Mamusie MAJ 2013

Olka! - ja podawalam debridat przez miesiac i nic. wiec zdecydowalam sie przestac i nawet byla poprawa, dzisiaj znowu ulewa ale podejrzewam ze to dlatego ze za duzo je. normalnie zwiekszylam mu porcje a ten skubany zje wszystko. tylko ze potem leci z niego jak z armaty. wiec chyba zmniejsze, bedzie plakal po jedzeniu ze za malo ale moze nie bedzie tak zygal.

tymczasem my podajemy marchewke i dzisiaj nawet byla marchewkowa kupa. musze spytac mamy czy to dobry objaw. no i jak kupa byla raz dziennie to dzisiaj juz 4. a to raczej dziwne, nie wiem czy nie odstawimy marchewy... byloby mi przykro.

Są też foteliki z Kinder Krafta bo moja pyza np wyrośnie niedlugo ze swojego.

Ps.
Elektryk umówiony
Gaxownk też
Akt notarialny w piątek
a w sb walczę ze ścianami samotnie bo małż w pracy


Zorganizowałam ślub w miesiąc to zorganizuję i remont w tydzień
hehehe powinnam się ogłaszać masz coś zybko do zorganizowania pisz

PAmiętam jak w pracy miałam w pt o 15 do zrobienia reekrutację na pn wyjazd na szkolenie za granicę ;P:P 2 osoby hehehe udało się z badaniami ze wsystkim

demoniqe napisał:

Na grouponie jest dziś promocja Pampersów www.groupon.pl/oferty/cala-polska/bdskleppl-Sp-z-oo/26254692

az tak super tanio to nie jest. ja kupilam w realu 150 razy pieluszki 3 za 79zl czyli 0,53 grosze za pieluszke. a tu jest 224 za 139zl czyli 0,62 za pieluszke. wiekszy zestaw to 448 pieluch za 269zl czyli 0,6 groszy za pieluche. ciagle zwykle sezonowe przeceny z reala sa lepsze.

Mamuśki poratujcie swoją wiedzą

Od paru dni mój brzuch jest twardy jak kamień ,zazwyczaj pod koniec dnia, napina się strasznie i czuję ból w krzyżu jak na @ ale wszystko do przetrzymania, bóle się dziś nasilają czy to jakiś początek skurczy? Dodam,że brzuch potrafi być taki twardy przez cały wieczór, Czy jak zwykle szukam tylko pretekstów do porodu

No właśnie moja też w nocy ma problem z odbijaniem W czasie dnia odbija zaraz po zjedzeniu, a w nocy czekam max 10min i ją odkładam bez beka, to się zdarza średnio co drugi dzień.

ja tez w nocy odkladam bez odbekniecia. moze taki urok twojej pociechy

KarolciaZumba napisał:

Mamuśki poratujcie swoją wiedzą

Od paru dni mój brzuch jest twardy jak kamień ,zazwyczaj pod koniec dnia, napina się strasznie i czuję ból w krzyżu jak na @ ale wszystko do przetrzymania, bóle się dziś nasilają czy to jakiś początek skurczy? Dodam,że brzuch potrafi być taki twardy przez cały wieczór, Czy jak zwykle szukam tylko pretekstów do porodu

Skoro z nami jeszcze piszesz to chyba nie rodzisz ja bym nie jechała jeszcze do szpitala, gdyby nie odchodzące wody, to pewnie bym jeszcze przetrzymała kilka godzin.
Jeśli nie masz bardzo daleko do szpitala to przy pierwszym porodzie powinnaś zdążyć
A liczysz sobie skurcze? Jak masz rzadziej niż co 5 min to siedź w domu jeszcze

M-brava Ty jesteś nerwus? Witaj w klubie, bo ja też

Ja też zapisuję się do klubu nerwusow. Ja jestem nerwus gigant. Jak mnie coś zdenerwuje to muszę się wykrzyczeć. Nie umię dusić w sobie ale to dobrze bo takie duszenie w sobie to kiedyś pęknie. No i niedobrze ze względu na zdrowie.

Ja moją też nieraz w nocy odkladam bez odbicia bo noszę noszę a Ona nic.

Irina bardzo mało dzisiaj zjadała. Co 3 godziny jadła 60/70 ml. Jak przyjechał mąż to popatrzył na dziąsełka i powiedział że bardzo możliwe że wyjdą Jej jedynki na dole. Może dlatego nie ma apetytu i przy jedzeniu płacze?

