 stopieńkow, slonce i chmurki ale tez wicher urywający łeb. No ale chyba juz to wolę od tego obezwladniającego skwaru. Dzis w nocy byla burza ( Mikuś sie przebudzil i mnie poinformował ze "buzia jeśt mamusiu " :laugh: jakbym nie wiedziala, ale nie robil z tego tragedii na szczęscie. Przytulil sie i zasnął.
Cwiczymy zawzięcie siusianie do nocnika ze zmiennym szczęsciem. Pozytywy są takie ze na nocnik czy na kibelek -nie ma problemu, kupkę tez zrobi, nie ucieka ale........ja muszę o tym pamietac ....no z tym wolaniem PRZED a nie w trakcie albo post factum są jeszcze problemy, szczegolnie gdy sie czyms zajmie....no ale cóż, jedyny sposób. Więc piorę majty i wieszam i piore i wieszam i piorę i wieszam......albo puszczam z golym tylkiem no ale to nie jest najlepszy sposób bo wowczas nie ma odruchu zdejmowania ubrania do sikania....no ale dobra -tylko cierpliwością i wytrwalością cos w temacie zmienimy. Nie sypia w pieluszce, ale to juz od dawien dawna, na dzień -bez pieluchy,no chyba ze gdzies jedziemy ( ochrona fotelika) , na plazy bez pieluchy ofkors....
Mega szkodnik jest Mikulec MEGA. DZIS korzystając ze slonecznej i wietrznej pogody zrobilam dwa prania ( wyczynem bylo je powoesić na lince w tę wichurę, cud ze nie odfrunęlam na poszwie... :laugh: ) a niepilnowany Mikuś zagospodarował czas następująco : no oczywiście nalał w galoty, wyrwał z drzwi uszczelkę, wkladki z dwóch par butow, obgryzł piankowe siodełko rowerowe, zalał dom wodą ( "tomtam mamusiu..." ) gąbką moczoną w wodzie z baseniku "tomtał" podlogi, okna, meble( tapicerowane...) :ohmy: :ohmy: :pinch: O DŻIZASSSSS!!!! A no i oczywiście wykąpał ( polał z konewki podczas jak spały.... Miło, nie? ) psy wbrew ich woli bo juz takiego upalu nie ma.....
Jako ze chwilowo jestem z nim sama to znikąd ratunku i znikąd pomocy
Czy Wasze dzieci tez tak psocą? Powoedzcie ze tak, proszę! :whistle:
Ciekawe jak tam Azja z Basiem? Kiedy wychodzicie? Baś ladnie ssie? Jak tam to crp?

Anabelle -Leoś ach ten Leoś, jadlabym.... :laugh:

Agat -jak tam Jagodzianka? Co z tą temperaturą? Ja zazwyczaj w takich przypadkach atakuję witaminą C w potrojnej dawce i witaminą D3 w podwojnej. Dwukrotnie pomogło. A byliscie u pani dermatolog?

CreMoniu marnotrawna......... :dry: :dry: :dry: :S :S :S

Alex -ostatnio intensywnie o Tobie myslalam i .......zadzialało :woohoo: zdjęcia zdjęcia poprosimy!

Dave - i jak, Maja z Mateuszem sprzedali juz coś? ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #990913 przez Azja
Hej

Suzi podrzucić trochę nadmorskiej pogody :) U nas upał nie z tej ziemi i pomimo że przeszła burza zero poprawy :/

Suzi faktycznie lobuziak z Mikusia. Jasiek raczej nie broi. Jak ja wieszam pranie to on mi asystuje.

Jedynie co mnie wnerwia to jak meczy kota i nie daje sobie wytłumaczyć ze nie wolno

Wojtus jest póki co grzeczny je i spi i tak w kółko. Trochę mi brodawki poranil. Ale daje rade. Wyniki mu się poprawiły wiec jest super. Jutro jeszcze będą raz sprawdzać crp ale już jest niewiele ponad normę. Cukier juz w normie :)

Do domu pewnie dopiero w czwartek bo u nas niestety 6 pełnych dni trzeba leżeć ale jakoś to zniose. Choć moja "koleżanka" z sali jest mega wkurzające. Ale staram się nie denerwować co by pokarmu nie stracić :P

Zdj na forum dodać nie mogę bo mam słaby net. Może coś na fb wrzucę bo tam się udaje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #990967 przez kaikai
Anabell śliczne zdjęcia :)

Alex, widziałam na fb, jakie Twoje maluchy już duże, ale ten czas leci.

