mamusie CZERWCOWE

Dobry wiecier

Na wstępie napiszę, że brzuchatki pierwsza klasa

U mnie narazie rozstępów brak i szczerze chcialabym aby tak już zostało, ale pewno na samej końcówce pękne...

Marta a cóż by było gdybyś wskoczyła w jakiś sexi fatałaszek pewno na głowie by stanął hihi

My dziś w końcu zakupiliśmy pampersy a jutro czeka mnie to co Ikunie czyli kwalifikacja do porodu mam nadzieje, że i ja dostanę zielone światło

A Oto mój domek

Gochens jeszcze zdjatko sie nie zaladowalo

Natalii, sliczny domek maluszka ale my jestesmy fajne, okraglutkie


Dziewczyny, ja od kilku dni mam dziwne uczucie...powiedzmy, ze schylam sie cos zrobic, posprzatac w pokoju, wytrzec odloge, przebrac Emi...a pozniej wstaje, czuje cieplo w uszach...takie nieprzyjemne...macie moze cos takiego?

ojej Gochens, ale z Ciebie sliczna kobieta masz ladny usmiech a brzucholek pierwsza klasa

Dziękuje Aguś :*

I mam też takie uczucie!! Myślałam, że to dlatego, że za szybko się podnoszę.. Takie ciepło mnie w głowie ogarnia

Ja tego nie czuje, ale wydaje mi sie ze to tak jak pisze gochens od szybkiego wsztawania a u mnie z tym nie najlepiej bo jak juz wstane po woli oczywiscie to jeszcze musze sie wyprostowac a to juz wogole masakra jakas

Gochens pięknie wyglądacie a ta klatka w tle to na mężusia?
Za zielone światełko trzymam kciuki :*

Jestem zła jak nie wiem znów na ten Zus. Haniu nie wiem narazie nic poza tym ze ma być skierowana sprawa na drogę sądową. Muszę czekac na list z Zusu.
A jestem zła jak nie wiem na tą całą znajomą, miała mi pomóc a w rezultacie ani macierzyńskiego nie bede miec a nawet za zwolnienei nie chca mi zapłacić...kurcze czy to moja wina ze ta firma agencyjna jest jakas lewa? Czy moje dziecko musi na tym tracić...? Mało jeszcze przykrości i złego doświadczyłyśmy. Mam straszne nerwy

Dobrej nocki dziewczyny :*

Gochens no jak ta lala Ślicznie.

Dziewczyny a ja dziś po całym dni latania padam, wypiłam cały dzban ciepłej herbaty z cytryną, bolą mnie plecy, a Gabryśka spokojna jak nigdy... Zaraz się zacznie u nas chyba rozpakowywanko... Jeszcze tylko jutro te paciorkowce, w środę fryzjer i ja też zabieram się za okna... Ah przyszły mi wszystkie zakupki z allegro więc torba do szpitala już dopięta na ostatni guzik Teraz już tylko czekać

A dziewczyny... te podkłądy Belli są olbrzymie... Serio takie będą potrzebne?

Ech, jutro na 9 rano mam termin u gina. Boje sie jak diabli, bo mija 5 tygodni od chwili, kiedy gin powiedzial, ze mala bedzie trzeba za 5-6 tygodni wyciagac. Pisalam Wam na poczatku, ze przedwczesnie starzeje mi sie lozysko i cala ciaza za nisko opadla.
Niby 2 tyg. temu bylo znosnie i wowczas powiedzial, ze zdecydujemy co dalej na nastepnej wizycie.
Chyba dzis nie zasne. Rece az mi sie trzesa troche.
Zeby tak jeszcze ze 2 tygodnie pociagnac, to bylby 36 tydzien...


Haniu, jutro podzwonie do tego urzedu. Dzis juz nikt nie odbieral i nie wyczytalam tez nic konkretnego w sieci.


Co do rozstepow, to po pierwszej ciazy nie mialam wcale teraz po Denisku mam juz kilka bialych kresek, ale w obecnej ciazy to narazie nie zauwazylam, zeby przybylo nowych. Ale brzuszek juz nie jest taki ksztaltny jak za poprzednimi razy. Coz... starosc nie radosc.