Karolcia pod koniec ciązy jest mnóstwo dziwnych objawów. Spinający się brzuch to tzw skurcze przepowiadające


Ja mojego paskudniika nie obijam bo najczęsciej zasypia przy butli dopiero później jak się obudzi to jest wieka lawina beków. Tym bardziej że moje dziecko je na leżąco nie u mnie na rękach Bo na rękach zawsze się bardzo krztusiła. Tylko jak się ją kładzie na boczku to ładnie zjada.


Próbowałam dać jej dzisiaj słoiczek i nagle paszcza odmówiła przyjęcia łyżeczki no zakleszczyła i i nie .

A soczek jadła ładnie z łyżeczki.

Alex na mnie to niejeden psycholog by fortune zarobił.

Ja tej złości to aż wpadam w histeryczny płacz, chodzę i gadam do siebie normalnie idealny przypadek na doktorat

Karolcia to skurcze przepowiadające te właściwe napewno poznasz leż i pachnij puki co

Ja też nie zawsze odbijam jak widzę, że Kubita zasypia przy cycu to nie chce go rozbudzać a czasem jest tak że przy jedzeniu sobie beknie prosto w cyca

Alex przestań się obwiniać każdy ma swoje granice wytrzymałości a przecież krzywda się Zuzce nie dzieje


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Byliśmy dziś u pediatry bo Kubula coś kasłał i ma jakby zapchany nosek ale osłuchowo wszystko si mam mu tylko wit. c podawać
Doktor kazała nam już wprowadzać soczki po kilka łyżeczek po 4 mscu kaszki i dania jednoskładnikowe a po 5 już zupki. Tylko mówi, że jeżeli nie mam swoich warzywek to do roku lepiej podawać słoiczki hmmm
No i dziś dałam 3 łyżeczki soczku marchewkowego to było takie bleee jakbym mu podawała i wszystko prawie wypluł

Tysiiiak nie dziw się z tymi sloiczkami, bo faktycznie w sklepie jak kupujesz warzywa to nie wiesz jakiego są pochodzenia, a w sloiczkach są tylko z upraw ekologicznych, będących pod nadzorem.

Moja też niechętnie próbowała nowości, zresztą potem ulewala, szczególnie po soczkach. Zrobiłam więc parę dni przerwy i teściowa zrobiła dynie z ziemniakiem (oczywiście z jej ogródka) no o dziwo ładnie jadła, ale zaraz wszystko na zewnątrz

M-brava ja też gadam do siebie jak się zdenerwuję. Najczęściej dzieje się tak jak osoba która coś mi zrobi jest daleko i nie mogę nakrzyczeć na nią. Jak mąż mnie zdenerwuje a nie ma go w domu to dzwonię do niego nagadam mu i odkładam słuchawkę. On się wtedy denerwuje na mnie.

olga w zasadzie to się nie zdziwiłam bo zdaje sobie sprawe jaką chemie serwują nam w sklepach ... Mam nadzieję, że znajdę jakieś dobre źródło zdrowych ekologicznych warzywek zapytam babci ona ma pewnie jakieś koleżanki działkóweczki

Powiem Wam, że ja głównie dlatego zalogowałam się na to forum Bo mąż już nie wytrzymywał mojej gadaniny w ciąży i te wszystkie moje obawy i nerwy, więc pomyślałam, że inne babki w ciąży napewno dobrze mnie zrozumieją No i tak zostałam do dzisiaj i bardzo się ciesze, że jesteście

Zuzka to czasem przysypia przy cycu, ale jak beknie to aż się przebudzi i popatrzy ze zdziwieniem na mnie takimi wielki oczami

A mnie część osób mówi, że w słoiczkach to też niewiadomo co jest i lepiej samemu gotować, ale z drugiej strony skąd mam wiedzieć czy warzywa nie rosły przy autostradzie? Zresztą chyba produkcja takich słoiczków teraz jest lepiej kontrolowana niż kiedyś...
Póki co nakupiłam deserków Bobovity z promocji ale takich kilku składnikowych, ale w Kauflandzie była teraz promocja na Gerbera i kupiłam jabłuszka, chciałam też marchewkę ale nie było :/
No i za jakieś 2 tygodnie zaczniemy działać