Ja karmilam tylko 3 tyg, więc i tak długo @ nie było, już się trochę denerwowalam ;)

Nie pisałam Wam, dwa tygodnie temu byliśmy na szczepiace mmr.
Już zrobiliśmy żeby z głowy było póki lato i dzieci zdrowe.
Od soboty Dawid miał gorączkę do 39, dziś już mu przeszło, nadal obserwuje małego, ale stresa miałam.

Azja ja po cc strasznie cierpialam tylko po kroplowkach przeciwbolowych wstawalam.
Do tej pory boję się mocniej dotknąć rany,ćwiczyć jeszcze nie mogę, przez co mięśnie pleców mam też bardzo słabe i bolą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #990976 przez agat
U nas jeszcze upały, choć na noc zapowiadają burze.

Jagodzianka gorączkowała 2 dni, tzn jednego dnia w sumie tak porządnie, bo drugiego to do 38 temp dochodziła. Dziś już ok. Obstawiam jakieś zębowe sprawy, bo inaczej gorączka nie poszłaby sobie tak szybko. Niestety rozpalone ciałko+skwar na zewnątrz mocno odbił się na jej skórze :/ Tak "brzydko" jak wczoraj i dziś jeszcze nie wyglądała :( Do tego drapała się mocno, aż mi się wyć chciało jak na nią patrzyłam. Na szczęście dziś byliśmy w Warszawie u tej pani dermatolog, mam nadzieję, że w końcu wyjdziemy na prostą. Rozpisała plan działania na najbliższe 2 tyg a później skontaktujemy się i zobaczymy. Choć jedna osoba pochwaliła mnie, ze karmię piersią i jeszcze nie rozszerzałam diety...

Suzi jeśli cię to pocieszy to Adaś też zbój i psotnik ;) Nie usiedzi spokojnie, zawsze sobie coś znajdzie do roboty. Bardzo lubi mi "pomagać" ie zważając na to, że później jest jeszcze więcej sprzątania :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #991104 przez Suzi
Agat -to rozumiem ze jestes zadowolona z wizyty?
Miki tez uwielbia pomagac, ale ta jego pomoc rowna sie dwa razy wiecej roboty dla mnie.....

Dzis nadal wietrznie ale juz troszke mniej na szczęscie slonko swieci, zaraz lecimy nad morze

Azja- ja tam dzis sytuacja?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #991154 przez agat
Z pierwszej wizyty jestem zadowolona. Mam nadzieję, że i efekty będą :)

U nas dziś skwar, ale wiaterek wieje. Ale to nic w porównaniu z pogodą 3 lata temu, wtedy nawet w nocy nie było ulgi od upału, patelnia od samego rana i zero ruchu powietrza... A tu mi nieśli suknię z welonem :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #991176 przez Azja
Hejka

Agat wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu :) dużo miłości :)

U nas ok. Niewiele brakowało a już dziś byśmy wyszli do domu. Ale jeszcze jeden wynik Basi ciutke ponad normę. Czekamy do jutra i pewnie wyjdziemy.
Wojtus jest mega grzeczny. Mam nadzieje ze mu się nie odmieni w domu. Śpi i je i tak w kółko. Mi az się nudzi :P ale to chyba ost chwile spokoju wiec musze korzystać. ?

Kaikai a jak jest z dźwiganiem po cc? Jak np. Musisz podnieść Dawida. ?

Anabelle z jakieś strony zamawialas stanik freya. ?

