Mamusie MAJ 2013

Joasiu moja blizna czerwona i mam schizy jeżeli o nią chodzi. Jak mąż dotyka to mam wrażenie że boli a wokół nie mam czucia.

Dziękuje Wam za komplementy.

Pauluska skalpel zrobiłam cały ale ledwo do wieczora drżały mi mięśnie i odkryłam że znów mam mięśnie brzucha
m-brava zazdroszczę pracki ja idę w czwartek na chwilę a ogólnie wracam 2 listopada.

moniaak ja jutro też mam szczepienie i też idę sama, oby dzieci nam nie płakały.

Kolejny postęp, tym razem w jedzeniu, Natasza przeszła na 170ml mm

Moja blizna jest brązowa, odrętwiała i nie lubię być tam dotykana, póki co no i kreska nadal się trzyma. W ciąży była ledwo widoczna, a teraz zejść nie chce

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej dziewczyny!
pewnie Was nie nadrobie bo nie mam za bardzo czasu.
M pojechał i te wszytskie obowiazki strasznie mnie przytłaczają.wieczorem padam na pyszczek.jeszcze palenie sie zaczeło(czekam na piec gazowy, w tym tyg maja zamontowac)to juz wogole.
Mam nadzieje ze u Was wszytsko oki i dzieciaczki ślicznie zdrowo rosną.
Moja Gwiazdka przekreca sie z brzuszka na plecki i odwrotnie.no i zaczelismy warzywka wprowadzac, narazie słoiczek na 3 razy.
Dzieciaki fajniutki tylko bardzo duzo potrzebuja uwagi, szczególnie ten starszy.chyba robi sie zazdrosny o siostre.
spokojnej, przespanej nocki.dobranoc.

My też jutro szczepienie i ja także będę sama.

Olga to gratulacje. Moja raz wypija wszystko a raz zostawia 30/50 ml. Ale robię Jej 170 ml bo nie wiem ile wypije w danym momencie. Pewne jest tylko że w nocy wypije 170ml.

Karina mam identyczne odczucia apropo blizny ,kurde a myslałam że coś jest nie tak -dlatego spytałam ,martwiłam sie że jakoś dziwnie boli ,albo jakby wokół nie było czucia-MAM IDENTYCZNIE
alexa ja po tej ciazy czuje ogromne zmiany i nie czuje sie wogole atrakcyjna Niby zostało mi tylko 2 kg.do wagi sprzed ciąży to jednak cała jestem taka ,,zwiotczała,,DO tego jestem strasznie zmęczona i suma sumarum jak patrze na swoje piersi (jeden wiekszy drugi mniejszy)na celulit na nogach ,wystającym brzuchu to mam ochotę wyc do księżyca Na szczescie mąz mi obiecał silikony i trzymam sie tego

Alexa przestań jesteś młoda, zdrowa, masz cudowne dziecię, a wygląd zew... hmm a o jakich zmianach piszesz, których nie potrafisz zaakceptować ??? Każda z nas np ma +kg, staramy się coś z tym robić a jak wychodzi .... nie wiem co dokładnie masz na myśli

anek trzymaj sie,wiem co przechodzisz -mojego M nie ma od 2,5 tyg (jeszcze 1,5 tyg) i tez mam wszystk na głowie-włącznie z paleniem w piecu Do tego przedszkole starszaka i obowiazki w domu Bywa ciezko
A ja dzis tez bylam na szczepieniu sama ... w dodatku z drugim synkiem który tez był u lekarza bo ma jakas infekcje I mimo ze bylam upocona w cholere -dalam rade -wiec i wy dacie rade
Apropo ciała i zmian po ciąży ,zamówiłam ostatnio sexi bielizne dla siebie i męża -taka z koronki z dekoltem do pępka...i jak zobaczyłam sie w niej to aż sie zasmiałam -co tu mówic -zmieniło sie ciało ,ojjjj zmieniłoooo-trzeba bedzie gasic swiatło w sypialni

Joasia dobra jesteś, że nawet myślisz o przebieraniu

Dziewczyny, tak weszłam poczytać. Bo mam synka z 29 kwietnia, to tak prawie maj

Piszecie o bliźnie po cc. Moja jest widoczna i takiego sinego koloru. Wokół nawet mam czucie, ale jakoś tak jednak szpeci.

A ciało.... ocho cho... najgorzej jest z brzuchem, czuję jakbym wcale mięśni nie miała. I za chiny nie chce się spłaszczyć

P.s. też mam jutro szczepienie Ja zawsze sama jadę i to jeszcze na dokładkę z 2,5 letnią córeczką. dacie radę

porownując to wam zostało po 2 kg
A ja mam 10 nadprogramowych.
Ale najgorszy to brzuch pełno rozstepów i taki flak:(( masakra. Jak Ł tylko dotknie brzucha to koniec czułości. Robi mi sie niedobrze. i rycze.
Już sie boje co bedzie z piersimi jak skończe karmić(

Alexa ja np cała jestem szczupła a brzuch mi taaaki wielki został, że szok jakiś 7 mc, jak wychodzę to zawsze musi coś zwisać żeby go zasłonić, bo se ludzie myślą, że u mnie ciąża trwa do dziś oczywiście, źle mi z tym, ale i co, siedzę, oglądam m jak miłość, zjadłam 2 kanapki, teraz chipsy i mówię do męża, że niedługo będę wielką ś.... bo tak ostatnio uwielbiam jeść. Noooo, na fitness niby chodzę i w drodze powrotnej wpieprzam chipsy , a mąż mnie uwielbia i mówi grubasie

Olga60 Dzięki za pocieszające słowa.
Musze jeszcze raz sie wziąć za ćwiczenia może teraz będą jakieś efekty.
Bo mąż to mnie zaraz do psychologa wyśle za to ryczenie.
No i przez to że tak wyglądam wgl nie mam ochoty wychodzić do ludzi siedze w domu jak jakis dziwak.

Alexa ale ja też. Syna odbieram ze szkoły w dresie. Dzisiaj ubrałam się wyjściowo bo jechaliśmy do galerii poszukać kurtki dla niego, to sam się zdziwił jak mnie zobaczył, mamo gdzie byłaś że tak wyglądasz
Mąż widać też jest za Tobą, więc naprawdę niczym się nie martw