Mamusie MAJ 2013

Najlepszego dla naszych bobasów

Karinko nie denerwuj się. Dasz radę

Dziewczyny potrzebuję rady.
Mąż robi remont w pokoju, a ja mam mu dobrać kolory do przemalowania. Aktualnie mamy jedną ścianę na ciemny brąz, a resztę taką delikatnie szarą. I teraz musimy coś zmienić, bo ten pokój jest troche za ciemny, a spędzamy w nim większość czasu, niby okna są od wschodu, ale jak słońce przejdzie na drugą stronę to jest średnio fajnie już.
Myślałam o jednej ścianie jakiejś zielonej,ale jak reszta?No i w sumie nie wiem czy to dobry pomysł . Doradźcie mi coś proszę, bo ja muszę mu to wybrać na necie, a on musi kupić( na czas remontu jesteśmy z małym u rodziców)

Kasiu muszę mieć rezonans bo mam tą przepuklinę w kręgosłupie i to z sekwestrem czyli jądro wyszło z kręgu. Miałam zrobić rezonans po ciąży bo mogła ona naprawić lub tak popsuć że nie będzie już co naprawiać. Ja wiem że to nie boli bo rok temu miałam robiony. To chodzi o wynik że gdzieś podświadomie się boję że będę musiała mieć operację na kręgosłup. Już rok temu kwalifikowałam się do operacji no ale ciąża przeszkodziła.

No i czeka mnie wizyta u neurochirurga prywatnie oczywiście. A On zdecyduje co dalej. Czy zostawiamy jak jest czy zapisujemy na operację. Nie dość że mam tą przepuklinę to jeszcze mam naczyniaka w kregoslupie ale wyżej. To też muszę zrobić (zacementować).

Karinko współczuję Ci problemów z kręgosłupem. Moja mama ma i widzę jak się biedna męczy:(

Wklejałam na fb ale nie każda jest więc się powtórze W careefourze są kombinezonki za 30 zł
www.promobaby.pl/promocja-15728.html

Karina 3mam kciuki za pozytywny wynik rezonansu i oby obyło sie bez operacji !

Moniaak mi się podoba połączenie na 14 obrazku www.magnatfarby.pl/inspiracje/galeria-wn...galeria-trendy-2013/
Widziałam zjęcia ze chrzcin na fb - cudne Super ubranko Kacperka i Ty ślicznie wyglądałaś

Alex u nas jeszcze nie grzeją a wieczorkiem na troszkę z chęcią odpaliłabym kaloryfer

sisina ślicznie wyglądacie

Kuba mówi mamamaa ale raczej podczas płaczu tak samo jak nieeeeeeeeeeeeeeeee

A ja mam mega doła w związku z tym, że Kuba nie chce jeść z piersi tylko w nocy je i nad ranem ok 6 a potem mimo głodu jest płacz i odpychanie płakać mi się chce z każdą butlą Poczekam jeszcze trochę ale niewiem co zrobić bo czasem gdzieś idę a tu cycuchy pełne i bolą a nie będę odciągać mleczka u kogoś w gościach
Już myślałam czy nie wybrać się do doradcy laktacyjnego
Sorki że wam tak nudze z tym ale nie sądziłam że będę to tak przeżywać

Hejjjjjjjjj dziewczyny
Wracam do żywych Miałam kompa popsutego przez kilka dni i normalne tęskniłam za wami
Wchodze dziś a tu 220 postów-no nie ma mocnych -nie nadrobie ,nie mam czasu
U nas ok.Miłosz wpadł już w przedszkolne ,,życie,, i fajnie jessssttt )))
CO dzien mnie zachwyca nowymi umiejętnosciami ,wierszykami,piosenkami A w piątek bawiliśmy sie w przedszkole i on był swoją Panią Iwonką (swoją pania z przedszkola)i normalnie nie mogłam -łzy miałam w oczach -on mówił takie rzeczy że SZOK!!! Mój kochany DUZY mały synuś
Miki oczywiście bawił sie z nami i radoche miał niesamowitą ,chichrał sie jak Miłosz do niego mówił No i apropo Mikusia to bez wiekszych zmian -nocki zarwane ,a od dwóch dni to już wogóle MEKSYK -ja nie wiem kiedy wyśpię-SZOK.CO godzinkę ,półtora pobudka Wczoraj mu dałam polizac jabłuszko -ale sie cieszył ALe za to dziś brzusio go bolał i jak puscił bączki to zapach jak z szamba

Kurde ale sie za wami stęskniłam
Chyba coś wspominałyście o podnoszeniu sie dzieci -Miki kurde taki siłacz -chce sie podnosic ,główkę unosi ,i wogóle che sie obracac z plecków na brzusio Achhh mój skarbek