U nas dalej patelnia. Idzie się wykończyć :sick:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #991425 przez kaikai
Azja ja nie nosiłam Dawida tak do miesiąca chyba nawet na chwilę go nie podnioslam. P wszystko robił przy nim,po kąpieli ubieram go na łóżku P mi podawał małego, ja tylko Darie i to na początku było ciężko tak wstawać w nocy po kilka razy z łóżka.
Teraz też nie noszę Dawida, sporadycznie na chwilę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #991429 przez Azja
Hejka

DZIŚ WYCHODZIMY !!!! Jupi ;)

Kaikai Jaska raczej nie trzeba nosić bo to duży chłopak :) ale tak się zastanawiam czy jak czasem będę sama to czy z wanny go wyjąć czy do lozeczka wlozyc. Ale myślę że rana mi się nie rozejdzie :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #991440 przez Anabelle
Azja oj ja po 3 dniach w szpitalu z Leosiem, to jak wróciłam do domu, to stanęłam na środku pokoju i nie wiedziałam co mam robić :D

Stanik z freya mam jeden, 70 GG upolowałam go na olx z metkami, dziewczyna kupiła, ale za mały dla siebie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #991619 przez Suzi
Uffff, wreszcie po upalach, mozna odsapnąć

Juz od tygodnia Miki uwolniony od pieluchy. Totalnie -od trzech dni. ;) totalnie tzn nawet na przejazdy samochodem ( poki co na krotkie trasy, na dlugie narazie nie jezdzimy. Od dwoch dni nie bylo zadnej wpadki ale to ja zawyczaj pamietam o wysadzeniu, a dzis mnie mile zaskoczył bo bylam w kuchni a synek sie sam obslużył i zrobił .......nr 2 :woohoo: [dumna jak paw :laugh: ] no i zaczął wolać PRZED faktem :laugh: jestesmy na dobrej drodze
Malz na początku starań rozsiewal wątpliwości czy sie uda wrocić z wakacji bez pieluch a po tygodniu nauki i niezłych wynikach jest mile zaskoczony i odszczekał swoje wątpliwości :P
No i gadanie postępuje lawinowo. Mikuś buduje zdania z kilku slow, nawet zartuje i sie przekomarza :laugh: , koniugacje i deklinacje tez coraz lepiej mu wychodzą :laugh: fajnie :silly:
Ostatnio na lące obserwowaliśmy orły .( tak -ORŁY tu żyją :silly: ) no i jak przejeżdzamy tamtędy stale ich wypatruje ale cos ostatnio sie nie pokazywały więc zawiedziony stwierdza " był duzi ozieł i nieee ma duziego ozieła..."
Jest absolutnym fanem morza ( widac ze to czlowiek "stąd" ;) codziennie rano jak sie budzi oznajmia "Misio idzie ma muzie" "mamusiu cie baldzio ma muzie iść". Jak juz jestesmy na plazy to niezależnie od pogody moglby nie wychodzic z wody. Na szczęscie czuje respekt przed glębokością i falami więc sie nie pcha daleko, wystarcza mu bieganie po wodzie na brzegu i skakanie przez naplywające fale. Jak tylko wchodzimy na plazę juz na wejściu rozbiera sie do golasa, siusia na piasek ( :blink: ) po czym zasypuje nożką jak kot :P i leci na brzeg morza. Niestety nadal lubi podjeśc piachu, ale petow juz tak nałogowo nie zbiera...
Mam problem bo nie toleruje czapki no i wciąż walczy z butami. Jakby byl jakimś kurcze Piętaszkiem..co mu zaloze juz za chwilę biega na bosaka, niezaleznie od podloza. Czasem stwierdza ze kłuje, ale buty -NIE. No masakra :pinch:
Fajnie sie rozwija ale jedna dziedzina zahibernowana, jej progres nie dotyczy, oczywiscie jedzenie...... :pinch: :huh: :dry:
Ma nieustającą potrzebę gryzienia czegoś -w zw z tym jego wszystkie ksiązeczki mają poobgryzane rogi, jak po napaści gangu szalonych chomikow...ostatnio obgryzł piankowe siodełko od roweru.......... :blink:

Azja -napisz cos więcej o pierwszym dniu w domu Basi, o reakcji Jasia na Basia, o Twoich spostrzezeniach.....

Czasami na fb wyskakuje mi okienko grupy chustowej i tam sprzedają dziewczyny chusty o jakichś finezyjnych nazwach, jakby to byly jakies unikalne dziela sztuki. Czy to fanatyzm czy taka maniera tej grupy sie zastanawiam.a ceny jakie tam padają po prostu niewiarygodne!! Za chustę 7 stów?????albo 5????? :huh: :ohmy: :ohmy: :ohmy: i to używka! Czy to mozliwe czy ja cos zle rozumiem?? Anabelle -Ty chyba mozesz cos wiedziec na ten temat...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl