MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

szolrak1 napisał:

Dieta po porodzie

Aby odzyskać siły powinnaś stosować dietę bogatą w białko. Jedz chudy drób i ryby, chudą wędlinę oraz białko jajka – najlepiej gotowane lub przyrządzane na parze. Wołowina dostarczy dużo żelaza, które tracisz w wyniku krwawień. Mięso i ryby piecz w folii, gotuj lub duś bez tłuszczu. Mleko, bezcenne źródło białka, może wywoływać uczulenia u niektórych noworodków. Poleca się więc jogurt naturalny lub kefir. Mają one tę zaletę, że zawierają bakterie probiotyczne, korzystnie działające na pracę jelit.
Potrzebne węglowodany znajdziesz w ziarnach zbóż. Znajdziesz je w chlebie mieszanym pszenno-żytnim i pełnoziarnistym, a także ziemniakach, makaronie, kaszach. Zawierają one błonnik zapobiegający zaparciom. Regularne wypróżnienia są ważne dla twojego dobrego samopoczucia. Pij więc dużo płynów, które działają rozluźniająco: niegazowaną wodę mineralną, kompot z suszonych śliwek, herbatki ziołowe i owocowe, świeżo wyciskane soki. Dobre są też te w kartonach (najlepiej rozcieńczone wodą), pod warunkiem, że nie zawierają konserwantów i barwników. Unikaj mocnej herbaty i kawy. W każdym posiłku jedz warzywa i owoce. To bogate źródła witaminy C (zwiększa przyswajanie żelaza i beta-karotenu, wzmacnia organizm) oraz witamin z grupy B (dobrze wpływają na system nerwowy). Wskazane są: marchew, dynia, kabaczek, patison, buraki, pietruszka, seler, sałata, jabłka, brzoskwinie, morele, banany. Możesz jeść je na surowo, goto-wać lub piec. Stosuj też zioła: natkę pietruszki, koperek, majeranek, bazylię, estragon i tymianek

W życiu nie czytałam takich artykułów bo jadłam od początku wszystko i piłam też,oczywiście rzeczy wzdymające typu-kapusta,groch...albo gazowane napoje to po trochę żeby zobaczyć jak mała zareaguje . Nie stosowałam się do tych zasad co są wymienione wyżej bo uważam,że dziecko powinno być przyzwyczajane to wszystkiego bo potem zjemy jakąś pierdołę i zaraz kolki dostane albo uczulenia.Wiadomo,że warzywa,ryby i soki są zdrowe ale trzeba jeść w miarę możliwości tak jak zwykle

spoko maroko:) organizacja jedzenia : kupi sie składniki na zupe 2 dni wyslemeza- bulion i dwa dni inna zupka, proste obiadki , szybkie, chlopy kupia i samo sie jakos zrobi , nie denerwujcie sie wkoncu bedziecie sie miały kim zajmowac mysle ze panowie nie beda plakac jak pomoga w obraniu ziemniakow albo zrobieniu omlecika:D wazne zebysmy same odpoczywały wtedy dla maluszka obiadek bedzie smaczniejszy:D ot tak!!!

elwi pierś najwazniejsza czyli 50% masz

oj ja tam wole na poczatku z kapucha sie nie bratac:D zreszta wszystko wyjdzie w praniu indywidualnie:) jak zawsze:D

Dziewczyny ale uwierzcie mi ,że to nie te pierwsze tygodnie są najgorsze bo maluszek wtedy dużo śpi...także pocieszcie się bo jak Wasze berbecie zaczną dorastać to dopiero będzie zawrót głowy

wiem napewno ze tymianku nie tknę bo mam na nie uczulenie:D to zioło nigdy mnie nie lubiło:D ale z białego chlebka zrezygnuje:D

ja leżę bo dziś taka jakaś słaba się czuję
torbę zaczęłam pakować w razie w
potem tylko dopakuję, muszę smoczek wyparzyć
idę do łóżeczka z książką miłego wieczoru

widzę że przygotowania jak na wojnę a nie tylko poród i połóg
wybaczcie złośliwości ale jestem wkurzona na maksa, wszystko mnie denerwuje

nie, nie rodzę i to też mnie wkurza

w połogu to najwazniejsze pierś, spokój, wyspanie się choć trochę i najedzenie się bo bez tego kiepsko z mleczkiem;
same zobaczycie co będziecie mogły jeść a czego nie; na pewno zapas wody do picia się przyda, bo suszy na początku że hoho