Witajcie :*
Tymuś z chorobą już lepiej, już nie gorączkuje. Kupiłam mu IBUM na gorączke i jest naprawde super!! Tymuś jak mu dawałam czopka to jeszcze bardziej płakał, a to jest syropek i do tego smaczny
Niestety w trakcie choroby zaczęło się chyba ząbkowanie. W sobotę pobudka o 5 i płacz. Tak jeszczze nigdy nie płakał, aż krzyczał normalnie A ja razem z nim... Dobrze że mój Arek zachował zimną krew.. 2 godziny to trwało i cały czas na rękach. Po dwóch godzinach zasnął i poźniej był spokój. Wczoraj wieczorem ta sama sytuacja.. Dałam mu ten IBUM bo jest tez przeciwbólowy, posmarowałam dziąsła i nic. Ponad 2 godziny płakał i zasnął. Najgorsze ze w ogole nie chce wtedy jeść... Już nie wiem co robić, ile to potrwa... Jesteśmy jak zombie z Arkiem, a on jutro wraca do pracy.... nie wiem jak to bedzie...

Dzieńdobry

Sisina najlepszego dla Fabisia zdrówka i samych radosnych chwil

Sevilla jak ogarniesz wszystko to czekamy na opowieść ślubno-chrzcinową i zdjęcia
Jeszcze raz gratulacje

Joasiu Fajnie, że jesteś Super, że Miłuś się zaklimatyzował w przedszkolu

Nocka spoczko pobudka o 4 i już 2 raz w tym tygodniu kupal w nocy co wiąże się z przewijaniem i rozbudzeniem więc usypialiśmy się godzine ale luz byłam całkiem wyspana
Kuba zaczął cudaczyć przy jedzeniu i jak zaczął jeść i poczuł, że to pierść to chwycił sutek dziąsełkami i nie chciał puścić a moje oczy znalazły się w orbitach ehhh i za dużo nie zjadł ale mm też nie chciał

hej kochane!
To był fajny weekendzik Kubuś skończył 4 miesiące i chyba skok rozwojowy mu się zatrzymał na weekend znów miał tylko jedną pobudkę o 4 od 20 i spał do 8. W sobotę byliśmy u znajomych, którzy mają miesiąc młodszego dzidziula i jaka różnica!!! szok! ze wzrostu są podobni, ale tamten jest jeszcze taki mało kumaty Kuba już jest małym szatanem, nie poleż w miejscu, cały czas łazi na boki, obraca się o 180 stopni na macie, na brzuch, itp.
A Jasiek leży w miejscu i patrzy w sufit
W niedzielę byliśmy na wsi. Tata zaczyna zabijać króliczki na mięsko dla Kubusia. Będę mrozić.

Tysiiiak ja jak mam taką sytuację z piersiami to ściągam u mamy np do kubka od kawy albo w pieluchę lub szmatkę. Lepiej nie trzymać nadmiaru bo może zmniejszyć się laktacja. Ja tak w nocy robię, że czego Kuba nie zje o tej 4 to ściągam do kubeczka i mrożę.

Znalazłam nianię!!! rewelacja zachowuje się jakby była Kuby babcią ma 62 lata, ale jest słodka będzie siedziała z Kubą za miesiąc. Nawet będzie mu gotować zupki jak zacznie jeść.

Czas więc nauczyć Kubę pić częściej z butli i może przekonam go do mm choć troszkę na razie tylko cycek i nic. Nawet soczków mu ostatnio nie podawałam.

tysiiiak wiem że to może źle o mnie świadczy, ale jak Kuba strzelił kupę o 3 w nocy to do 6:30 go nigdy nie przebierałam nie odparzył się jeszcze nigdy a spał jak zabity i się nie wybudzał.

ale powiem wam, że nauka samodzielnego zasypiania w łóżeczku daje super efekty w nocy! Jak Kuba rozbudzi się przy cycku i zaczyna gugać wystarczy że go wsadzę do łóżeczka, okryję kocykiem, pogłaszczę główkę i wychodzę i jest cisza! zasypia sam w 5 minut

tysiak - idz do doradcy jak chcesz dalej karmic. moze sie uda. warto próbować

pauluska- gratulacje, super ze sie udaje w lozeczku, sama wiem ze tonsuuuuuper udogodnienie wiec warto walczyć zeby dziecko samo usypialo

joasia - witamy i gratulacje dla synka, super ze tak lubi przedszkole

sisina - wszystkiego najlepszego dla Fabisia, dzisiaj mamy tylko jedna miesiecznice?

ja w domu, odpoczywam, rodzice ile moga to pomagaja. jest super. no i zobacze sie z siostra ktora niedlugo rodzi. heheh nie wierze ze ja znowu bede czekac na poród

Sisina najlepszego dla Fabisia.

