mamusie CZERWCOWE

Rysa kochana nic ci niestety nie moge poradzic z synkiem, bo sie na tym nie znam, ale trzymaj sie kochana. mozliwe, ze filip poprostu ma taki charakterek i chce pewnie byc non stop z mamusia. najwazniejsze zebys sie nie zalamywala, trzymaj sie cieplutko

agusa ty to jestes obeznana w anatomii

karolka mi na szczescie morfologia nie zmienila sie, ale sie nie stresuj na przod, bo roznie z tym bywa, moze powtorne badania wykarza ze wszystko jest ok

ikunia niestety nie moge zobaczyc zdjecia twojej corci, przez moj zajebisty transfer, ktory ciagle spada, ale napewno jest sliczna. fajnie, ze idzie tobie macierzynstwo oby tak dalej, no jakis sukces z tatusiem.

mi juz brzuch pobolewa 3 dzien z rzedu, jak nie w jednym miejscu to w drugim, albo caly. no i teraz konkretnie czuje ze sztywnieje non stop. jedyne co to daje, ze sie mecze, bo nie moge znalezc sobie pozyzje do siedzenia czy lezenia i nic wiecej.

łapcie moją królewnę To z dzisiejszego dnia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Po dzisiejszym KTG gdzie skurcze max 20% dochodzę do wniosku, że ja chyba w ciąży będę chodzić do grudnia

A już myślałam, że to spinanie brzucha i bóle jak na okres coś przyniosą...


Ikunia dzidzia Ci się udała

Haniu,ależ Lenka sie zmienia,sliczna jest:-)

Cordis,ja jestem tego samego zdania...pewnie bede chodzic do lipca na bank.

Przed chwilą wtrabilam prawie całe peto kiełbasy wiejskiej z Emi i maly oszalal... a po tej lewatywie ciągle słyszę babelki w brzuchu

Wizja porodu w dzień ojca oddaliła się daaaaaaaaaaaleko normalnie chyba na wigilię się coś ukluje najwcześniej a mi już tak ciężko z brzusiem pomykać po mieście i na pocieszenie 1kg truskawek pochłonęłam a co!

Haniu faktycznie lenka sie zmienia niesamowicie.

Cordis mnie tez przeraza fakt ze moge jeszcze dwa tygodnie tak chodzic

Zakupilam ta lewatywe nazywa sie Enema, tylko zastanawiam sie czy bardziej boje sie ja zrobic czy tego ze moge po jakims czasie zaczac rodzic.

Natali mnie nawet nie przeraża, tylko najnormalniej jest mi ciężko i czuję się z każdym krokiem jak mały słonik a marudna jestem przez to jak diabli.

Mi dzisiaj dal popalic moj syn-kupka,siku,jedzonko i tak w kolko,jestem zmaczona jak nie wiem,teraz spi ze mna w lozku,znaczy ja leze ,ale udalo mu sie zasnac,mam nadzieje ze poczatki tylko takie ciezkie

Hania tylko raz widzialam zdjecie Twojego partnera ale widze ze Lenka caly tatus,slicznotka

a to moj syneczek

No dziewczyny w końcu jakiś znak :-P
Wszystkie dzieci są piękne aż się nie chce żeby rosły <3

Agusia uważaj bo mnie przed odejściem wód też odwiedziła kiełbasa ha ha

Dziewczyny wiem łatwo się mówi ale dacie radę i już niedługo wszystkie będziemy ze swoimi maluchami :-*

mam pytanie do karmiących czy u was też były straszne bóle sutków ?? Ja już teraz nie dałam rady i musiałam dac modyfikowane :-/ smaruję kremem ale nie pomaga i wciąż czekam na tą nawałnica!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Cordis ja tez sie nie balam wrecz czekam na ten moment ale raczej taki niespodziewany a jak sobie pomyslalam ze to bedzie " za chwile" to mnie strach oblecial... Jak cos cie spotka z zaskoczenia to przezywasz to troche inaczej niz jak probujesz sama to sprowokowac, i to jeszcze lewatywa tez zrobila swoje. Ale chyba nic z tego nie bedzie takze nie stresuje sie.

Violcia jaki slodki ten twoj maly mezczyzna.

Lenka dziękuje ciociom za komplementy ale faktycznie jak dziś zrobiliśmy to zdjęcie to też zauważyliśmy jak Lenka się zmieniła

violcia - twój synuś też śliczniutki kochane są tak małe dzieciaczki fajnie ma w łóżeczku i fajny króliczek

Dziewczyny...już niedługo będziecie tulić swoje skarby. Nie denerwujcie się bo to na pewno nie pomaga. Ze spokojem

Violciaa kochany syneczek

Gochens u mnie sutki sie "zahartowaly"mnw po 10dniach.Wytrzymasz

Haniu probowalam juz wszystkiego.poprostu najbardziej by chcial zeby go nosic na rekach albo dawac cyca a wtedy to ja juz nic kompletnie nie zrobie

Rysa on potrzebuje widocznie ciebie wkoncu nosilas go 9 miesiecy pod swoim serduszkiem. I wiele dzieci tak ma ze najlepiej czuje sie u mamy i nie daja zbyt wiele zrobic w domu. A probowalas zawinac go ciasno w kocyk, maluszki tez wlasnie czuja sie bezpiecznie jak jest im ciasno jak w brzuszku albo w pozycji embrionalnej. Musisz probowac napewno znajdziesz na niego sposob, podawaj mu smoczek a wczesniej ponos go w staniku zeby maly czul twoje mleko. Mozesz tez glaskac go po glowce kierujac dlon z czola az na oczka lub glaszczac nosek z gory na dol na mojego Eryczka to dzialalo w mgnieniu oka, moze i na twojego brzdaca to podziala. Albo zarzucic mu pieluszke tetrowa na buzie i kolysac we wozku. Jak cos jeszcze mi przyjdzie do glowy to ci napisze.

Cześć dziewczyny.

No to zostaliśmy sami z Kubusiem, tatuś po kłótni stwierdził,że ma serdecznie dość, że nie interesuje go co się stanie z dzieckiem i mną i wyszedł z domu z wielkim trzaśnięciem drzwi. Także jak mówiłam, wszystko było na pokaz..

Na dzień przed planowanym porodem, po prostu słodko. Nic tylko zacząć skakać z radości..

Abra w takim wypadku nie masz czego zalowac, lepiej jak to sie stalo wczesniej niz pozniej. Teraz wiesz ze na pewno nie mozesz na niego liczyc a jestes mlodziutka i zdazysz sobie ulozyc zycie. Trzymaj sie bedzie wporzadku.