Mamusie MAJ 2013

u nas też woda:) początkowo rozcieńczałam 50/50 z soczkiem potem coraz mniej i potem sama woda i narazie nie protestuje

kiniaczek a próbowałaś stopniowo zmniejszać ilość soczku?

olga o kurcze olga - mam nadzieję że jakimś cudem się znajdzie.

nie nadrobiłam was jeszcze bo zaczytałam sie w czerwcówkach niepotrzebnie, bo tylko ciśnienie mi skoczyło nie bedę komentowac bo wszystko już zostało napisane.

A my właśnie wróciliśmy z basenu, mała była spokojna, chociaż brak uśmiechu, jak zobaczyła grupę dzieci to chciała do nich iść ja nigdy nie lubiłam basenu, ale na tym naszym nowym mi się bardzo spodobało. Widziałam że jest aqua aerobic, także dla kobiet w ciąży (dobrze wiedzieć na przyszłość )

Tysiak to dobrze, że Kuba polubił wodę, na lato super sprawa, kiedyś pisałam, że moja pije tylko wodę, i bardzo się cieszę, u teściów wypiła 600ml co za smok z niej...

ale jeść od wczoraj nic nie chce, dzisiaj zjadła tylko mleko rano a później 5 łyżeczek kaszy i 5 łyżeczek zupy...

co za dzień, spać mi się chce cały czas, Zuzka wisi na wózku i pokazuje za okno, że chce iść na spacer, ale co chwilę pada

ewela86 napisał:

u nas też woda:) początkowo rozcieńczałam 50/50 z soczkiem potem coraz mniej i potem sama woda i narazie nie protestuje

kiniaczek a próbowałaś stopniowo zmniejszać ilość soczku?

olga o kurcze olga - mam nadzieję że jakimś cudem się znajdzie.

nie nadrobiłam was jeszcze bo zaczytałam sie w czerwcówkach niepotrzebnie, bo tylko ciśnienie mi skoczyło nie bedę komentowac bo wszystko już zostało napisane.

Próbowałam ale nie przejdzie Cóż... facet

wlaśnie gotuje mu kompot z malin i truskawek ekologicznych made in Teściowa

Witam i ja ;] Czytam cały czas...Adrian od kilku dni zaczął wstawać i teraz cały czas patrze na niego bo mały się rzuca na twarz i jest płacz..;/ Apetyt ma spory. Tylko martwi mnie , że na lewej nodze na udzie ma taki szorstki placek mniej więcej 1,5 cm x 1,5 cm smaruje kremem i żadnej poprawy nie wiem od czego to..;/
Co do ostatnich dni to wczoraj byłam na pogrzebie...;( Ale dobrze , że już jest pochowana i teraz niech spoczywa w spokoju. Prokuratura stwierdziła w Holandi, że nie było osób trzecich i zamknęli sprawe...;/ a ja i tak nie moge uwierzyć , że sama odebrała sobie życie...Za dobrze ja znałam..

Co do czerwcówek to masakra ta laska nie wie co pisze i żal mi tylko jej córeczki...
Myśli tylko o sobie. Więcej nie pisze mogę jedynie napluć jej w twarz!!

Wszystkie nasze dzieciaczki piękne są no napatrzeć się nie mogę

alex a to była wasza pierwsza wizyta na basenie?? Bo Diana na początku też tak zareagowała, a nawet gorzej bo wpadła w histerię i po 15 min do domu musieliśmy uciekać - dosłownie ale poptem pojechaliśmy jeszcze raz i nie można jej byłlo z wody wyciągnąć

u nas dzisiaj pobudka o 5 nie wiem o co kaman bo zawsze się budziła o 7 a od poniedziałku jak wróciłam do pracy śpi max do 5.30 chyba chce mnie wykończyc za to że znikam jej z oczu na 8 godzin

sylkaax u nas szorstki placek na nóżce okazał się grzybkiem. Pomogla maść Pimafucort..ale jest chyba na recepte. Clotrimazol nie dał rady. Przykro z powodu przyjaciółki a jeszcze bardziej z inspektoratu Holenderskiej policji... jak widac nie tylko nasza jest taka efektywna...

