Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Witam sie z rana... no moze nie juz takiego rana ale to przez to ze wikula cos w nocy strasznie sie krecila i sama nie wiedziala co chce i tak zasnelysmy gleboko wtulone w siebie po 5 rano.

Karolka z uszkami to nie wiem kiedy juz twardnieja ale mojej tez sie zaginaja a w szczegolnosci jedno ;D U mnie nawet gdyby miala miec odstajace to i tak opaska nic by nie dala, bo moj malzonek ma uszka lekko odstajace mi to nie przeszkadza bo mocno w oczy sie nie rzuca
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wszystkiego najlepszego dla jednego z naszych kawalerów, Artuś bądź grzeczny i duży rośnij ;D

Diewczyny jak sie mierzy dlugosc nszych bobasow? od srodka glowki do pietki czy do paluszkow?

Witamy się i my niedzielnie

Malutka spała pieknie do 8.30 z przerwami na jedzenie o 3 i o 6 . pogoda piękna słoneczko świeci wiec zaliczyliśmy już spacerek a teraz odpoczywamy bo poźniej mają znajomi wpaść na kawke

Malutkamilka i Hania mi to jakoś bardzo nie przeszkadza bo słodko wygląda zresztą jak mają odstawać to i tak będą odstawały pomimo opasek. a co do opini teściowej to też bym się wkurzyła jak można tak powiedzieć a tym bardziej dziecku plasterkami uszka przyklejac

Wszystkiego najlepszego dla Arturka


To My na spacerku nad jeziorkiem



Milej niedzieli

wróciliśmy właśnie z dwugodzinnego spaceru...nogi mam w tyłku hehe ...wstawiłam do piekarnika przed chwilą śliwki pod kruszonką i do tego lody...a co...raz w tygodniu mogę sobie pozwolić na bombę

Karolka ale macie pięknie w tej Szwajcarii bosko No i oczywiście Wy babeczki też boskie

U nas też dziś piękna pogoda w cieniu 23 stopnie

...ale tu dziś ciszaaaaaa ... halllooo...babeczki !!!!

Dzień dobry kobitki

Karolka ślicznie wyglądasz z dzieciaczkiem

Hania U nas też piekna pogoda, choc w pewnym momencie zanosiło sie na deszcz

Kupiłam dzisiaj Kubusiowi nowiuśką buteleczke z NUK`a 300ml, bo tamte z Tommy Tippie już za małe w "gratisie" dostaliśmy smoczek (mamy już 4 a mały w gruncie rzeczy używa czasami tylko jednego)
Kuba po obiadku już, wciął całą butle, a na deserek mu dałam troszke musu jabłkowego, a teraz leży w bujaczku i gada sobie po swojemu

Mój meżulek pojechał mi po suszarke na ubrania, bo stwierdziłam,że wnerwia mnie to że mam tak mało miejsca na podwieszanej pod sufitem i nie moge wiecej wyprac na raz, jakims dziwnym trafem zaczeło sie tak dziac jak Kuba sie urodził.. hmmmm
Byliśmy na spacerze, spał cały czas
A mnie nogi odpadają, bo założyłam sobie szpilki... no i efekt mam Czułam sie mega seksi, ale jakim kosztem

Buziaki

witam mamuski

my tez wlasnie wrocilysmy ze spacerku. eliza nawet sie nie obudzila jak ja wnioslam do domu i teraz dalej sobie spi

karolka swietnie wygladanie dziewzyny

abra ja dzis tez juz na szpitalach " latalam", bo w konc musze zaczynac, bo prze dciaza tylko na obcasach smigalam, ale teraz musze robic przestanki :)ale tak jak mowisz, calkiem ianczek sie siebie odbiera

malutkamilka z tymi uszami na tasme faktycznie przegiecie, przeciez kazdy czlowiek jest inny, a niuniu twoja jest przesliczna, wiec nie ma sie czym przejmowac.

sprobuje wzucic pare zdjec z rana, bo wczesniej probowalam i cos mi nie szlo.

a tu wbrew pozorom ziewamy

Nie mogłam sie powstrzymac
To moi Panowie oglądający razem mecz Legii Warszawa i Górnika Zabrze haha
Moje dziecko mnie zagieło w skrócie

Kakaszka Elizka jest cudna a ile włosków ma a na tym ostatnim zdjęciu to widać od razu że ziewa

Abra moja Lena też uwielbia mecze gapi się tak samo na nie jak Twój syn pewnie dlatego bo cos szybko się rusza na ekranie i to dzieciaczki lubią

Musieliśmy się zdrzemnąć we trójkę na godzinę bo Lena była tak marudna że masakra...ale to dlatego bo w południe tylko godzinę spała i godzinę na spacerze...ale to tak bardziej czujnie. Teraz siedzi koło mnie i patrzy raz na mnie raz na TV co tam się miga

Abra ten mus jablkowy to kupny czy sama przygotowywalas?

