MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

oj tak Madziu,ale niestetyy dzieci karmione piersia szybciej sie budza bo czesciej sa glodne..
A Olka chyba znow brzuszek boli ;(

och elwi teraz spi od 18.50 po 25 min karmienia:/ pokarmu mam duzo tak mis ie wydaje ost odciagnełam 80ml z jednej piersi :] mam nadzieje ze do 2h dociagnie , jakis tydzien temu spał 5h i to był szok;] znowu mnie czeka straszna noc:/ chyba po x- factor pojde spac

śpiewam małemu,bajki opowiadam,wierszyki,fajne grymasy robi i słucha,bo świadome uśmiechy to jeszcze inie są

przystawiałam dziś,mały się zassał,aż mnie cycek bolał,trochę tam wyciągnął,potem dałam butlę,przed południem tez mu dałam ściągniętą łyżeczkę,może się jeszcze uda,wieczorem będę ściągać

mój Patryk polubił kąpiel:)

widzisz Madzia,a moj spal teraz godzinke i teraz karmie go,i zobaczymy ile pospi.

5 h? Zazdroszcze ; )

Olek raz plakal podczas kapieli,a teraz spokojniutki tylko musi miec pieluszke na brzuszku zeby czuc sie bezpieczniej ; )

wstał 21-45 zjadł jakies 70 mil z piersi i dalej spi:) sukces 2h 20 min wow a biust mam jak milka:P

kalus 3mam kciuki!

moj juz tez lubi kapiel;] od wczoraj:D:P

widzisz Madzia,osiagacie sukcesy a u mnie bez zmian.nie chce mi spac..

moja Ola kapiel lubi dopiero od momentu kiedy zaczeliśmy kłaść ją w wanience na gąbce. wtedy cieplutka woda pluska jej ciałko i jest ok a jak na ręku to ciagle płakała.

teraz śpi ale pewnie za pare min wstanie. Kochana ta niunia nasza.
Wczoraj nie było kupki i dziś się pręży i steka i nic nie chce wyjśc. Bidulka moja.

W dodatku ma pełno krostek.. ale to raczej potówki.
Nóżki raczki nosek zimny... czkawka do tego, płacze bo jej zimno ale tylko ją chociaż pieluchą nakryje to poci się i potówki wyskakują! Już nie wiem jak mam ją ubierać i jak przykrywać żeby było ok.

Dziewczyny... podziwiam was, Namęczycie się z tym karmieniem. Ja mam okropne wyrzuty sumienia ale jak popatrzę ta moją niunię to wiem że tak dla niej jest lepiej bo się nie męczy.

Muszę nadrobić zdjęcia dziś bo powiem wam szczerze że nie mam czasu na pstrykanie fotek jakoś. A w dodatku te co zrobiliśmy wcześniej to po wrzuceniu na komp. okazały się bardzo słabej jakości i nie nadają się do niczego. :/

karolka nie patrz na raczki, nozki ani nosek tylko na kark. jezali kark jest cieply to dziecku tez jest cieplo
a te krostki to moze byc tradzik niemowlecy, ktory tak jak potowki pojawia sie i znika.

Trądzik niemowlęcy (łac. acne neonatorum) – bezbolesna dolegliwość skóry, występująca w pierwszych miesiącach życia dziecka. Czas trwania to zazwyczaj kilka dni do kilku tygodni. Przyczyna powstawania trądziku niemowlęcego nie jest znana. Charakteryzuje się on pojawieniem się w okolicach twarzy, szyi, czoła małych krostek, które przypominają potówki i które mogą zamienić się w czerwone plamki. Co znamienne, w miejscach ogrzanych (np. na policzku, na którym dziecko śpi) trądzik jest bardziej widoczny, krostki robią się czerwone. Podczas ochładzania zaś (np. na spacerze) krostki przybierają kolor skóry i wydaje się, że trądzik zanika.

Trądzik niemowlęcy ustępuje samoistnie.

