Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Dziękuję Sylka!
Tobie i Twojej rodzince również życzymy zdrowych i Wesołych Świąt!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Już pomału czas świąteczny
zbliża się krokami
i też chcemy biały puch
poczuć pod stopami.

A tu jeszcze tyle spraw
trzeba zrobić przecież,
bo gdy zjawi się wigilia
i gwiazdka zaświeci.

Ten baśniowy czas świąteczny
tak dzieci raduje,
bo to gwiazdor pod choinką
prezenty pakuje.


Mały drobiazg dla każdego
serdeczny przeznaczy,
czułe słowo,uśmiech serca
bo tak wiele znaczy.

I ja wam przyjaciele
choć jeszcze nie święta,
składam sercem te życzenia
niech płynie kolęda.

Niech się oczy wasze śmieją
i serce raduje,
a miłości moi mili
nigdy nie brakuje.

[/color]

Wpadłam na szybko przed wyjazdem złożyć wszystkim życzenia

Życzeń, które Tobie życzę,
na razie nie wyliczę,
wiec podaję pierwsze z kraju,
by Ci żyło się jak w raju,
by w wigilię u rodzinki,
wszyscy mieli fajne minki,
by przy stole chciał zagościć pakiet zdrowia i miłości,
i u wszystkich był tak mocny, by pozostał całoroczny życzy Karolinka z rodzicami

My już po Tomcio śpi i ja za chwilkę się położę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Weszłam, żeby jeszcze dziś życzyć Wam wszystkiego co najlepsze, rozwiązania wszelkich problemów, pociechy ze wspaniałych dzieci, dużo miłości, spełnienia najbardziej szalonych marzeń i spokoju Ducha.

★Wesołych★* 。 • ˚ ˚ ˛ ˚ ˛ •
•。★Świąt★ 。* 。
° 。 ° ˛˚˛ * _Π_____*。*˚
˚ ˛ •˛•˚ */______/~＼。˚ ˚ ˛
˚ ˛ •˛• ˚ ｜ 田田 ｜門｜ ˚

Dobry wieczór

Dziewczynki moje kochane, życzę Wam radosnych i wypełnionych miłością Świąt.
Tomek

Hejka
Jesteśmy objedzeni i ciężko nam się ruszyć
Mojej diecie zrobiłam kilka dni wolnego, tak więc jem, jem, jem i jem
Wagowo nie ma źle, ale po świętach ostro się biorę za siebie

Poszliśmy dzisiaj z Tomciem i babcią do kościoła. Skończyło się na spacerowaniu przed kościołem Tomcio się przewrócił i ma zdartą brodę Dobrze, że sobie ząbków nie wybił Ja nie wiem, jak go pilnowałam

Teraz Tomcio poszedł z babcią i dziadkiem pooglądać żywą szopkę a ja się położę i odpocznę

Hej kochane ale tu pustki

mam nadzieję, ze święta przebiegły świątecznie, ja sie cieszę, ze już po długa historia, średnio do opowiadania.

Tola od szczepienia (choć nie dorabiam żadnej ideologii, bo w tym czasie skończyła kolejny miesiąc)jest strasznie niedobra. wymusza wszytko krzykiem, jak jej nie ustąpię to wpada w histerię, aż zaśnie ciągle chce tylko na ręce (w świeta tylko wędrowała z jednych rąk do drugich, co doprowadzało mnie to szału, ale z drugiej strony musiałam zrozumieć, ze każdy chciał mieć choć na chwilę ją dla siebie, ale teraz będziemy zbierać tego plony) chce być na rękach i tylko pokazuje gdzie/co chce... próbuje rządzić... nie wiem co w nią wstąpiło... no i ze spaniem lekki problem ma, mruczy, stęka przez sen- myślę, że przyczyną są ząbki, ale czy faktycznie

Emme napisał:

Tola od szczepienia (choć nie dorabiam żadnej ideologii, bo w tym czasie skończyła kolejny miesiąc)jest strasznie niedobra. wymusza wszytko krzykiem, jak jej nie ustąpię to wpada w histerię, aż zaśnie ciągle chce tylko na ręce (w świeta tylko wędrowała z jednych rąk do drugich, co doprowadzało mnie to szału, ale z drugiej strony musiałam zrozumieć, ze każdy chciał mieć choć na chwilę ją dla siebie, ale teraz będziemy zbierać tego plony) chce być na rękach i tylko pokazuje gdzie/co chce... próbuje rządzić... nie wiem co w nią wstąpiło...

Normalnie jak bym czytała o swoim dziecku U nas jest identycznie, już mnie to do szału doprowadza... Mam nadzieję, że to po prostu taki okres w ich życiu i że szybko minie.

Monix napisał:

Emme napisał:

Tola od szczepienia (choć nie dorabiam żadnej ideologii, bo w tym czasie skończyła kolejny miesiąc)jest strasznie niedobra. wymusza wszytko krzykiem, jak jej nie ustąpię to wpada w histerię, aż zaśnie ciągle chce tylko na ręce (w świeta tylko wędrowała z jednych rąk do drugich, co doprowadzało mnie to szału, ale z drugiej strony musiałam zrozumieć, ze każdy chciał mieć choć na chwilę ją dla siebie, ale teraz będziemy zbierać tego plony) chce być na rękach i tylko pokazuje gdzie/co chce... próbuje rządzić... nie wiem co w nią wstąpiło...

Normalnie jak bym czytała o swoim dziecku U nas jest identycznie, już mnie to do szału doprowadza... Mam nadzieję, że to po prostu taki okres w ich życiu i że szybko minie.

dziewczynki....u nas to samo

u nad dosłownie nasiliło się z chwilą skończenia 13miesiąca... wcześniej nie mogłam na nią narzekać, ale teraz już mi nie daje normalnie nic zrobić, musi wszytko widzieć, ale zwyczajnie czasem potrzebuję d ręce, a w nosidełku mi niewygodnie. może to pogoda tak działa na nie, już sama nie wiem..

a jak tam pan Mikołaj? był?

za pamięci...
jak chcecie to mogę Wam przesłać książkę "jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły", bardzo fajna, troszkę w doniesieniu do starszych dzieci, ale wszytko przed nami. bo była moja obowiązkowa lektura na studiach- są tam przykłady dialogów, scenek, zadania dla rodziców, wg mnie godna polecenia.