mamusie CZERWCOWE

A moj juz sie dopytuje jak to bedzie po porodzie, juz mu troche brakuje. Ja tez sie balam po porodzie jednak ta blizne mimo ze zagojona to troche odczuwalam.

U mnie teraz jest chyba ze 30 stopni zero wiatru, duchota straszna nie wiem jak przetrwam ta noc.

Kakaszka dokładnie będziesz wiedziała że to te bóle....

A co do seksu to póki co o tym nie myślę ale pewnie jak już dojde do siebie to pewnie będzie chęć póki co muszę schudnąć żeby czuć się znów jak kobieta a nie wieloryb

Agusia narazie nie podaje boję się ze jak mu podam to jemu się spodoba a ja nie będę mogła karmić więc narazie dostaje moje. Ciekawe kiedy przyjdzie nawałnica??

Oooo...
Akurat trafiłam w temat.

Ja przerobiła SN i CC, więc mam porównanie.

Po SN czekałam 6 tygodni na wizytę gina, żeby potwierdził czy wsio ok. No bo jednak nieco byłam tam "zmasakrowana" i się baliśmy z mężem czy wszystko jest już ok.

Teraz było CC i to zupełnie inna bajka. Jak tylko przestałam krwawić "dorwaliśmy" się do siebie.
Wszystko siedzi w psychice (no i oczywiście w formie fizycznej), po CC jak tylko się dobrze czuje to można zacząć. Jest łatwiej, nie ma takiej schizy.

Ja juz po wizycie kontrolnej - doktor mówil ze się super goi wszystko ale radzi poczekać z seksem do końca pologu i na kontrolę idziemy 10 lipca i wtedy też coś z antykoncepcja pomyślimy ja już się ńie mogę doczekac bo od założenia pessara ńie mogliśmy się kochać a akurat będzie to przed nasza rocznica ślubu więc jak znalazł

Dzień dobry cóż tu taka cisza czyżby przed burzą??

My jeszcze w szpitalu mamy taką małą sąsiadkę która całą noc płakała!! Ale to nie tak wiecie normalnie tylko jakby ktoś ją mordował! Współczuję tej dziewczynie bo ta mała wciąż ale to wciąż płacze. Od 2 dni nie śpi noce z głowy dni też no może z tego wyrośnie

Czekam na jakieś wieści!

Agusia ja się nie dziwie, jakbym rodziła naturalne pewnie też bym miała obawy, czy wszystko jest na swoim miejscu. Najgorzej zawsze z tą psychiką, ciało goi się szybko. Ja tam życzę sobie i wam jak najszybszego powrotu do życia intymnego

Gochens sie bój się, ja wychodząc ze szpitala miałam tylko 5kg mniej, a teraz codziennie mi spada trochę, już mam mniej o 7kg Co do nawału to wszyscy tym straszą a u mnie nie było i nie ma i się nie zapowiada, a podobno 6 doba to nawał pokarmu :/ Ja też miałam na sali dziecko które strasznie się darło ciągle i przez to i ja i Gabi niewyspana, nie mogłam się doczekać aż do domu wrócę, jeszcze 1 dzień tam i chyba miałaby jakąś deprechę.

Marta a wy też zdecydujecie się na tabsy? Bo słyszałam, ze są jedne które można brać karmiąc i nie wiem czy tylko te, czy może wszystkie można... Spytam doktorka bo wolałabym jednak wrócić do moich, brałam je kupę lat i im ufam.

Dziś pierwszy raz spałam bez stanika w nocy i nawet było ok, w miarę już mnie te sutki w końcu przestają boleć...

A dla zainteresowanych - w Realu od dziś promocja na Pampersy dwójki 52,95zł za 108szt Wychodzi 49gr/szt. Przemek ma urwać się z pracy i pojechać kupić, bo to mega tanio

No cos trzeba zakupic ... pogadamy z lekarzem o antykoncepji na nastepnej wizycie - bo juz bedzie wiadomo co z karmieniem ... ale mysle ze tabletki jakies chociaz slyszalm duzo dobrego o zastrzykach na 3 miesiace

A my juz wazymy 3700

Hej u nas dzis piękny dzionek, Pawelkowi dzis odpadł pepuszek ciekawe czy mu sie wchłonie bo wystaje mu na 1,5 -2 cm lekarz mówi ze może sie wchłonie a może nie i bedzie miec taki orginalny odstający.
A co do poruszanego tematu to szczerze i mój m. i ja nie możemy się już doczekać ale jeszcze mam planienia i pewnie trzeba będzie poscic do konca połogu ze 6-9 tyg. my stosujemy naturalne metody i wszystkie nasze bable były wyczekiwane i planowane.
Trzymajcie sie dziewczyny nie dajcie sie depresji i pamiętajcie że jesteście najlepszymi mamami na świecie i każda czasem potrzebujewytchnieni. I odpoczynku na osobnosci bez babla.

witam mamuski

jszcze nie ma 11 a juz u mnie sa takie upaly, ze szok.