Ponieważ nie są znane przyczyny powstawania trądziku niemowlęcego, nie ma konkretnego lekarstwa na tę dolegliwość. Zaleca się mycie skóry tzw. emolientami. Nie wolno myć zwykłym mydłem, ani rumiankiem. Jeśli nie ma poprawy po paru dniach lub gdy trądzik występuję u niemowlęcia powyżej 4 miesiąca życia, należy udać się do lekarza.

Dzisiejsza noc znowu tragiczna nic ne pospalam, Kinia od wczoraj sie prezy i nie moze zrobic kupki
kompiele lubi ale jak juz mamy ja ubierac to jest gorzej wtedy jej jest chlodniej i placze a jak mam jej buzke posmarowac to juz cakliem ryk

ostatnio odkrylismy u niej zloze brudu okazalo sie ze zle ja myjemy miedzy paluszkami u raczek i nozek i ma tam paprochy z ubran dalej sie uczymy

karolciu moj maluszek mial pełno potowek wrecz masakra i zaczełam je zwalczac smarujac je maka ziemniaczana!!! rewelacja prawie zeszły;];] mial potowke na potowce, potem sudokremem i zeszło praktycznie wszystko( ppsmarowałam tylko raz) a potem dostałam masc od lakarki specjalnie robiona na zamowienie i znikneły całkowicie:)

nie miej wyrzutow sumienia:) mleko to mleko ja tez byłam karmiona modyfikowanym bo mama nie miała pokarmu i zyje i nie choruje:D sołlllllllll kajne zage!


elwi jak noc?? moj co godzine wstawał :/ i znow wstał............

u nas tez te paprochy sie robia ale tylko na nozkach i to zaraz po zalozeniu ubranek ,mimo iz umyjemy nozki dokladnie to jak maly kopie to te paprochy mu sie dostaja miedzy te male paluszki ;p

U nas noc tez kiepska,co godzine karmienie,zmienianie pieluchy, i co tylko.. Glowa mnie juz boli. Maly w nocy nawet jak sie naje to zasypia moze na 10 min czasem. Padam na cycki przed tymi,ktorzy ten tryb zycia ogarniaja,bo ja zdecydowanie czuje sie wykonczona...

elwii nie ty jedna jestes wykonczona ja dzisiaj oczy mam na zapalkach Niunka cala noc marudzila ale przed chwilka zrobila wielkiego kupsztalka wiec mam nadzieje ze juz dzisiaj bedzie lepiej

oj dziewczyny ale naskrobałyście a my mieliśmy gości, zrobiliśmy sobie wycieczkę do Ikea po narożniki i M właśnie skręca i nie miałam kiedy was czytać

na problemy z kupką spróbujcie mamy pić dużo mleka o ile karmicie piersią...

my w dzień też mamy problem ze spaniem śpi na rękach a jak ja odłożymy to zaraz się budzi, wogle to jest piesztochem i lubi hałas staramy się jej nie przyzwyczająć ale niestety w brzuszku miała ciasno i ciepło to teraz potrzebuje bliskości... kąpiel uwilebia szczególnie jak trzymamy ją na brzuszku, potem dostaje cycka i troszkę butli i trzebą ją potulić żeby zasneła, czasem trwa to 5min a czasem ponad godz za to jak odpłynie to śpi do g3-4 dostaję cycka i albo śpi znowu do g7-8 albo śpi godz budzi się i wtedy przeważnie ląduje z nami w łóżku

Karola dziecku do szczęścia jest potrzebna twoja miłość a nie mleczko z cycka grunt że ma pełny brzuszek i mame u boku...

buziaczki dla wszystkich mam i dzieciaczków

elwi mam to samo;] jedyne wyjscie isc spac razem z nim... od południa sie tym zajme bo inaczej wyjade na zol;]

no jedyne wyjscie to chodzic spac razem z dzieckiem nawet w dzien,ale co to za dzien,to my jesttesmy uzaleznione od dzieciaczkow a nie one od nas.

Olek kupki tez nie mogl zrobic,ja pije codziennie duzo mleka ,stekal i zrobil tyle co kot naplakal.