Przygotowania do ślubu...

Tak jak ktoś potrzebuje makijażu to sie zgadzam,ale ja np.nie potrzebowałam i nawet nie lubię mieć dużo wszystkiego na twarzy, nie każdy musi iść do kosmetyczki bo nie ma takiej potrzeby

No dokładnie!Zresztą ma miałam taki pakiet fryzure ślubną i próbną makijaż próbny i ślubny maseczka z alg regulacja brwi i mikrodermabrazja twarzy

No czasami są takie pakiety,ja byłam tylko u fryzjera i czesała mnie 3 godziny

ja tam uważam, że to jest taki dzień w życiu kobiety, w którym powinna być traktowana jak księżniczka, a przynajmniej się tak czuć. a cóż nie polepsza humoru jak wizyta u kosmetyczki, fryzjera, gdzie się Tobą zajmują, wychodzisz troszkę bardziej zrelaksowana (jak na ten dzień) i do tego piękna z pewnością, że po przed krojeniem tortu nadal wyglądasz świetnie

Jak bym miała w dzień ślubu siedzieć jeszcze u kosmetyczki to by mnie szlak trafił, nie potrafiłam się zrelaksować bo byłam zdenerwowana żeby wszystko było ok i aż do przysięgi byłam zestresowana,później mnie dopiero puściło
A mimo,że nie robiłam profesjonalnego makijażu to i tak calutką noc wyglądałam tak jak po wyjściu z domu Tylko,że miałam tylko troszkę cienia i rzęsy pomalowane

Ja w dniu ślubu zupełny luuuz Kurcze aż sobie chyba swoje wesele obejrze

Sylwus to będzie sierpień, więc ja też polecam ci wizytę u kosmetyczki. Jednak ciepła pora roku i stres robią swoje, więc taki profesjonalny makijaż na pewno będzie trwalszy. Ja za swój płaciłam ok 45zł. I pamiętaj jedno, jeśli będzie ci się wydawało, że kosmetyczka nakłada zbyw wiele podkładu lub pudru to dobrze, bo i tak większość zejdzie ci podczas całuśnych życzeń . Ja niestety się zbuntowałam i żałuję, bo własnie tak się stało. Dobrze też by ktoś z rodziny miał w torebce puder o zbliżonym kolorze do tego który nałoży ci kosmetyczka by mógł ci przypudrować nos i czoło w trakcie wesela. Zawsze to odświeży twój makijaż a na zdjęciach nie będziesz się świecić (ja niestety też się nie zastosowałam i na wielu zdjęciach na głównym planie jest moje świecące czoło)

wielu klientkom to powtarzałam i wiele zrobiło podobnie do scholastyki, na kolejnej wizycie opowiadały jak "pluły sobie w brodę", że nie posłuchały rad. makijażu jest "więcej" bo pora roku robi swoje, tak jak napisała scholastyka całusy też swoje zabierają, na zdjęciach nie widać lekkiego makijażu, a to one przecież są największą pamiątką i chcemy by były ładne.

Emme zgadzam się z Tobą w 100% to wyjątkowy dzień i powinnyśmy czuć się jak księżniczki:)

oj dziewczyny jak się rozpisałyście dziękuję bardzo za rady
no wiec po kolei jeśli chodzi o makijaż to was posłucham i zrobię sobie profesjonalny
Jesli chodzi o "tapete" czy tez efekt podobny to się nie martwię bo ja się potrafiłam bardzo mocno malować.Wiec wrazie czego sobie cos poprawię ( teraz juz sie tak nie maluję )
Jesli chodzi o fryzurę to podoba mi sie cos mniej wiecej takiego:
www.google.pl/imgres?imgurl=http://forum...r:3,s:0&tx=58&ty=102 ( z jakiejs strony ślubnej jest zdjecie)
Postaram się znaleźć taki salon gdzie zrobią mi i makijaż i fryzurę.
Ze strojeniem jest tak ze ja uwielbiam się stroić wiec nawet i 4 godziny u kosmetyczki wytrzymam

Orkiestrę juz mam ustaloną.Mam dwóch facetow ale jak narazie jestem z nich zadowolona.Umówiliśmy się z nimi wczesniej ( u jednego w domu) puścili nam parę nagrań ze swoich występów.Zaprosili nas nawet na jedno ze swoich wesel ( u nas we wśi akutar grali) no i bylismy.Jak narazie jestem zadowolona.

U księdza jesteśmy umówieni za miesiac.Za miesiąc tez zaczniemy pobierać lekcje.

Jeśli chodzi o suknię to ja nie bede miała welonu.Uwazam ze nie wypada mi go mieć( welon niby oznacza czystość) a zresztą ja chce miec we włosach kwiatka.
Co do bukietu to jeszcze nie wiem.Jakie są ładne kwiaty nadające się na bukiet??

coś mi sie nie zmieściło w jednym poście...

no wiec muszę Kacperkowi uszyć garniturek.Jeszcze nie wiem kiedy dokładnie zgłosic się na szycie by był mu na pewno dobry.

nie mam jeszcze fotografa ( muszę zacząć szukać)

A powiedzie mi jak u was wyglądały podziekowania dla rodziców??
Bo chce cos fajnego wymyślic ale nie wiem co

no i moi rodzice maja 25 lecie małzenstwa i na naszym ślubie chcemy im wreczyc prezent i jak myslicie co mogę im kupic?

hmmm no co jeszcze jak mi się prypomni to dodam

Ja miałam piękne pomarańczowe kalie, zaraz wrzucę zdjęcie, to zobaczysz- we włosach, w bukiecie moim i świadkowej i butonierkach męża i świadka. Co do podziękowań, to nie byłam oryginalna- kupiliśmy takie książeczki z podziękowaniami oraz bukiety czerwonych róż.

kwiaty lekko przycięte

i jeszcze we włosach

Sylwus ja też nie miałam welonu... nigdy mi się nie podobały..miałam kwiat we włosach i nie żałuję..Za fotografem się rozglądnij bo warto... Ja w cenie miałam sesję narzeczeńską, fotograf był ze mną już od wizyty u fryzjera... całe wesele do oczepin i później w inny dzień sesja plenerowa... zdjęcie wyszły boskie... bo nie bałam się już o suknie.. co do podziękowań to my daliśmy kosze z kwiatami ale nie takie standardowe... szkoda że nie mam zdjęcia:( i nasze zdjęcie już ślubne w formacie A4 oprawione w antyramę..rodzice byli bardzo zaskoczeni i zadowoleni...