ja poprzednio zaopatrzyłam się w zestaw herbatek laktacyjnych i się nimi poiłam a okazało się że moje dziecięma na nie uczulenie, a przez ponad 2 tyg nie mogliśmy z pediatrą dojść dlaczego dziecko jest całe w kropki;

zmęczona jestem jakbym nie wiem co robiła przez cąły dzień; idę więc pod prysznic a potem do łóżeczka z nadzieję że nocka coś przyniesie

a i mam nową schiże; przyjaciółka która ma się zaopiekować Domi jak my pojedziemy na porodówkę musi wyjechać na weekend; kiszka- pewnie zacznęł rodzić w weekend i nie będziemy mieli z kim zostawić Domi i będę musiąła rodzić sama; zawsze trzeba mieć jakiś problem do rozmyślań

Moniq spokojnie kochana,stres teraz nie wskazany ;* mysle,ze lada dzien i urodzisz ale nie mysl tak o tym,bo wtedy sie dluzy

Dobranoc misie ;*

MOnisiu nasza doświadczona mamusiu;] jeszcze troszke:D i bedziesz mega mamusiaaaaaaa:)

dobranoc kochane!:*

Moniq-nie martw się na zapas:)
miłych snó życzę wszystkim mamusiom;D

ja będę musiała zacząc dietę bo mam do schudniecia masę kg.
Moniq może ten stres się włączył przed porodem fajnie by było.
Ja mam dziś wizytę. wstałam raniuchno żeby obskrobać się maszynką tu i ówdzie i o 13:15 moze zobaczę swoje maleństwo. Ciągle mi się śni że rodzę Dziś śniły mi sie bliźniaki i kolejne w brzuchu. Jedno przy jednym cycochu drugie przy drugim a trzecie jeszcze nie zdążyło wyjśc bo nikt go nie zauważył
Śniły mi się też 3 żółwie. Jakaś magiczna liczba na dziś


matko kochana do terminu jeszcze 5 dni !!!
jutro już sobota i niedziela jakoś zleci ale jak nadejdzie ten wyczekiwany 4 kwiecień to ja chyba jajo zniosę. A pewnie okarze się że nic się nie wydarzy Fajnie że m będzie miał wtedy dzien wolny

uzależniłam M od czekolady i słodyczy
Kiedyś wcale nie jadł ... ani grama słodkości teraz tabliczka czekolady dziennie musi być.
ale dalej chudy jak patyk jest :/


nie gole się...zaciełam się że masakra!!! ;( niech zżje zręczność w ciąży!

dzien dobry !!!!!!!!!!!

karolciu heheh 5 dni ale Ci zazdroszcze!!! zobacz tyle zleciało a ty za 5 dni bedziesz mama CUdownieeeeeeeeeeeeeeeeee!!!

Ja wczoraj kupiłam obiad na 3 dni a moj M powiedział mi ze sie odchudza i pije tylko wode........ mo to rozum:P:D

a ja za godzinke ide do fryzjera, wstałam taka opuchnieta na buzi ze szok ale noc udana spałam jak dziecko ufff;]

Monisia jeszcze spi, mam nadzieje ze dzisiaj humorek jej dopisze:) wkoncu zaraz rodzicie! ciesze sie i ni moge doczekac sie aby zobaczyc wasze malenstwa:d


Karolcia!!! ja mma do zrzucenia 20kg damy rade cos zejdzie a potem lato , pobiegamy;] jestem z toba

ja więcej ale to nic... zgubię na 100%
w końcu muszę sobie jakąś sukienkę ślubną kupić
ważne że Olusia zdrowa jest

te golenie to masakra jakaś. całe szczęście to już końcówka. później schudnę i będzie jak wcześniej

ja dziś w nocy wstawałam 3 razy i budziłam się bo ręce i nogi mnie bolą strasznie. ale wytrzymam.

dokładnie 5 dni!! mam nadzieję że do tego czasu Ola się nie rozmyśli i nie będzie planowała zostać dłużej. Jutro jak tu wejdę będą 4 pożniej 3 i tak w środę dzień sądny będę chyba wszystkie bóle brała jako porodowe.

heheh nie rozmyslis ie misiu;] Olcia juz chcce na tarasik:D kto by nie chciał!!!!!!!!!!!! a masz juz wybrana sukieneczke?

tez wczoraj sie goliłam nie było mnie 1,5h maz myslał ze zaczełam rodzic pod prysznicem hehhe:D ale to juz masakra cos zrobic z paznokciami golenie wow:)

ide sie ubierac i farbowac bziummmmmm:D do zoba:D