jak ja mam dosc tej ciazy, juz calkowicie sie nie moge ruszac ( w lozku sie przewracam z boku na bok przez 15 minut), nogi mam podpuchniete i tak mi je kreci, jakbym miala reumatyzm. do tego doszly jeszcze jakies zaparcia, wzdecia, tragedia. juz nie wspominam, ze na brzuchu dostalam rozstepow, teraz je mam wszedzie ( uda, boczki, brzuch, cycki) jak urodze bede musiala zaopatrzec w jakies lepsze smarowidla, bo juz mi kompleksy doszly tragiczne.

ja po porodzie chyba sie zaszyje, zeby nie zrobic drugie dziecko nie mowie, ze nigdy nie bede chciala, ale napewno nie w najblizsze lata. chociaz czuje, ze po porodzie bede wrzeszczala, ze nigdy

tu w ogole ktoras zostala jeszcze nie rozpakowana? bo sie jakos czuje samotnie

kakaszka nie czuj się samotnie bo ja też w dwupaku siedzę i też mi coraz ciężej jest czuję się jakbym arbuza wielkiego miała w sobie, nogi a właściwie stopy opuchnięte zwłaszcza na taki upał jak jest u mnie, brzuch się wieczorami spina i pobolewa dzisiaj mam KTG więc może się coś ruszy

Dziewczyny wiem co czujecie ale to już końcówka więc dacie radę! Dobrze że nie miałyśmy terminu na sierpień bo przy takiej temperaturze już w ogóle byłaby masakra!

Coś cisza u Agusi??? bejbe odezwij no się!
Cordis powodzenia na badaniu!

Koleżanka z Mała właśnie wyszła o matko jaką cisza aż dziwnie u uszach

Witam się i ja

U mnie żadnych nowości, prócz takiej że mała od 7.30 nie śpi.
Pogodę mamy gorącą. Plus 30 stopni...a na poniedziałek zapowiadają plus 34. Masakra.

Agusia czyżby cisza przed burzą ?

No i kejti i Ikunia się nie odzywają...hmmm...

malutkamilka też dawno nie dawała znaku życia...

dziewczyny!!! odzywajcie się...bo nas tak mało...a jeszcze Wy ubyłyście to już w ogóle smuty

Kakaszka - tak jak Gochens pisze...już bliżej końca...więc się nie martw...jeszcze 2 tygodnie i będziesz mamusią

Marta Twój bąbelek ładnie już waży Ciekawe ile moja przytyła przez kolejny tydzień. Jutro mam położną...może ją zważy.

Gochens współczuję tego płaczu...ale cóż robić. współczuję też tej kobiecie. Ciężki orzech ma bidulka. A może to dziecko takie głodne wciąż że tak płacze? Tez miałam na sali małego głodomora co męczył mamę wciąż przy cycku...a jak go odstawiała to za godzinę znów płacz...ale dałyśmy z Lenka radę Na Lenę to w ogóle nie działało...spała jak suseł hihi

CZESC MAMUSIE.

Wymeczyl mnie troche moj syn,dopiero zasnal,wykapalismy go,nakarmilam,przewinelam,a on nadal cos chcial ...ale w nocy tylko 2 razy sie obudzil-dostal cyca i znow do spania,teraz mam nadzieje ze pospi dluzej...wogole to maz mnie zaskoczyl-bo myslalam ze bedzie mnie budzil jak maly plakal,ale on sam wstawal w nocy,przewinal go i przyniosl mi go do lozka zebym go nakarmila.

Dziewczyny na opuchniete stopy robcie sobie zimne oklady i polewajcie zimnym prysznicem,ja po porodzie mialam bardzo opuchniete,dzisiaj juz prawie opuchlizna zniknela i moge normalnie chodzic

Gochens tego placzu to nie zazdroszcze,to bardzo meczace...ja mialam pokoj jednoosobowy(oczywiscie platny)ale powiem wam ze zupelnie inaczej,mozna odpoczac,robic co sie chce i kiedy i nie czuc zadnego dyskomfortu,no ale ciekawe jak mi przyjdzie rachunek

Wogole to musze bardzo pochwalic opieke medyczna we Francji,dobrze sie mna opiekowali,polozne byly na kazde zawolanie,chetnie doradzily a i pozartowac z nimi mozna bylo tak ze super.

Umnie tez dzis goraco,a glowa mi peka,ide jakis obiad zrobic.

Milego dnia

Marta śliczny syn a rośnie jak na drożdżach
Hania też myślałam że to z powodu głodu ale ona wciąż ją trzymała na piersi! Ledwo odłożyła i już ryk.., Masakra też jej współczuje bo odkąd urodziła czyli od 10. 6 spała 10 minut!!!!

Ja właśnie miałam małe załamanie bo chciałam ściągnąć laktatorem pokarm żeby zobaczyć ile go jest i nic!!! Kropla na sutku! Ja nie wiem może Alan jest ciągle głodny???? No ale chyba by nie spał tyle a pierś ciągnie normalnie. Była położną mówię jej o tym a ona ze nawałnica przychodzi w 3 dobie :-/ no oby kurczę!

Dziewczyny odzywać mi się tu proszę!!!
Violcia a mówisz po francusku czy angielsku??