Chcialam wam jeszcze opowiedziec ze ogladam program dzis pod wieczor, w ktorym testowali produkty rozne. No i trzeci raz z rzedu niemiecki instytut matki i dziecka testowal pieluchy i trzeci raz pieluchy Pampers zajely tylko 3 miejsce. Jakosciowo najlepsze sa te Rossmana. Na drugim miejscu nie pamietam, ale ze Pampers na trzecim miejscu dopiero to sie nie spodziewalam. Mowili, ze pampers juz zostal pare razy zlapany na tym, ze podnosi cene uzasadniajac to poprawa jakosci pieluch, ale w rrzeczywistosci wcale sie nie zmienialy.



No i ciekawe co z Kasia. Zniknela. Pewnie biedna w szpitalu juz.

klatka dla męża jak mnie zdenerwuje to go tam zamykam i wskakuje w sexi łaszki i chodzę koło niego hahahah a tak naprawdę to trzymam tam swoją suke co by mi podczas nieobecności nie zjadła tego co pozostało do zjedzenia

Ikunia nie denerwuj się wiem, że łatwo się mówi ale niestety czasem mamy pod górkę i kiedy wydaję się, że wychodzimy na prostą...jebudu znów coś się dzieje...ale pamiętam po burzy zawsze wychodzi słońce

Wiśnia no to już za 4 dni i 38 wooww nieźle Też do fryzjera muszę iść co by synuś się nie wystraszył mych odrostów i tego "dziwnego"koloru na mej głowie

Gochens no właśnie mój czarny dawno przestał być czarny dlatego idę żeby się Gabryśka nie wystraszyła matki heheh Lecę spać bo padam a mąż mi już chrapie na kanapie, idę go zaciągnąć do wyrka. Jutro ma znowu wolne więc śpimy do oporu, zasunę rolety w końcu to może się wyśpię, bo już nie pamiętam, kiedy się ostatnio wyspałam... :/ Niby nie latam siku w nocy ani nic, ale zasypiam o 22 a później się budzę i całą noc się wiercę, ciągle mi gorąco, niewygodnie, i o 7 już wychodzę z łóżka bo mnie męczy leżenie :/

Gochens...lasencja

Wiśnia...a ja się zastanawiam, czy wystarczą i nie będą przeciekać

Beato...dzięki

Tez słyszałam, ze pampersy nie stoją zbyt wysoko...a w PL ponoć dobrze stoją Dada z biedry

Moja mamusia kupiła dziś kocyk dla wnusi ponoć biały w groszki chyba był taki o ile dobrze kojarzę w kolorowe groszki w biedronce. Kupiła mi też podkłady na łóżko (ale to do domu będę mieć bo do szpitala ponoć nie trzeba) i kupiła mi majtasy siatkowe jeszcze planuje mi kupić garnek do mleka bo mój garnuszek przypala mi jak chcę sobie kakao zrobić...a tutaj szukałam takiego co by się nadał i nie widziałam

Beata trzymam kciuki za wizytę...ojej...może Ty będziesz pierwsza z dzidzią ale fajnie. I nic się nie martw...nawet gdyby musieli wyciągać malutka to nic jej już nie będzie. W DE jest dobra opieka...zresztą w PL już też

Haniu, ja mam taki garnek do mleka, ma chyba z 30 lat jest w nim jakby podwojne dno...bo wlewa sie do niego wode, by mleko nie wykipialo a zboku gwizdek jak w czajniku

juz sie nie moge doczekac naszych pierwszych maluchow...kurcze, ale beda przezycia

Wisnia, spokojnie, takie wklady sa potrzebne...oczywiscie czasem kobieta krwawi krotko, wiec dlugo nie musi chodzic w tych pampersach ...

Beatko, nie denerwuj sie...trzymamy kciuki, zeby maluszek jeszcz etroche posiedzial.

Ale mnie brzuch okresoowo boli

Beatko czyli jutro dzien decydujacy, ja rowniez trzymam kciuki.
Ja tez nie moge sie doczekac pierwszych pociech na naszym forum.

Witam sie pierwsza. Niedawno wstalismy,ciekawe jaką.pogoda nas czeka? Synek wierci sie i wierci:-)

Jak sie czujecie?

Witamy się i my z Bartusiem

U nas słonko świeci

Bartus już zaliczyl czkawke z rańca

Samopoczucie - niby ok ale coś czuje ze wielki dzień jest bliżej niż dalej

Pochmurno, zimno lecę sprawdzić cukier jaki wyszedł, a potem miasto mnie wchłonie, nie wiem co chce kupić ale coś kupię, ażeby się pocieszyć trochę