U nas pierwsza wizyta na termach przeszłą w atmosferze konsternacji i przygladania się ludziom... Następny wypad : na początku był wystraszony a potem wariacjom nie było końca :

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kiniaczek Będę musiała iść y tym do lekarza..;/

Basen super a to termy maltańskie? Bo my jeszcze nie byliśmy a mam tylko 30 min do Poznania ;/

sylkaax napisał:

Kiniaczek Będę musiała iść y tym do lekarza..;/

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ] [ Kliknij, aby ukryć ]

No niestety już prawdy się nie dowiem jak to było może gdyby rodzice jej się bardziej zainteresowali ale wolą dawać w kanał..;/

Basen super a to termy maltańskie? Bo my jeszcze nie byliśmy a mam tylko 30 min do Poznania ;/

Tak tak maltańskie Super sprawa...tyle że w weekend strasznie dużo ludzi....huk...muza głośno gra... cięzko znaleźć leżak wolny.

Hugo właśnie zrobiuł 3 kroki sam... chyba nie zaczaił że nikt go nie asekuruje:P ale spadł jak kot na 4 łapy ufff bo już miałam widmo rozwalonej głowy

Hej dziewczyny!

My w domciu dopiero!
Jak dojde do ładu to się odezwę.

Paninka właśnie miałam pisać, że nic się nie odzywasz.

Ewela tak to była nasza pierwsza wizyta, Zuza miała bardzo poważną minę, dwa razy zrobiła minkę w podkówkę, myślałam, że się rozpłacze ale twarda była pod koniec prawie usnęła w wodzie jak położyłam ją na plecach na wodzie i się unosiła
już zarezerwowałam nam kurs dla dzieci, mam nadzieje, że to będzie trafiona inwestycja

Kiniaczek gratki dla Huga za pierwsze kroczki hehe Zuzce też się zdarza, a jej mina jest bezcenna jak się w końcu kapnie, że niczego ani nikogo się nie trzyma

Kiniaczek Brawo dla Hugusia ;* może w jakiś dzień w tyg wyskoczymy mam nadzieje , że Adriankowi się spodoba

Paninka Cieszę się , że już w domku ;]

Ale dzisiaj dzień do du... Niech już ta pogoda się zmieni..Jeszcze o 17 jadę do pracy na 3 godziny ;/;/

pauluska ja mam fałdę nad blizną bo przy zaszywaniu została chwycona powięź (tak czasami się zdarza, ale nie mam z tym problemu), więc mój brzuch już nigdy nie będzie równy

Vika wojowniczko, poszalałaś na czerwcówkach ta ikunia jak się nie ma argumentów to wyzwiska i przekleństwa jak znalazł , a kakaszka, no cóż kobieta w stylu mamy małej Madzi

3 zawały przeszłam chyba... Hugo wepchał do buzi zakrętke od bobofruta... nie mogłam mu wydrzeć z buzi myślałam że mu usta rozerwe... Ksztusił się dusił głowa mała....

Olga chociaż się wyżyłam a mąż nadal cały
oj slów mi brakuje do tej laski...... emocje opadły ale nadal nie mogę przestać myśleć o tym....brrrrr dobrze określiłaś tą całą kakaszkę...a ika....hmmmm nie chce robić zamieszania na forum.......
Kiniaczek Hugo świetny
Joasiu no i jak wątróbeczka???? wyszla??? mąż nakarmiony
a ja dziś pojadlam ogorkowej...a tak mi bylo malo kwaśnego,że dolalam sobie na tależ wody z ogórków hehee ta ciąża mnie utuczy nim zrobilam test ważyłam 48 kilo dziś moja waga wynosi 52 a gdzie do końca