He dobre zdjecie Abra, mam podobne tylko moi ogladali kabarety. i jak moj sie zasmial to zaraz Wikula za nim ;D Ale i tak Kubuś wygrywa tym swoim zaciekawieniem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mus jabłkowy z Bobovity Ten z serii "Pierwsza łyżeczka" Ja podobnie jak Hania pisała, uważam,że wole takie cos jednak ze słoiczka, bo nigdy nie wiadomo jakie te kupne jabłka są.
Ale tak jak już mówiłam, obserwowałam go cały dzień i wszystko było ok Troszeńke sie pokrzywił na początku, ale potem wcinał

Ale jak Wiktoria sie położyła, nóżka zgieta, pełen luz
A to zdjecie Kuby to i tak jest słabe, żebyście widziały jak on z przodu wygląda wtedy Jak pierwszy raz to zobaczyłam to myślałam ze pekne, wytrzeszcz robi i mu ślina leci Ale za nic w swiecie zdjecia mu sie nie da zrobic, bo zaraz jest pełna powaga

Jestesmy

Jak nadrobie to co napisałyscie to się odezwe

Wesele bylo ale dobrze ze sie skończylo to ńie impreza dla takiego maluszka, dobrze ze moi rodzice byli rodzinka zachwycona maluszkiem Bartuś grzeczniutki był ale ten hałas i zgiełk to za dużo

Wesele też jakieś takie średnie

Mamy też parę zdjęć zrobionych przEź fotografke która też u nas była także jak dostaniemy obrobione to pokaże

Padam z nóg także do jutra

Miłego wieczoru

Mój maz ma od jutra urlop będziemy więc odpoczywac

Wszystkie dzieci piękne są
Karolcia ślicznie wyglądacie i widoki och i ach.

Która ma słońce?? DAWAĆ!

My dziś byliśmy na meczu tatuska, Alan patrzył co go czeka w przyszłości heh

Marta fajnie, że wesele Wam się udało. Bartuś pewno tańcował od ramion do ramion

Uciekam chyba powoli do snulandii także big dla Was Czerwcówki

Dzień dobry Jako pierwsza
Słuchajcie stała sie rzecz niesamowita!!!!

Kubuś spał sobie smacznie, po czym, gdzies ok 6:00 zaczął cos stekac, ale nie wstawałam do niego, bo czasami tak sobie po prostu robi.. Ty ja wstaje z łóżka gdzies tak 6:30, wchodze do jego pokoiku, a ten sie obkreca mi w łózeczku!!!! Pomyslalabym ze moze Piotrek go obrocil, ale juz prawie glowką w drugą strone łożeczka był obrócony..I patrze na niego a ten ostro pruje mi w tym łóżeczku.. no jestem taka dumna ze uspokoic sie nie moge

Ja dalej nie w temacie, ale kilka postów zdążyłam przeczytać i bardzo dziękuję za współczucie
Dziś po południu będę nadrabiać czytanie to popiszę więcej.
Teraz to muszę się Wam pożalić dniem wczorajszym, w nocy z soboty na niedzielę miałam problem żeby się wygrzebać do małego z łóżka, tak mnie tyłek bolał... Ale najgorsze zaczęło się nad ranem, mały płacze a ja nie mogę wyjść z łóżka bo nie czuję prawej nogi!!! Szturcham męża, żeby uspokoił małego a ja jakoś usiadłam na łóżku i spróbowałam ją rozmasować i to nic nie dało w sensie, że dalej nią nie mogłam "sterować" ale masaż czułam, jechaliśmy na pogotowie sprawdzić co to za cyrki, bo mnie tylko prawy półdupek bolał, co do nogi to bym się nie spodziewała że tak może być, jak już dotarliśmy to przy siadaniu czułam gorszy ból niż ten porodowy a tak mi tyłek spuchł że szok! Po serii prześwietleń usg i innych badań okazało się że w miejscu "zmiażdżenia mięśnia" jak to lekarz określił zrobiło się zapalenie ścięgien, powiedziałam że jestem karmiąca to mi zatrzyki jakieś domiejscowe dali i 6 godz zakazali karmić inaczej chcieli dać antybiotyki na 2 tyg do łykania, pewnie bym 2 tyg się ruszyć nie mogła a tak po tych 6 godz opuchlizny już nie było i noga mnie słuchała... Teraz już nawet w miarę normalnie siadam i co najważniejsze mogę się sama małym zajmować

Życzę Wam aby Was nigdy nic takiego nie spotkało!

Witam sie i ja

Jeny abra ale Ty wcześnie wstajesz ja jak mam wstać o 8 to nietomna jestem choć zazwyczaj chodzę spać między 22 a 22.30. A Ty już o 7.30 posta napisałaś
Gratuluję Kubie przewrotów. Silny chłopak. Moja jeszcze się nie potrafi przewracać ani z brzucha na plecy ani odwrotnie. Leniuszek jak zawsze

Lena zasnęła wczoraj o 21 już i obudziła się na mleko dopiero o 6 i do teraz jeszcze śpi...ale zawsze tak robi jak mamy gdzieś jechać...a dziś chcę wyruszyć na łowy do Lidla po body z dł. rękawem i po ogrodniczki jeansowe dla niej.

Miłego poniedziałku

srenka dobrze że pojechaliście na pogotowie i wszystko jest już okej. Przy takim stłuczeniu to wszystko możliwe.

Dzień dobry

Bartus wstal o 4:30 na mleko a potem o 7:30 na miodek pobawil się troSzkę i właśnie zaczyna się kręcić

Z mezulkiem się ju. Poprzytulalismy i idziemy na sniadanko

Troszke was nadrobiłam ńie wiele mi już zostało

Miłego dnia