Ja już po badaniu. Wyniki dopiero za tydzień. No i wtedy okaże się co mnie czeka.

Cześć Dziewczyny.
Dawno mnie nie było, mąż miał urlop. Ale starałam się podczytywać.

Mam nadzieje że maluszki juz wyzdrowiały.

Moja niunia pokazała tatusiowi że jednak nie zawsze jest aniołkiem:) co mnie troszke cieszy bo zawsze mowił ze ja przesadzam ze ona taka absorbujaca.

zrobiła sie strasznie ruchliwa czasami to ciężko ja na rekach utrzymac tak sie wierci. Jak ją połoze to sie przekreca z brzucha na plecy i spowrotem.

ale nie mowi maammma:( zazwyczaj wychodzi jej tylko ghuuu lub uu..
choć oststnio wyszło jej głupi gej.. Chyba bedzie nie tolerancyjna.

Sisina zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Fabiska!

Demonigueno wkoncu znalazłas Nianie.oby sprawdziła sie w 100% i zeby Kubula ja pulubił.My w tym tyg jedziemy do byłej Niani mojego chrzesniaka(jest świetna)i bedziey rozmawiac czy by nie bawiła Leny.Tyle ze ja mam prace co drugi dzien an 12godz.zobaczymy.
O tak niby tylko miesiąc dziecko młodsze a róznica jest kolosalna.

Tysiiakmam tak samo jak Ty z karmieniem.Młoda nie chce cycka w dzien.zjada w nocy o 2 i 5 i czasami po kąpaniu a w dzien musze sciągac.Tyle ze ja chyba juz nie bardzo chce karmic.za chwile wracam do pracy, poza tym te walki przy karmieniu jakos mnie dołują, no i jak jestesmy gdzies nie mam jak sciagnąc mleka.Jesli chcesz karmic to spróbuj z tym doradca i musiałabys odstawic butle zdecydowanie bo Kuba (tak jak Lena)poczuł ze z butli lepiej leci.Tez mam troche doła z tego powodu, bo jednak cycuch to samo zdrowie i te przytulaski.no ale trudno.4msc karmiłam to i tak dobrze według mnie.
Jak chcesz karmic to próbuj jeszcze zawalczyc.
aha i znam to uczucie jak Lena sciska dziąsłami sutek, masakra!

Joasia super ze przedszkolak przekonał sie do przedszkola.My ejstemy teraz na etapie pisania szlaczków.

Domisdobrze ze choróbsko juz prawie zwalczone.
Co do krzyków to nieiwiem co Ci doradzic.moja Gwiazda takie cyrki wyczynia jak jest przemęczona. Wtedy usypianie, jedzenie , zabawa nie istnieje tylko ryk.

Tweety odpoczywaj jak najwiecej!!!

U nas pada od 2 dni.wczoraj Młoda spała na tarasie i dzisiaj chyba bedzie to samo.nie mam jak isc na spacer.
Sorki ze tak chaotycznie ale zabawiam moja koze i miedzyczasie pisze:)

Tysiiiak fajne to. Myśałam też o żółtym na jednej ścianie, coś takiego : www.sniezka.pl/pl/dobor-koloru/psycholog...oru/kolor-zolty.html drugi obrazek pod tekstem, lub to www.sniezka.pl/pl/dobor-koloru/psycholog...u/kolor-zielony.html tu w zasadzie każde połączenie mi się jakoś podoba.

Domiś wiem co czujesz- u nas na początku kataru przez kilka dni też była masakra, teraz już trochę lepiej. Ale nadal mamy katarek i troszkę chrypki. Ale lekarka ostrzegała, że to potrwa trochę ponad tydzień.
Ale jak dziś w nocy Kacper spał normalnie( czyli budził się co 2 godziny, to znów ja nie mogłam). Wszystko wskazuje na to, że zaraziłam się od niego bo mam mega katar. Poza tym przyjechaliśmy do rodziców, a oni już przepalają w piecu i miałam wrażenie, że nie ma czym oddychać. Okna nie chciałam otwierać, bo Kacperek spał tuż koło niego.

Joasia fajnie, że jesteś .

tysiiiak to słabo z tym jedzeniem. Nie wiem co Ci doradzić, bo my nie mamy takich problemów. Ale myślę, że kontakt z poradnią laktacyjną to dobry pomysł. Jeśli potrzebujesz to mogę dać Ci numer do tej w moim mieście, bo przewidują też konsultacje przez telefon.

Sisina uściskaj Fabisia od cioci